Offtop (nie)kontrolowany

Rinnel

Ja już składałam na Gadu-Gadu, ale co tam. Wszystkiego najlepszego!

Szamanka

najlepszego, Mia! <3

Raven

Sto lat!

Kazuś

Sto lat Mia!
A Krzyśkowi z okazji szesnastych urodzin życzę wyleczenia się z mani bębnienia we wszystko...

Furia

Sto lat :)

Rinnel

To Krzysiek też ma urodziny? Sto lat!

Idi

Tak, sto lat też dla Krzyśka! :]

Szapi

Takie ogólne, dla wszystkich, którzy zasługują: STOOOO LAAAAT STOOOO LAAAAAT NIEEECH ŻYYYJĄĄĄĄ ŻYYYJĄĄĄĄ NAAAAM! :)

Szamanka

Wszystkiego najnajnaj również Krzyśkowi! ^_^

Lisa

Szyszkiego najszepszeho wszyszkim, którzy sobie tego szyczą! Tysiąc lat!

Ingrid

Najlepsze życzenia :)

Simply Q

Sto lat :) ^.^

Ptaszniczka

Łe, nie będę oryginalna. Sto lat!

Lia

Wszystkiego najlepszego! ^^

Ptaszniczka

Droga pani psyholok!

Na innym forum poznałam dziewczynę, którą nawet polubiłam. Była bardzo sympatyczna, wesoła, miło się z nią rozmawiało. Tylko jedna z moderatorek miała zdanie, że nabija posty i jest irytująca. W temacie "Oceń poprzednika", między licznymi pochwałami napisałam, że może owa moderatorka ma trochę racji. Dziewczyna się obraziła; na zadane przede mnie pytanie w sprawie avatara odparła tylko, że "Ona nie ma zdania, bo jest irytująca" i że nie muszę się teraz o to martwić, bo od tej pory jej posty będą ogromnie rzeczowe. Dwie pozostałe członkinie naszego Kółeczka Wzajemnej Adoracji próbowały z nią rozmawiać, że nie ma o co się obrażać, że powinna mieć więcej dystansu do siebie. Usłyszały, że ma dystansu do siebie jak mało kto i nie zamierza więcej z nami na ten temat rozmawiać, bo jeszcze jej się przez nas oberwie od moderatorów.
Co powinnam zrobić, żeby przestała się boczyć? Proszę, pomUSZ!

Szapi

Powinno jej przejść. A jak jej nie przejdzie, to lej na nią, jak taka z niej wielka obrażona panna. Znaczy się, ja nie lubię takich ludzi, więc jak dla mnie nie ma sensu walczyć o tę znajomość.

Ghost Rider

Droga pani psycholoK!
Wpakowali mnie do szpitala, siedzę sobie na oddziale z takimi krejzolkami, nie chcą mnie wypuścić! Co robić?
Z poważaniem
Dawca Organów

Ptaszniczka

Aaa! Gozt, bidulo...

Ghost Rider

Borze szumiacy, niech ktos mi przesle mejlem coś do żarcia, bo szpitalnych obiadków nawet pijany Angol by nie tknął! Udało mi się dorwać paczkę paluszków z automatu, ale też są paskudne...

Szapi

Wiecie, ja nigdy nie byłam w szpitalu, no chyba, ze jak się rodziłam. I w odwiedzinach.

A tak po za tym, majówka! Wyjeżdżam, wracam za parę dni. Życzcie słońca, bo chcę się trochę opalić :)

Lia

Biedna Ghost. Zdrowiej szybko.

A możemy przesłać ci mailem najwyżej zdjęcie jedzenia - niestety, pewnie by cię to tylko dobiło.

Rinnel

Bidulka. Ja też w szpitalu byłam tylko jak się rodziłam. I oby tak zostało. Zdrowiej szybko. Poproś mamę, może coś Ci przywiezie.

a ja taka nieuczesana?

Kurczę, uwielbiam strasznie takie niemowlęta dwutygodniowe, kiedy ich kupka jeszcze nie śmierdzi, nie płaczą głośno (przynajmniej dziecko mego wujka), robią śmieszne minki i mam z nimi styczność mniej niż dwie godziny. ;)

Rinnel

Tak, znam to. "Mamo, ja uwielbiam dzieci! O ile są w wózku, nie płaczą i są CZYJEŚ."

Cobitorre

Mam pytanie: czy ktoś z forum (poza mną) był dzisiaj w Sandomierzu na Dniu Otwartej Furty? I, co się z tym wiąże, na koncercie Arki Noego?
Jeśli tak - to jak wrażenia? ;)

Krzysiek

Nie byliśmy, ale mogłaś przyjechać do nas, to tylko 30min drogi.

Lisa

No właśnie, jak tam weekend majowy? Ja niedawno wróciłam z polowania w Krakowie. A trofeum właśnie mam na sobie :P
Muszę jeszcze napisać scenariusz prezentacji o Marii Skłodowskiej-Curie. Nie wiedzieli jak udupić dzieciaka...

Ptaszniczka

Kazuś

A ja mam maturę...
I nie dostanę się na nanotechnologię. Bardzo szczególnie się na to nie nastawiałam, ale... Nie miałam zamiaru tego studiować, bo w Warszawie, ale papiery miałam zamiar złożyć jakby mi się przywidziało. A tu taki myk. 60 miejsc. I pod uwagę dwa przedmioty ścisłe biorą. Owszem, zdaję dwa przedmioty ścisłe na poziomie rozszerzonym, ale... Nie napiszę matmy rewelacyjnie choćbym na uszach stanęła i zamachała rzęsami! A dobrze napisana chemia może nie wystarczyć. A ten kierunek miał być najbardziej przyszłościowy...

Falka

Majówka, pomimo, że się nie skończyła, była bardzo udana. Przynajmniej moja. Nie siedziałam z podchmielonymi znajomymi, bo w ostatniej chwili uratowała mnie przyjaciółka i jej znajome (teraz również i moje). Całe dwa dni spędziłam na stadionie biegając z kortów (scena i koncerty) pod bramę na spotkania z KSMem. Były fotki, Marcin napisał mi świetny wierszyk i jestem pewna, że zapamiętają całą Mafię Kabaretową, bo nikt inny nie męczył Męczących przez dwa dni.

	Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Offtopic	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 56, 57, 58 ... 101, 102, 103 Następny
Strona 57 z 103