Offtop (nie)kontrolowany

Falka

Ja dostałam od Mamy misia, którego ona dostała na swoją osiemnastkę. Lekko mu się tylko uszy wystrzępiły i trochę kurzu nałapał, ale dzielnie się trzyma. Pamiętam jak Wredna Ciotka zawsze mi go zabierała i oddawała Kochanej Córeczce... To pewnie przez to nie lubię oddawać swoich rzeczy - trauma.
A Pluszakiem, Z Którym Nigdy Się Nie Rozstawałam jest mały tygrysek. Ponoć jak go kiedyś zgubiłam - przepłakałam całą noc.

Raven

Ptaszniczka

Ja już ładnych parę lat temu straciłam sentyment do wszelkich miśków. No, trudno.

miss-blue

Ja mam jednego misia, do którego odczuwam sentyment. Moja ciocia dostała go jak miała naście lat, potem, kiedy sama nie miała dzieci oddała go mnie. Poza tym, ze trzeba jej co jakiś czas doszywać nos, to jest w bardzo dobrym stanie.

Lia

Moja miłość do przytulanek kończy się na pluszowym, ośmioletnim psie. Ma ucho poplamione wybielaczem i śpię z nim od szóstego roku życia. To infantylne upodobanie odziedziczyłam chyba po siostrze - mimo, że ma osiemnastkę na karku, nadal każdą noc spędza z wielką żabą.

Rinnel

Wzięło mnie na takie pytanko. Lubicie musicale? Na przykład Mamma Mię?

Lia

Ktosza

Kazuś

Ja w kwestii filmów zacofana o jakieś trzy epoki jestem, ale w piątek byłam na "Skrzypku na dachu" w teatrze muzycznym. Coś niesamowitego. Około 50 aktorów, ponad dwie godziny przedstawienia...

Ktosza

"If I were a rich man.. dabadabadabadabadabadabadabada!"
też lubię, ale na żywo nie widziałam :( A chciałabym...

Gumi

Musicale? No tak, ale pod warunkiem, że są na żywo i, że są wystawiane w teatrze(najlepiej w Romie, taki sentyment). Mamma mia? Chodzi Ci o tą z kina? Meryl Streep śpiewa tam świetnie, szkoda, że jedynie ona. Bo młodsze pokolenie wymięka...Mam wrażenie, że ta nastolatka nie nadążała za muzyką i w ogóle była jakaś...mdła.

Znalazłam ostatnio opcio o Upiorze w operze. Ratatujcie! Czy ałtorki nie uznają żadnych świętości? Teraz proszę o jedno, żeby do żadnej ałtoreczkowej główki nie wpadł pomysł, aby połączyć Christine z Joe Jonasem, albo Raula z Demi Lovatto.

Rinnel

Ja na "Upiora..." poszłabym z chęcią największą, ale nie mam okazji. Ale samą piosenkę(czy raczej pieśń) ubóstwiam. Muzykę ze "Skrzypka na dachu" też. Właśnie zanuciłam sobie "If i were a rich man..." na melodię wersu "In sleep he sang to me..."

Lia

Wybaczcie, że zmienię temat, ale mam ważne pytanie. Czy wie ktoś, jak odnaleźć szeroko pojęty sens życia?

Ktosza

Obejrzyj "Sens życia według Monty Pythona" :>

tak poza tym, to nie mam pojęcia. To dość trudna sprawa.

Lia

Właśnie - trudna. Mniejsza z tym, jakoś mnie naszło na dziwne pytania.

Pythona obejrzę, jeśli to coś pomoże.

(Jeśli nie pomoże, też obejrzę.)

Rinnel

Moja mama czyta gazety typu "Wróżka", "Nieznany Świat", "Czwarty Wymiar" i o sensie życia codziennie robi mi wykłady. Wczoraj powiedziała, że człowieka stworzyła rasa wyższa, o nazwie Anunaki, a przed wczoraj słuchałam o tym, jaka to ja nierozwinięta, bo nie pojmuję sensu życia, nie medytuję i nie wizualizuję sobie różnych rzeczy. Ale te gazety są ciekawe. W szczególności polecam "Nieznany Świat".

Lia

Anunaki? Ciekawe. Chyba nigdy ich nie spotkałam.

Rinnel

Raczej na pewno ich nie spotkałaś, gdyż pochodzą z planety Nibiru. Ich planeta była zagrożona katastrofą, więc potrzebowali złota. Złoto było dostępne na takiej małej planetce. Polecieli na nią i zaczęli kopać. Stwierdzili, ze jest ot żmudne i ciężkie, więc stworzyli rasę, którą nazwali Lulu. Rasa ta miała wykopać im odpowiednią ilość złota, a potem wyginąć. Niestety(czy raczej, dla nas stety) Lulu wymknęli się spod kontroli Ankunakich. Zaczęli robić się inteligentni, tworzyć nowe przedmioty, ułatwiać sobie życie wynalazkami. Od kiedy wyewoluował człowiek inteligentny, Anunaki przestali odwiedzać Ziemię i patrzą na nas nieprzychylnym okiem. Czasem jakiś zabłąkany Anunaki objawia się człowiekowi, ale to naprawdę rzadkość.

Lia

Chyba rozumiem. Ale po co im było złoto w obliczu tej wielkiej katastrofy?

Rinnel

Po przetopieniu i wysłaniu w orbitę miało utworzyć powłokę ochronną wokół ich planety. Nie znam dokładnie tego mechanizmu, ale mogę Ci dać Skypa do mojej mamy. A tak przy okazji, to podobno właśnie Anunaki stworzyli Stonehenge i głowy z Wysp Wielkanocnych.

Lia

Fascynujące. Naprawdę fascynujące.

Rinnel

Moi rodzice mają od wczoraj świra na ich punkcie. Słyszałaś o możliwej katastrofie Ziemi w 2012?

Lia

Jasne, że słyszałam. Ta katastrofa nazywa się Euro 2012.

Tak na poważnie, to co parę lat ma być jakaś katastrofa. Np. koniec świata miał być w 2000, i po uruchomieniu Wielkiego Zderzacza Hadronów.

Rinnel

Ta katastrofa mia być spowodowana uderzeniem Nibiru w Ziemię.

Lia

A co to Nibir? Kolejna tajemnicza rasa czy co?

Rinnel

Masz to napisane w dziewiątym poście od dołu^^

Lia

Faktycznie. Mam kiepską pamięć do nazw.

ELenka

Rinnel, zabiłaś mnie... Idę po mój kilof poszukać złota:D

Miyu

Szamanka

Akurat Mamma Mia nie oglądałam, ale wielbię musicale ^^

Moje ulubione to Chicago i Koty.

	Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Offtopic	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 101, 102, 103 Następny
Strona 31 z 103