Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szapi
Japończyk
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ale że co? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:15, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ile ona ma krzyży?! :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
Wysłany: Śro 17:19, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Pierwsza w nowym roku szkolnym lekcja angielskiego. Sensei zaprzęga kolegę do rozdawania kserówek.
Sensei: Jeszcze tylko Jakub przyniesie magnetofon i możemy zaczynać słuchanie...
Wkracza Jakub z jakimś kwadratowym pudłem pod pachą.
Sensei: Coś tym nam przyniósł?!
Jakub: No magnetowid!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szamanka
Joanna Trygulgul
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Castle Oblivion Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:36, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
moja mama:
"Misiek, pomyślałam, że dzisiaj mogłabym na obiad przygotować kebaba, którego byś kupiła za rogiem..."
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lia
Hory Bloguś
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:00, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj zgodnie z nowym planem zaczynałam lekcje o dwunastej. Zaprosiłam koleżanki i zamówiłyśmy pizzę. Dostawca pytał, czy jesteśmy na wagarach, i dał nam gratis... małą pastę do zębów. o.O
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
Wysłany: Pią 16:06, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Lia, na szumiącego Bora, o dwunastej?! A tak z ciekawości, o której kończysz...?
Nie, tu wcale nie ma offtopu...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lia
Hory Bloguś
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:30, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ptaszniczka napisał: | Lia, na szumiącego Bora, o dwunastej?! A tak z ciekawości, o której kończysz...?
Nie, tu wcale nie ma offtopu... |
Tego dnia o czternastej dwadzieścia pięć, mam tylko trzy lekcje. Żyć, nie umierać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szamanka
Joanna Trygulgul
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Castle Oblivion Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:44, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Lia napisał: | Ptaszniczka napisał: | Lia, na szumiącego Bora, o dwunastej?! A tak z ciekawości, o której kończysz...?
Nie, tu wcale nie ma offtopu... |
Tego dnia o czternastej dwadzieścia pięć, mam tylko trzy lekcje. Żyć, nie umierać. |
Zamień się~! *ładnie prosi*
A żeby nie było offtopu:
Czytamy z kumplem skanlację pewnej mangi.
- Rozumiesz coś z tego?
- Nie, ale dawaj następną stronę!
Przeczytaliśmy dwa rozdziały nie wiedząc kto, z kim i dlaczego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lisa
Jolanta Rutowicz
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 19:54, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Lia, zamień się!
Dzisiejsza lekcja angielskiego.
Nauczycielka: Jestem fonetycznym zboczeńcem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Falka
Psychopatyczna Mangusta
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z czeluści Tartaru Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:13, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zastępstwo za polski z panem od angielskiego.
Sensei: No, ja miałem na tej godzinie zjeść sobie śniadanie, ale muszę się wami zająć... Chociaż. Wy się sami ze sobą zabawicie, prawda?
***
Sensei: No, wy jesteście klasa HN?
Czesio: Nie, HS. Proszę nas nie obrażać.
S: Och, to waszą matką jest pani S.?
Chwilę później.
S: No, wy sierotki...
Falka: Ale przed chwilą nam matkowała pani od fizyki!
S: Matkowała, matkowała. Jedna matka, tyle dzieci.
Czesio: I każdy ma innego ojca.
Falka: Ale zobacz, jeszcze z jednego rocznika.
S: Obrotna kobieta.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Śro 12:03, 09 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Trafiłam w internecie na ankietę. Cóż, możliwe odpowiedzi powaliły mnie na łopatki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Kazuś dnia Śro 12:04, 09 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Furia
Trzecia ręka
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z uOsiedla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:30, 09 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zawsze jest szansa, wystarczy wizyta na basenie czy nieroztropne używanie ręcznika.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lia
Hory Bloguś
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:45, 09 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Furio, mam nadzieję, że to tylko żart i nie wierzysz w bzdury typu "ciąża z basenem"?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Furia
Trzecia ręka
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z uOsiedla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:53, 09 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
No wiesz co, przecież zawsze istnieje prawdopodobieństwo, dlatego nie chodzę na basen.
Lia, za kogo Ty mnie masz, jestem oburzona!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lia
Hory Bloguś
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:04, 09 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wybacz. Po prostu spotkałam w życiu zbyt wiele osób, które traktują sprawę poważnie.
Swoją drogą, to świetne wytłumaczenie niechcianej ciąży...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga.M
Prawie jak Us6
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kątowni
|
Wysłany: Śro 19:15, 09 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wczoraj mama robiła do obiadu surówkę z pomidorów. Pokroiła je i zaczęła robić coś innego. Po chwili patrzy na pomidory.
Mama: Czy ja pieprzyłam te pomidory?
Ja: No wiesz, nie wnikam w twoje życie intymne...
Chyba jej się spodobało, bo zaśmiała się i poleciała powtórzyć tacie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szamanka
Joanna Trygulgul
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Castle Oblivion Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:35, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Lekcja włoskiego:
Sensei- A teraz koleżanka obok. Jak masz na imię?
"Koleżanka obok"- Per andare a casa...
Sensei od fizyki:
"To nie jest dyfrakcja, tylko coś, co dyfrakcją nie jest"
Geografia:
Sensei- To się przyda tym, którzy piszą maturę z geografii...
Jedyny Kolega- Ha. Ha. Ha.
Cala klasa spada z krzeseł.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ktosza
Porn
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: somewhere over the rainbow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:56, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Szamanka napisał: | Lekcja włoskiego:
Sensei- A teraz koleżanka obok. Jak masz na imię?
"Koleżanka obok"- Per andare a casa...
|
:D
Przypomniało mi się z mojego włoskiego. Dialog poniższy był na jednej z pierwszych lekcji, po włosku oczywiście:
- Czy jesteś Francuzką?
- Nie, jestem Kasia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Czw 22:23, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zbieram przepisy na proste ciasta. Mama proponuje mi przepis na Murzynka. Wyraziłam swoje wątpliwości co do poprawności politycznej tego przepisu, zwłaszcza, że kilku Murzynków w akademiku mieszka. Mama w związku z tym zaczęła obstawać przy nazwie "Ciasto czekoladowe". Wklepałam w laptopa nazwę "Murzynek" i czekam na instrukcję. Mama dyktuje:
- Wziąć jedną palmę...
Tutaj zaczęłam się panicznie śmiać. A oczywiście chodziło o margarynę...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magdolińska
Parszywy Promenad
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:57, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jak proste ciasta, to może czekoladowy shortbread? Pyszny, robi się szybciutko, a po jednym pieczeniu umiałam przepis na pamięć. Moja mama się w nim zakochała. :D
Jak masz ochotę, to ci wyślę link z przepisem na PW, bo mi nie pozwala go wkleić w poście.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Czw 23:01, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wyślij, wyślij. Mamy z koleżanką w akademiku zamiar tworzyć, bo kuchnia się okazała piękna. Im prostsze tym lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Raven
Mafija
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Swarzędz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:09, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Piątkowy mecz Legii z Lechem. Oglądam z przyjaciółkami. Jeszcze wynik 0:0. Wkurzona na nieskuteczność Lecha zaczęłam śpiewać Feela. Po "Jest już ciemno" przerzuciłam się na "Jak Anioła głos". Śpiewam "już pod koniec dnia, pustej szklanki brzęk..." Padł pierwszy gol dla Legii, a ja kontynuowałam tekst paralelny z moim nastrojem: "to chyba sen... ACH.".
Może nie każdy zrozumie. Za śpiewanie bzdetów otrzymałam karę jak w balladach - ja zawiniłam, a ile poniosło karę...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Falka
Psychopatyczna Mangusta
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z czeluści Tartaru Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:44, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Angielski. Filip stawia książkę, ona się przewraca. Znowu stawia i znowu się przewraca. Lekko podirytowany postawił, stoi.
Kacper: Co ty tak wszystko musisz stawiać? Przecież zaraz i tak ci opadnie!
Falka zaliczyła zgon, po raz pierwszy.
Angielski.
Filip: Gdyby została mi godzina życia... hm... Zgwałciłbym Kacpra w toalecie.
Falka zaliczyła zgon po raz drugi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Nie 13:04, 18 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Jaka impreza wczoraj była... Ile się działo... Ile w ogóle w akademiku się dzieje. Ale po kolei.
Dużo zabawy dostarczają nam nasze karty mieszkańca. Małe, żółte kartoniki ze zdjęciem potrzebne do wejścia do akademika. Zwane przez nas kartami mieszańca lub żółtymi papierami. Miny ludzi jak głośno na ulicy zastanawiamy się co się stało z naszymi żółtymi papierami...
Jak wychodzimy razem do Kwadrata, to karty bierze jeden chłopak. Nasz nawyk już ochrona zna. Kolega wchodzi z plikiem kart, a my po prostu za nim. Komentarz ochroniarza: "O, nosiciel idzie."
Kiedyś jakiś chłopak nieznający naszego obyczaju chciał czegoś od "nosiciela", "nosiciel" przeszukując kieszenie wyciąga nasze karty, jego kolega patrzy zdziwiony.
K: A co to masz?!
N: A... Pokemony zbieram.
Okazje z jakich pije się w akademiku: nowo pomalowana ściana, nowa lodówka, stworzenie łóżka piętrowego z dwóch normalnych przy pomocy rurek z Ikei.
Teraz wypada co drugi weekend, pusto wszędzie, głucho wszędzie... A nam jak jest zbyt spokojnie odbija. Postanowiłyśmy wczoraj z Olgą zrobić imprezę. Poszłyśmy do sklepu, kupiłyśmy piwo, wyciągnęłyśmy kocyk na korytarz, siadłyśmy i pijemy. Ale stwierdziłyśmy, że tak same pić nie powinniśmy, więc zaprosiłyśmy Kajetana. Polałyśmy mu trochę, siedzimy, pijemy, piwa niewiele poszło, ale my mamy humor, śpiewamy, Kajetan trochę nieśmiały, ale jest ok. I w tym momencie z pokoju wyszedł Mateusz. I zastał nas lejące krzaczkowi bazylii do doniczki piwo. I śpiewające. Bo Kajetan, to bazylia... Ale impreza była piękna.
A Kajetan został Kajetanem na cześć byłego koleżanki. Osobowość zyskał jak robiłam jajecznicę i wzięłam go do kuchni, a na korytarzu śmiali się ze mnie, że kwiatka ze sobą biorę. Więc wymyśliłyśmy, że to jest nasz kolega, który idzie uczyć się gotować.
Edit:
Moja Olga gada przez sen. Dialog z nocy poprzedniej.
Wróciłam do pokoju o pierwszej, chcę iść spać, ale słyszę, że Olga coś mamrocze. Słucham.
- Tak, dobrze, zadanie z rosyjskiego zrobiłam, tak mamo, fizyki się uczyłam.
Pytam ją poinstruowana przez kogoś, by o głupoty pytać: Gdzie są kluczyki do czołgu?
- Nie wiem, rower, nie mam czołga, Hitler zabrał czołgi, a potem zabił Stalina i Kuba musiał... (tu bełkot). Oddaj mi!
- Co ci oddać?
- Mamo kluczyki do czołgu...
- Po co?
- Pojechać!
- Gdzie?
- Przejechać politechnikę czołgiem... Nienawidzę fizyki! Tangens kąta...
- Kogo kochasz?
- Kocham fizykę, czołg rozjechał politechnikę, a wszyscy faceci to są chuje. Znam kilku takich. Ja tylko z Kasią... A Wojtek nie lubi dziewic. Dziewice są ZŁE! (Kolega stwierdził, że dziewice często obrażają się na samo słowo seks i dlatego dziewic nie lubi. Z światopoglądem się nie zgadzamy.) Zostaw mnie, nie idę.
I tu Olga zaczęła śpiewać "Wśród nocnej ciszy".
- Kto ci się podoba?
- Wszyscy faceci to chuje! Mamo, Magda nie jest chujem, Kasia mamo też nie. Mamo, ja chcę zostać z Tobą w domu, będziemy robić pierogi.
Tu chciałam podpytać ją o jakąś konkretną osobę, nie o kogoś w kim jest powiedzmy zakochana, żeby nie powiedziała więcej, niż by sobie życzyła, ale o kogoś w miarę neutralnego. Więc pytam o kolegą, o którym wieczorem rozmawiałyśmy, bo obiecał nam drzwi naprawić.
- Co myślisz o Wacku?
- Umie fizykę, fizykę umie, on umie fizykę. Wacek, Jacek, Pankracek... I drzwi naprawiać umie... A wiesz mamo, że mi klosz na głowę spadł i pękł? Nie, nie w sobotę. (Rzeczywiście tak było, w czwartek tydzień temu.)
- A któryś facet to nie jest chuj?
- Mamo, mówiłam ci: wszyscy chuje!
- Jak dasz na imię swoim dzieciom?
- Nieidę, Eustachy i Ambroży (Eustachy i Ambroży to nasze roślinki, bazylia i oregano albo coś podobnego.) We czwartek kwadrat, a ty wiesz, że nazwaliśmy go trójkąt?
Ostatnio zmieniony przez Kazuś dnia Pią 14:29, 06 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
Wysłany: Pią 17:35, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Jak widzę, zabawa w akademikach przednia!
Końcówka fizyki. Siedzę z Agatką w drugiej ławce, przed nami Jakub i Arek. Odwracają się, Jakub dopada leżącą na mojej ławce "Rękę mistrza" Kinga.
Jakub: Ile ty to już czytasz?
Arek: A tak z dwa tygodnie będzie.
Ja: Czytam tylko w szkole, bo w domu mam inne zajęcia.
Arek: Naprawianie rolety?
Wtem przypomina mi się, jak to przy okazji pracy nad scenką na polski Arek wyrwał ze ściany moją roletę.
Ja: Roleta już naprawiona, dziękuję. *napotykam pytający wzrok Jakuba* Roletę mi urwali! W ogóle nie powinnam przyjmować kolegów w domu! Jeden mi roletę urwie, drugi drzewko połamie...
Arek: Ale u Marty w domu jest fajnie. Ma nawet silnik w salonie...
Jakub: CO?
Arek: No normalnie, silnik, taki do motocykla! I pewnie wygodny, bo jak pracowaliśmy, patrzę, a ta se na nim siada!
Jakub: Ano to fajnie... Jeszcze tak z ciekawości zapytam, co masz zamiast stołu?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magdolińska
Parszywy Promenad
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:52, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przed fizyką, pół klasy odrabia pracę domową na mojej ławce.
Ja: Bo zobaczcie, tu trzeba tą odpowiedź, na wykresie macie. [patrzy w dół] O, bluzka mi się na biuście rozpięła.
Kolega, kierując się w kierunku mojej kserówki: Pokaż!
I wszyscy w śmiech. :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Raven
Mafija
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Swarzędz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:30, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
W piątek grałam w zawodach w piłce ręcznej. Sędzia podczas przerw żonglował piłką/butelką wody ( trzymał ją na "przedłokciu"(?)) albo podczas rozgrzewki rzucał z nami piłkę do bramki. Facet się nie umie nudzić...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Idi
Cytatomiotacz
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:26, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A u mnie ostatnio zdarzyła się taka sytuacja. Mama skończyła prasować i już się zabiera, żeby schować deskę i żelazko. No, ale ja jeszcze chciałam, więc mówię, żeby nie chowała, bo ja będę prasować. No i idę tam, prasuję, prasuję, coś mi to opornie idzie. Potem biorę te ciuchy do swojego pokoju, ale tak patrzę pod światło - kurde, to jest jeszcze pogniecione! Idę jeszcze raz prasować. mama wychodzi z łazienki, no i mówię jej, że własnie tak mi się prasować nie chce. Przyjrzała się... "Bo nie jest podłączone żelazko do prądu". Padłam tam po prostu. Wiem, że z tego opisu na samym początku można się domyślić, o co chodzi ale ja byłam bardzo zaskoczona ;p
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Raven
Mafija
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Swarzędz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:51, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Może nie pasuje do tematu, ale ta straszna zbrodnia nie może być pominięta milczeniem przez miłośników kotów.
http://www.youtube.com/watch?v=Pk7HOyzyriQ
Morderca... ;)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rinnel
Straszny Forum
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:04, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam Twój post i postanowiłam, że nie tworzę tego linka. Chyba, że ktoś mi powie o czym to jest.
Ostatnio zmieniony przez Rinnel dnia Śro 12:11, 11 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Niska
|
Wysłany: Śro 12:06, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Otwieraj i się nie bój. Żadne zwierzę nie ucierpiało podczas kręcenia tego nagrania.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|