Literatura wszelaka

Venes

Czyli co czytacie, co polecacie, co ostatnio dorwaliście.

Osobiście polecam Siewcę Wiatru Mai Lidii Kossakowskiej. Nieco inne spojrzenie na anioły i demony - anioły wcale nie są takie łagodne i anielskie, archaniołowie tuszują aferę na skalę wszechświatową, Lucyfer jest melancholijnym romantykiem (prawdziwą władzę w Głębi sprawuje demon Asmodeusz, który nie strąca Lampki - jak nazywają Jaśnie Oświeconego Niosącego Światłość znajomi - z tronu, bo nie robi się takich rzeczy kumplom), aniołowie i demony chodzą razem na piwo, a Bóg... zniknął.

Ściśle powiązane z Obrońcami Królestwa .

zsmtk.

Brzmi ciekawie.

Venes

Niekoniecznie. Przeczytałam samego Siewcę, dopiero zabieram się za Obrońców i nie zamotałam się w fabule.

Kazuś

A ja polecam od jakiegoś czasu niezmiennie "Dziecko pokuty". Taka fajna, "myśląca" książka. Skłania do refleksji. Dziewczyna zostaje zgwałcona i zachodzi w ciążę i staje przed wyborem czy usunąć czy nie. Tak w telegraficznym skrócie.

Hagath

"Siewcę Wiatru" wykorzystałam nawet w prezentacji maturalnej, tak mi się podobała.

Polecam serię książek o Inkwizytorze Mordimerze Madderdinie autorstwa Jacka Piekary. O ile dobrze pamiętam, po kolei to szło:
"Sługa boży"
"Młot na czarownice"
"Miecz aniołów"
"Łowcy dusz"

Zbiór opowiadań "Świat jest pełen chętnych suk" tegoż autora też jest godzien uwagi.

Kolejna ciekawa pozycja to "Więzy Krwi" Melvina Burgesa. Jedna z najlepszych książek, jakie w życiu przeczytałam, między innymi ze względu na bardzo ciekawy sposób prowadzenia narracji. "Ćpun", inna książka tego autora jest napisana w równie ciekawy sposób, ale "Więzów..." fabułą nie przebija.

Z klasyki - "Cichy Don" Michaiła Szołochowa. Ale żeby to dzieło chwyciło za serce, to już trzeba być koneserem/zapaleńcem/dziwakiem (niepotrzebne skreślić), Ech, gdyby Reymont tak napisał "Chłopów"... Ale Szołochow miał chyba trochę lepsze wykształcenie niż pięć klas i korytarz.

Na deser proponuję "W rajskiej dolinie wśród zielska" Jacka Hugo Badera. Kawał dobrej roboty odwalonej w dziedzinie reportażu.

Dizzy

Rany! wreszcie osoba, która też lubi książki Jacka Piekary. Nigdzie nie mgłam takich osób znaleźć ;) Jak zobaczyłam Twój nick, też mi się skojarzyło z Piekarą, chyba że się mylę? Próbowałam chłopaka przekonać by przeczytał choć Sługę Bożego, ale on jet nieugięty. Rzeczywiście, wspaniałe ksiązki. Polecam też "Potęga podświadomości" choć nie pamiętam autora, dopiszę jak mi się przypomni. "Tkaczka pieśni" Andre Norton także jest świetna.

Szapi

ostatnio czytam "Pamiętnik narkomanki".
książka zmusza mnie do przemyśleń...

a o czym można się domyśleć.

Venes

Czarna Kijana

Fanom fantastyki polecam "Muzykę duszy" z serii "Świat dysku" Terry'ego Pratchetta. Facet pisze naprawdę niesamowicie. Pozwolę sobie zacytować mój ulubiony fragment: "Osoba, która wykonała to biurko widziała je może dwa lub trzy razy, ale nie pojęła istoty biurkowości".

Trishia

No to ja też polecę coś fanom fantastyki. M.in. "Hobbit" J.R.R Tolkiena. Naprawdę bardzo mi się ta książka spodobała. Potem zaczęłam poszukiwać innych dzieł Tolkiena i natrafiłam na m.in. "Władca Pierścieni:Powrót króla". Nie przepadałam za filmami WP,ale książka wyjątkowo mi się spodobała.

Kazuś

"Hobbit" jest chyba lekturą obowiązkową w gimnazjum...
Mój brat chyba omawiał niedawno, ja na pewno kiedyś też.

Dizzy

Hobbit jest chyba lekturą uzupełniającą. Dobrze, że Harrego Pottera nie wprowadzili o.O

Szapi

ja w szóstej klasie omawiałam HPiKF.
co do Tolkiena to sie zgadzam, a Pratchett'a to cała seria o świecie Dysku jest świetna!

Trishia

My też mieliśmy HP omawiać,ale pani postanowiła co innego.
Przynajmniej jedną lekturę (uzupełniającą) w gimnazjum mam z głowy,chociaż znając moje szczęście to i tak nie będziemy jej mieć.

Venes

U mnie w podręczniku do 1 gim. był fragment "Granicy możliwości" Sapkowskiego (oczywiście stosownie ocenzurowany). Nie omawialiśmy go, bo polonistka nie lubi "Wiedźmina". Pech.
Opowiadania o Geralcie powinny być lekturą. Przekleństwa i seks mało którego gimnazjalistę/licealistę gorszą, a przy okazji można łatwo sprawdzić kto czytał a kto tylko oglądał film.

Kazuś

Sapkowski lekurą?!
Poszatkowała bym ministerstwo edukacji.
Dla mnie ten człowiek nie jest nikim. Zmienieni kilku legend poprzez dodanie do nich przekleństw i wątku seksualnego to żadna sztuka.
W podręczniku "Przeszłość to dziś" do pierwszej klasy liceum też jest fragment jego "dzieła".

Nie próbujcie mnie nawracać.
Sapkowskiego nie lubię, nie szanuję i mam na niego alergię. Nic tego nie zmieni. Żeby nie było, że krytykuję, a nie znam: przeczytałam dwa tomy "Sagi o wiedźminie".

Venes

Dla równowagi ja nie przepadam za kochanym przez Kazusia Kingiem. Jedyną jego książką, którą przeczytałam z autentyczną przyjemnością była Carrie. Później już tylko powielanie schematu + styl, który po prostu mi nie odpowiada. Nudzi mnie.
Równowaga literacka w składzie zachowana.

Dizzy

Mi kiedyś ktoś powiedził że Piekara, "ściąga" z Sapkowskiego. Może to i racja, ale Sagi o Wiedźminie nie czytałam, i na razie nie zamierzam. Jakoś mnie nie ciągnie. Wolę opowiadania o Mordimierze i jego śmierdzących towarzyszach ;) choć też jest tam dużo erotyki i okrucieństwa. Polecam cholernie mocno ;)

Ptaszniczka

Osobiście polecam "Wampiratów" Justina Sompera, "Atramentową serię" (jak ją nazwałam) Cornelii Funke...
Coś poza tym?
Ach. Zapomniałabym. Cykl "Koło czasu" Roberta Jordana oraz "Bezsenność w Tokio" Marcina Bruczkowskiego.

Miyu

"Wampiraci" ... Książkę skończyłam w dwie godziny i praktycznie nic sie nie dowiedziałam.. Miałam wrażenie, że to miało przypominać Piratów z Karaibów, ale to była kiepska imitacja.
Dla mnie King, tak samo jak Masterton piszą pod jedne kopyto, no dobra, King az tak nie.

Siewcę Wiatru mam w prezentacji maturalnej, której temat brzmi:

"To sie czyta dziś- modni pisarze, modne książki. Omów, analizując przynajmniej trzy dzieła spoza kanonu szkolnego, przyczyny popularności niektórych autorów i ich książek"
Wybrałam: "Siewcę Wiatru", "Grzeszne Rozkosze" "Zawód: Wiedźma" i "Mistrza i Małgorzatę"

Grzeszne Rozkosze jest to pierwszym tom wielotomowej historii o Anicie Blake, animatorce, zabójczyni wampirów... Wiem brzmi banalnie, ale Buffy przy niej wysiada. Anita jest ironiczna, posiada czarny humor.... i 150 wzrostu. Polecam.

"Zawód Wiedźma" Olgy Gromyko, to dosyć sielankowa fantastyka, z powalającą główną bohaterką Wolhą Redną, która zostaje wysłana z misją unicestwienia potwora, który zabija wampiry. Sprawa ta pochłonęła 13 magów z doświadczeniem, a Wolha jest zaledwie adeptką. Plus król wampirów typu: "Bond- blond" Książkę pochłania się szybko, za to jest pełno śmiechu, posiada też pewne przestrogi..

O Mistrzu i Małgorzacie nie muszę chyba pisać..? ^^"

Venes

Wiedźma! W ramach shiza odwiedźmowego biegałam za koleżanką (krótkie blond loczki, niebieskie oczy, raczej męski wygląd - typ Haruki z Sailor Moon) z bojowym okrzykiem "Leeeen!".
I jeden z moich ulubionych fragmentów (Wolha - główna bohaterka i wyżej wspomniany Len są na festynie i szukają po kieszeniach zagrychy do szaszłyczków):
„Len wyciągnął z kieszeni coś w szmatce, na którą oboje zapatrzyliśmy się z widocznym przerażeniem. Najwyraźniej w dalekiej przeszłości, jeszcze przed epoką lodowcową, ten koszmarny placek był pajdą żytniego chleba, już w tamtych czasach czerstwego. Kurz stuleci osiadał na dziełach sztuki, potężne cywilizacje pojawiały się i znikały bez śladu, trzęsienia ziemi, powodzie i pożary co jakiś czas powodowały szkody rolnicze, a chleb przez ten cały czas leżał i leżał w kieszeni, czekając na swoją chwilę. I oto wybiła jego godzina! Chleb triumfalnie objawił się naszym oczom, wywołując krańcowo sprzeczne uczucia. - A fuj! – powiedział wreszcie Len, w ten krótki sposób wyrażając swoje zdanie na ten temat. - Prawdziwy antykwariat – potwierdziłam. W nierównym świetle ognisk chleb migotał wszystkimi odcieniami zieleni, jak krasnoludzki ser. – Chodź, podarujemy go jakiemuś żebrakowi. - Tak niewybredni żebracy długo nie żyją. Zaproponowałam nakarmienie chlebem najbardziej zaciekłego wroga, ale Len uznał, że to niehumanitarne – koniec końców, nie jesteśmy barbarzyńcami, więc po co tak się znęcać nad biedakiem w naszym postępowym stuleciu łamania kołem? Nie znalazłszy odpowiedniego zastosowania tego unikalnego produktu, wyrzuciliśmy go w krzaki.”

Issa

Przejrzałam temat i nie zauważyłam, by ktoś wymienił Wywiad z wampirem Anne Rice. Uważam, że książka jest najlepsza z całej sagi i gorąco ją polecam. Cudowny styl, bardzo ładne, plastyczne opisy, dobrze obmyślana sylwetka psychologiczna głównego bohatera (Luisa), a także świetna postać, która nakręca całą książkę - Lestat.

ELenka

Piekara? Aż się wzruszyłam :) Chociaż zawiodłam się na ostatnim tomie o Mordim.. I jeszcze polecam to tego co podałyście:"Przenajświętsza Rzeczpospolita", "Necrosis:Przebudzenie"(czekam niecierpliwie na dalszą część ale po półtora roku tracę nadzieje...)

A Sapkowski...To czy "Wiedźmin" jest składową różnego rodzaju mitów to jest osobna kwestia, ale jak dla mnie facet ma świetny styl, lekkie pióro i poczucie humoru. I za to go uwielbiam. Poza tym nie tylko Wiedźmina napisał, proszę o tym nie zapominać.

Polecam też moją ukochaną książkę:"Lot nad kukułczym gniazdem"(o szpitalu wariatów, ale tak naprawdę o pogoni za wolnością i o tym, czego w życiu możemy pragnąć, jeśli tylko ktoś nam pokaże drogę..).

A także bardziej rozrywkowo: Kłamca. Bóg Loki wstępuje w szeregi Aniołów i pomaga im na swój sposób realizując własne interesy. Dużo pomieszanych mitologii, dużo humoru, ogólnie fantastyczna :).

A co do Tolkiena :D oprócz Hobbita i WP poszukajcie też Silmarillionu :) Historia i mitologia Śródziemia-można się zakochać...

Dizzy

"Łowcy dusz" nie są moją ulubioną częścią. Cholernie to pogmatwane. A wiesz może EL, kiedy będzie "Czarna śmierć"? Miała być już w grudniu T.T

ELenka

W sensie, że kolejna część? Nie mam pojęcia... U Piekary zawsze licz jakieś pół roku poślizgu co do premiery..

Dizzy

Nie mogę się doczekać następnej. A doszłaś juz do tego kto jest tą jego "ukochaną ze snów"?

ELenka

Nie...Ale niestety dawno nie czytałam, bo mój ew-ukochany ma moje książki i jakoś nie spieszy się ze zwrotem. Po tym co zrobił z wampirami boję się, kto się okaże tą ukochaną....

A, no i jeszcze miałam napisać.
Trylogię Kusziela też polecam. Ale raczej starszym, bo trochę erotyki tam jest, a później będzie, że kogoś demoralizuję albo co.. Świetne fantasy. I dość ciekawa mitologia(moje małe skrzywienie). Boski Elua(Jezus) zbiera orszak aniołów i wędruje po ziemi poszukując miejsca, gdzie znajdą spokój i będą mogli cieszyć się życiem. I trafią do Terre D'Ange(nie wiem, jak się to pisze, bo nie mam pod ręką), czyli Francji. Tam zakładają królestwo niebieskie na ziemi, a ich potomkowie są najpiękniejszymi dziećmi ziemi. Może dziwnie brzmi, ale naprawdę jest świetne!

Dizzy

Ha! To Ci mogę powiedzieć że ja wiem.
Podejrzewałam tą laske co ją uratował od stosu, al wątpliwe było to po tym jak kazał Kostuchowi, no wiesz. Enyę też podejrzewałam, ale na "Łowców" stwierdziłąm że ewidentnie nie.
I wreszcie powoli doszłam do tego, że jego ukochaną jest Ilona (nie wiem czy dobrze to pisze bo nie mam przed sobą książki, ale wiesz o kogo chodzi?)

ELenka

Też mi się tak zdaje, że Ilona. Ale to by było chyba zbyt oczywiste...

Dizzy

Mowił że powiedziła do niego "mój rycerz na białym koniu" Ilona tak do niego powiedziała jak odchodził.

	Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Hobby / Książki	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
Strona 1 z 7