FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
Lektury
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Edukacja i dziedziny pokrewne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysiek
Ravenclaffczyk



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Annuminas
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:18, 07 Mar 2009    Temat postu:

O! też lubisz krzyżaków? myślałem, że nikt poza mną na tym forum ich nie trawi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghost Rider
Argus Filch



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:32, 07 Mar 2009    Temat postu:

Ja akurat też Krzyżaków nie trawię. Kamieni na szaniec nie znoszę (tak to powiewa propagandą, że aż dziw, iż nie wycieka), za to "Dziady" uwielbiam. Ogólnie bardzo lubię Mickiewicza, z Sienkiewicza podobało mi się jedynie "Quo vadis"...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Sob 14:34, 07 Mar 2009    Temat postu:

Ghost Rider napisał:
Kamieni na szaniec nie znoszę (tak to powiewa propagandą, że aż dziw, iż nie wycieka)


Niechże Cię uściskam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a ja taka nieuczesana?
Bosky Drako



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dolina Muminków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:42, 07 Mar 2009    Temat postu:

Co do Krzyzakow to zaczelam ich czytac dwa tygodnie przed terminem zaczecia przerabiania na lekcji, takze doczytalam mniej wiecej do bitwy i potem jakos mi sie odechcialo czytac, ale z drugiej strony zalowalam, bo mi sie podobalo, haha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ELenka
Łup Grzebać



Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Rivendell

PostWysłany: Sob 15:50, 07 Mar 2009    Temat postu:

"tak to powiewa propagandą, że aż dziw, iż nie wycieka"
Eee....Że czyją propagandą?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Sob 16:23, 07 Mar 2009    Temat postu:

Ghost, a trzecia część Dziadów to niby nie tania propaganda? Hasła typu Polska mesjaszem narodów? Co to Twoim zdaniem jest?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idi
Cytatomiotacz



Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:59, 07 Mar 2009    Temat postu:

Ja właśnie teraz omawiam "Kamienie na szaniec", ale większość lekcji straciłam, bo nie chodziłam tydzień do szkoły. Cóż, nieszczególnie mi sie podobało, czytało się raczej ciężko. No, może do czasu, jak było o Małym Sabotażu i tych akcjach, to nawet to było ciekawe. Potem już tego się czytać nie da. Dlatego nie przeczytałam chyba jakichś ostatnich 10 stron książki (było 100).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szamanka
Joanna Trygulgul



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Castle Oblivion
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:07, 08 Mar 2009    Temat postu:

Ptaszniczka napisał:
Ghost Rider napisał:
Kamieni na szaniec nie znoszę (tak to powiewa propagandą, że aż dziw, iż nie wycieka)


Niechże Cię uściskam!


Ja też, ja też! ^^

Doczytywałam w trakcie omawiania i było mi wręcz głupio, jak wszyscy się tym tak zachwycali, a mi się nie podobało ani trochę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Psychopatyczna Mangusta



Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z czeluści Tartaru
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:41, 08 Mar 2009    Temat postu:

"Kamienie..." są okropne. Nudne i propagandowe.
Ogólnie mamy strasznie dziwne lektury w tym roku. "Romcio i Julka" (jakże piękna, romantyczna miłość... Co?! Nie zgadzasz się?! Jesteś nieczuła!), "Tristan i Izolda", "Buszujący w zbożu" (prostytutki, którymi rzucają, buzujące hormony i pedofile), "Kamienie...". Jedyna lektura, która mi się w miarę podobała to "Antygona".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Furia
Trzecia ręka



Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z uOsiedla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:51, 08 Mar 2009    Temat postu:

"Buszujący w zbożu" wam się podoba? Ja go czytałam trzy razy, pierwszy raz w ostatniej klasie podstawówki, kiedy dowiedziałam się, że jest lekturą uzupełniającą. Tę książkę kojarzę, jako jedyną nie napompowaną pozycję ze spisu lektur, ale przyznaję, że niewiele z tego spisu pamiętam. A nie, pamiętam jeszcze "Syzyfowe prace" Żeromskiego ;)

Ostatnio zmieniony przez Furia dnia Pon 17:30, 09 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysiek
Ravenclaffczyk



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Annuminas
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:53, 08 Mar 2009    Temat postu:

Falka a czytałaś może "dziennik z powstania warszawskiego" Mirona Białoszewskiego, nudne, fatalnie napisanie głupie jak jasna cholera i w ogóle może służyć za papier toaletowy, a "Kamienie..." to przy tym literatura piękna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poczochraniec
Komciopożeracz



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:59, 08 Mar 2009    Temat postu:

Krzysiek napisał:
Falka a czytałaś może "dziennik z powstania warszawskiego" Mirona Białoszewskiego, nudne, fatalnie napisanie głupie jak jasna cholera i w ogóle może służyć za papier toaletowy, a "Kamienie..." to przy tym literatura piękna.



Ja "czytałam". Ale jedynie te fragmenty, które są w moim podręczniku do polskiego.
Nie zapadło mi jakoś szczególnie w pamięć. Miałam to w październiku, a pamiętam tylko tyle, że nosili skądś tam wodę, żeby coś tam gasić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Furia
Trzecia ręka



Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z uOsiedla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:00, 08 Mar 2009    Temat postu:

Krzysiu, błagam dowiedz się najpierw czym zajmował się Białoszewski, co to jest poezja lingwistyczna, a potem prezentuj nam swoje poglądy na temat papieru toaletowego. Każdy ma swoje gusta i rozumiem, że czasami zbyt wcześnie prezentuje się szkołach różnego rodzaju eksperymenty literackie, ale bez przesady.
EDIT:
Ten utwór to "Pamiętnik z powstania warszawskiego".


Ostatnio zmieniony przez Furia dnia Nie 13:01, 08 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Nie 13:16, 08 Mar 2009    Temat postu:

Furio ja z "Pamiętnika" czytałam tylko fragment. Poezję Białoszewskiego pamiętam doskonale. Nie lubię, ale rozumiem, że to wyższy poziom sztuki, mimo tego że dla mnie brzmi jak bełkot narkomana. Tylko nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałam, ale dlaczego mieszasz sprawę poezji, do walorów "Pamiętnika". To czysta proza. To, że autor był dobrym poetą, nie znaczy, że musiał tworzyć wspaniałą prozę, prawda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Furia
Trzecia ręka



Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z uOsiedla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:26, 08 Mar 2009    Temat postu:

Przywołałam poezję lingwistyczną, ponieważ jeżeli czytelnik "Pamiętnika..." jest świadomy tego, że Białoszewski jest twórcą tak awangardowej poezji, nie będzie to dla niego zaskoczenie, że eksperymentował również w prozie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Psychopatyczna Mangusta



Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z czeluści Tartaru
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:23, 08 Mar 2009    Temat postu:

Nie, Krzysiek, nie czytałam, nie lubię książek z okresu II wojny światowej, albo opowiadających o niej, bo mnie to niezbyt interesuje.
Poezję też nieszczególnie lubię, zwłaszcza tę z okresu romantyzmu, Norwid i Słowacki - nie cierpię ich twórczości, jest ona dla mnie niezrozumiała i uważam ich za ćpunów/ pijaków, albo jedno i drugie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjanna
Cholernie Dramatyczny Neseser



Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z kapusty.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:28, 08 Mar 2009    Temat postu:

Falka, to co Cię interesuje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lia
Hory Bloguś



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z daleka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:45, 08 Mar 2009    Temat postu:

Falka napisał:
Poezję też nieszczególnie lubię, zwłaszcza tę z okresu romantyzmu, Norwid i Słowacki - nie cierpię ich twórczości, jest ona dla mnie niezrozumiała i uważam ich za ćpunów/ pijaków, albo jedno i drugie...


Konkluzja: każdy, czyjego dzieła mi się nie podobają i są dla mnie niezrozumiałe, to ćpun i pijak.

Bez komentarza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Nie 14:58, 08 Mar 2009    Temat postu:

Poczochraniec napisał:
Krzysiek napisał:
Falka a czytałaś może "dziennik z powstania warszawskiego" Mirona Białoszewskiego, nudne, fatalnie napisanie głupie jak jasna cholera i w ogóle może służyć za papier toaletowy, a "Kamienie..." to przy tym literatura piękna.



Ja "czytałam". Ale jedynie te fragmenty, które są w moim podręczniku do polskiego.
Nie zapadło mi jakoś szczególnie w pamięć. Miałam to w październiku, a pamiętam tylko tyle, że nosili skądś tam wodę, żeby coś tam gasić.


A ja pamiętam zupę jagodową, która według autora z pewnością była zupą jagodową, bo była czarna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Nie 15:24, 08 Mar 2009    Temat postu:

Lia, prawda jest taka, że wielu artystów to rzeczywiście ćpuni i pijacy. Wprawdzie Słowackiego nie podejrzewam, ale mogę się mylić. Życiorysu Norwida praktycznie nie znam, więc trudno mi cokolwiek zawyrokować. O Białoszewskim jestem pewna, że czytałam kiedyś, że był uzależniony. Czy to umniejsza wartość ich osiągnięć? Raczej nie, ale uważam, że próba interpretacji przynajmniej niektórych wierszy Białoszewskiego musi skończyć się nadinterpretacją. Nie twierdzę, że nie mają one wcale sensu, ale interpretacje, których uczyłam się w gimnazjum daleko wybiegały poza to, czego można się w wierszu naprawdę dopatrzeć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ktosza
Porn



Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: somewhere over the rainbow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:37, 08 Mar 2009    Temat postu:

Muszę się z Tobą zgodzić. W jednym ze słowników poezji znalazłam kiedyś zdanie, że wiersz "Ballada o schodzeniu schodami do sklepu" (o ile dobrze pamiętam tytuł) dotyczy, cytuję "problemów ludzi chorych, niesprawnych". Jezu, gdzie oni to znaleźli? Ani słowa o chorobach i niesprawności w samym wierszu, dla mnie zawsze to był wiersz o radości życia i cieszeniu się byle czym...

Mam nadzieję, że nie trafię na Białoszewskiego na maturze, bo nie zdam :> Chociaż osobiście bardzo lubię jego styl pisania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ELenka
Łup Grzebać



Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Rivendell

PostWysłany: Nie 19:27, 08 Mar 2009    Temat postu:

Lia napisał:
Falka napisał:
Poezję też nieszczególnie lubię, zwłaszcza tę z okresu romantyzmu, Norwid i Słowacki - nie cierpię ich twórczości, jest ona dla mnie niezrozumiała i uważam ich za ćpunów/ pijaków, albo jedno i drugie...


Konkluzja: każdy, czyjego dzieła mi się nie podobają i są dla mnie niezrozumiałe, to ćpun i pijak.

Bez komentarza.

No wypada się tylko zgodzić.

Falka, a co oprócz Antygony Ci się podobało? Bo chyba nie ma takie rzeczy :/ A Norwid dla mnie np jest największym spośród trzech wieszczy Mickiewicz-Słowacki-Norwid.

A argument że ktoś jest ćpunem tylko dlatego, że się go nie rozumie... Hmmm...
Kazuś, owszem, wielu ćpało, ale to nie określało artysty...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Psychopatyczna Mangusta



Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z czeluści Tartaru
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:32, 08 Mar 2009    Temat postu:

Lia napisał:
Falka napisał:
Poezję też nieszczególnie lubię, zwłaszcza tę z okresu romantyzmu, Norwid i Słowacki - nie cierpię ich twórczości, jest ona dla mnie niezrozumiała i uważam ich za ćpunów/ pijaków, albo jedno i drugie...


Konkluzja: każdy, czyjego dzieła mi się nie podobają i są dla mnie niezrozumiałe, to ćpun i pijak.

Bez komentarza.

Lia, nie chodzi o to, że każdy kogo nie lubię i nie rozumiem. To, że uważam tamtych dwoje za takich a nie innych, nie znaczy, że innych też tak oceniam. Przykład - Sienkiewicz. Dostał Nobla, ale pisał ciężko, dla mnie za ciężko i trudno przebrnąć przez jego powieści. Ale za narkomana go nie uważam.

Lucjanna, antyk, renesans i oświecenie. Czyli prawie wszystko, co Krzyżanowski umieścił w swojej sinusoidzie, jako "Wiedza, materia i rozum". Dlatego w miarę podobała mi się "Antygona" i "Król Edyp".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Edukacja i dziedziny pokrewne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     www.antsweet.fora.pl: Przyległość blogowa.     
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin