| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
 Wysłany: Wto 20:47, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dizzy! Jesteś okrutna TT Zraniłaś moje reakcje uczuciopodobne TT
*świeci VNS latarką po oczach*
A ja się pobawię w lampkę! ^O^
Ostatnio zmieniony przez Ptaszniczka dnia Wto 20:53, 22 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Venes
Naczelna maruda
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolf Pack Island
|
| Wysłany: Wto 20:50, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Lampkę? To u Kossakowskiej zdrobnienie od Lucyfera.
Wiecie, na początku był Chaos. Morze Chaosu, będące ciałem i istotą Władcy Koszmarów. Z otchłani Morza wyłoniły się cztery filary, na każdym zaś Złoty Władca umieścił po jednym mazoku i jednym shinzoku...
tak zazwyczaj zaczynam swoją opowieść o studni ^^
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dizzy
Creazy Nastolatka
Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów
|
| Wysłany: Wto 20:53, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Buahahahahahahahahahahahaha! <umiem tak ez końca<pokazuje język>>
Biedna Mómin... <głaszcze po główce> Już dobrze... Ci... Ciocia Dizzy jest z Tobą...
A Ty VNS opowiadaj dalej
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bryzeida
Gość
|
| Wysłany: Wto 21:14, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Móminku ty masz coś podobnego do uczuć?!
To jakaś nowość. Trzeba dzownić do TVN i Wyborczej!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dizzy
Creazy Nastolatka
Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów
|
| Wysłany: Wto 21:15, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
Tak! i do Faktu! ":Uczucia Mómina" już idzę te pierwsze strony gazet! Może nawet będziesz na rozkładówce w Playboyu?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
| Wysłany: Wto 21:23, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ale śmieszne! Buhahaha.
Bryz, a może mam wysłac gdzieś twoje zdjęcie, kiedy w wieku pięciu lat przyszłaś do mnie na urodziny w sukience i zaczęłaś mojej mamie do zdjęć pozować? ;> Ja je nadal mam ;>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dizzy
Creazy Nastolatka
Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów
|
| Wysłany: Wto 21:25, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
Chcę je! MKómin! Co mam zrobić zeby je dostać?!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bryzeida
Gość
|
| Wysłany: Wto 21:26, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ty szantażystko! E tam... I tak wyglądałam wtedy zupełnie inaczej xD. Teraz w sukienkach pozuję tylko sobie i mojemu tacie w czasie wakacji.
A ty uważaj bo przekonam Halatynę, by kazała ci założyć do sztuki tą moją różową spudnicę. Pamiętasz ją?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
| Wysłany: Wto 21:36, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dizzy - wyślij mi skaner kurierem.
Bryz - nie boje się. Nie zapominaj, która z nas paradowała z łbem smoka na głowie po całym MOKu.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bryzeida
Gość
|
| Wysłany: Wto 21:39, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Eeee... TY?!
Szkoda, że nie miałam wtedy aparatu.
*Czyta jeszcze raz posta Mómina*
*Chowa swój skaner*
Przezorny zawsze bezpieczny. Lepiej żeby mój sprzęt, nie został wykorzystany przeciwko mnie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dizzy
Creazy Nastolatka
Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów
|
| Wysłany: Wto 21:40, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
Ale ja się rzeczy dowiaduje! Cholera! Mómin, juz ci wysylam! Tylko se go nie weź, odeślij!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska
|
| Wysłany: Wto 21:43, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jak dobrze, że Kwakająca się nie udziela... Wtedy o naszym życiu "prywatnym" podobne rzeczy by wyszły...
Jak myślicie: uda mi się przekonać rodziców, że chodowanie ptasznika jest fajne?
Miałam sobie węża na wakacjach sprawić, ale niestety odpada na razie (raz pieniądze, dwa takie coś długo żyje, na studia nie wezmę, a rodzice powiedzieli, że karmić nie będą).
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dizzy
Creazy Nastolatka
Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów
|
| Wysłany: Wto 21:45, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
Tęz chailam weza mieć! i Jaszczura;p z tym ptasznikiem - wątpie... to tęz w sumie chyba długo zyje...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
| Wysłany: Wto 21:47, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Kazek - Ja bym chciała skorpiona... Rodzice twierdzą, że jeden im wystarczy (Mómin jest z listopada)
Dizzy - Razem z Bryz uczęszczamy na zajęcia teatralne w grupie "Agrafka"... W ostatnim spektaklu grałam smoka ^^
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska
|
| Wysłany: Wto 21:49, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Tylko wiesz... Terrarium dla węża jest dużo większe i problem z transportem byłby duży. Pająka przewieźć łatwiej.
U mnie jeśli chodzi o węża to były plany zaawansowane. Nawet rodzice byli skłonni sie zgodzić.
Jeszcze co do karmienia, to może świerszcza pająkowi dadzą. Mama powiedziała, że jeśli chodzi o karmienie węża to mrożonych myszy nie dotknie.
Wąż żyje chyba koło 25 lat.
Pająk samiec 3-4 (jeśli dobrze pamiętam).
Samica do 20.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bryzeida
Gość
|
| Wysłany: Wto 21:50, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Kazuz- jednej z moich kuzynek się udało. Zawsze trzeba próbować.
Móminku i byłaś bardzo przekonująca. Tylko dlaczego nie zjadłaś myszy?! Byłby święty spokój.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
| Wysłany: Wto 21:51, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
Samiec 3-4, a samica 20. Urocze. Niemała różnica, co?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Venes
Naczelna maruda
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolf Pack Island
|
| Wysłany: Wto 21:52, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
Kaziu, może napisz w tej sprawie do naszej psycholożki?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dizzy
Creazy Nastolatka
Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów
|
| Wysłany: Wto 21:52, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mój smoku <do Mómina> <przytula Mómina> ! Tęskniłam!!! Psytul mnie...
Moja mama też mówiła że myszy nie tknie....
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
| Wysłany: Wto 21:53, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
Moja mama toby bała sie WĘŻA dotknąć. Co dopiero myszy. Z resztą... Ona sie na koszatniczkę nie chce zgodzić.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bryzeida
Gość
|
| Wysłany: Wto 21:54, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
Dizzy mi chodziło o dzieffczynkę, która grała myszkę. Małe, wredne i "ciudne". Jednym słowem? Najpewniej wyrośnie na słita.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
| Wysłany: Wto 21:56, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
Bryz, ale kilka postów temu Kazek mówiła, ze jej rodzice sie nie zgadzaja na węża, bo na studia go nie weźmie, a jej mama mrozonej myszy nie dotknie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bryzeida
Gość
|
| Wysłany: Wto 21:57, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
Móminku, a ja kilka postów temu pytałam czemu w czasie grania nie zjadłaś myszy. O Marysię mi chodziło.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska
|
| Wysłany: Wto 21:58, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A ja miałam mysz.
Podeszłam wtedy rodziców... Nie chcieli się zgodzić to kupiłam sobie i dopiero po tygodniu im powiedziałam. Najmocniejszy argument "przez tydzien wam nie przeszkadzało to dlaczego teraz miałoby zacząć". Mysz była fajna. Bardzo. I cholernie mądra. I z kotem się dogadywała. Komiczne stworzenie. Ale niestety myszy żyją strasznie krótko. Moja żyła prawie dwa lat i to było bardzo dużo.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
| Wysłany: Wto 21:59, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
| Dizzy napisał: | Mój smoku <do Mómina> <przytula Mómina> ! Tęskniłam!!! Psytul mnie...
Moja mama też mówiła że myszy nie tknie.... |
Wiem o tym.
Mówiąc o myszy, Dizz miała na myśli tę, którą sie węża karmi.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska
|
| Wysłany: Wto 22:01, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
A w ramach sprostowania: moja mama nie tknie MROżONEJ myszy. Żywą brała na ręce, więc nie wiem skąd opory.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Venes
Naczelna maruda
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolf Pack Island
|
| Wysłany: Wto 22:02, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
Może karm węża żywymi myszami?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska
|
| Wysłany: Wto 22:06, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Żywych mi by było szkoda i wąż by musiał wcinać jakieś inne żarcie. Nie dałabym mu żywej.
Jestem po pierwszej rozmowie o ptaszniku.
- Mamo... A może ja bym ptasznika sobie kupiła...
- ... - patrzy z potępieniem
- Bo one są takie słodkie, takie kizi-mizi... I mają takie włoski na łapkach...
- W moim domu nie. Kiedyś jak będziesz miała swój.
- Ale ty go nie będziesz widywać... On będzie taki słodki, kochany...
- Myszy też miałam nie widywać a właziła mi do łóżka - ze śmiechem.
Chyba jestem na dobrej drodze.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptaszniczka
Anioł Struś
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".
|
| Wysłany: Wto 22:08, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
|
Uau. WSZYSTKO do łóżka włazi. Jamniki, koty, myszy, skończy sie pewnie na ptasznikach i wężach.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska
|
| Wysłany: Wto 22:15, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
To jest skomplikowana historia...
Mój kot zazwyczaj rano jest głodny, ale póki nie dzwoni budzik mamy to czeka grzecznie aż się ktoś obudzi. Jak zadzwoni budzik mamy to nie ma przeproś. Zaczyna po niej chodzić, łapać za nogi, wskakiwać na nią, otwierać szafki. Robi wszystko, by ją obudzić. Kiedyś mama w sobotę miała przez pomyłkę włączony budzik. Wyłączyła i chciała spać, ale kot jej nie chciał pozwolić. Mama nie reagowała, więc kot na chwilę dał spokój, a moja mama parę minut później poczuła, że mysz chodzi jej po ręce. Prawdopodobnie zdesperowany kot poszedł na stół (który służył jako wybieg myszy i tylko do tego), pomógł myszy zejść (prawdopodobnie zrzucił łapą) i zaprowadził do łóżka rodziców. Kot i mysz świetnie się zawsze dogadywali. Gdy nikogo w domu nie było kot "uwalniał" mysz i razem zwiedzali dom. Mysz później łatwo było znaleźć, bo zawsze biegała koło kota. Tak też musiało być wtedy. Kot ją zrzucił, poszedł do sypialni a ona za nim.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
