FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
Forumowe opowiadanie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Opowiadania i inne (po)twory
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Czw 11:17, 22 Maj 2008    Temat postu: Forumowe opowiadanie

Pomysł zaczerpnięty został z nieistniejącego już forum moich kolegów z klasy. (*Ukłony w stronę dawnych adminów*). Z początku temat nie był zbyt popularny, ale wkrótce zaczęliśmy się rozkręcać i prześcigać w pisaniu dalszych fragmentów. Nie ukrywam, że na społkę z adminami i moderatorem tworzyłam najwięcej, dlatego nie można było się dziwić, iż opowieść o zwykłym życiu forumowiczów przerodziła się w fantasy z elementami z "Zagubionych". Przypominając sobie o tej zabawie, postanowiłam wprowadzić ja tutaj.

Zasady "gry":
1. Bohaterami opowiadania mogą zostać TYLKO użytkownicy forum. (Wyjątek stanowią postaci epizodyczne).
2. Każdy ma prawo dopisywać dalszy ciąg - pod warunkiem, że jest on w miarę poprawny ortograficznie, gramatycznie itd., w TRZECIEJ osobie, nie może być krótszy, niż pięć linijek.
3. Podstawowa zasada RPG - pisanie tylko za przydzielone sobie postaci - nie ma tutaj racji bytu. Można operować każdym, oczywiście w granicach rozsądku.
4. Gdy dwoje użytkowników odpowie na ten sam fragment swoim, panuje zasada "Kto pierwszy, ten lepszy". Spóźnialski ma obowiązek wykasować swojego posta.

Mam nadzieję, że wszystko jest jasne. Liczę, że z tak twórczymi forumowiczami jak Wy, akcja się rozwinie.

W sali panowało ogólne poruszenie; Wszyscy użytkownicy forum Antsweet zebrali sie tam, by wysłuchać Matek Dyktatorek. Było to pierwsze tego typu spotkanie, więc każdy zastanawiał się, o co może chodzić.
Dyktatorki jednak dość długo się nie pojawiały. Mómin z nudów zaczęła polerować swój sekator, nucąc przy okazji "Sakura kiss". Bryzeida kłóciła się z Ir, jaki numer buta miał Piłsudzki. Miyu na spółkę z Dizzy czytały któryś tom "xxxHolic", a Szapi odsuwała sie od nich ze strachem, że może się zarazić manią na punkcie mang.
W końcu przybyły. Żarówki zaczęły się przepalać, a dwie postaci w pelerynach stawiały świeczki gdzie sie tylko dało. Po zapaleniu ich wszystkich ukłoniły się w stronę sceny i wyszły.
Na podeście pojawiły sie trzy dziewczyny - Pierwsze Damy Ortografii, Królowe Składni i Kochanki Kanonu - Kaźmirz, Venes i Kaczorek.
Wszyscy zebrani odruchowo wstali. Kazimiera gestem ręki pozwoliła im ponownie usiąć i zaczęła:
- Drodzy czytelnicy! Z pewnością zastanawiacie się, po co tu jesteście.
- Bardzo chciałyśmy utrzymać was w nieświadomości, ale przestałyśmy sobie z tym radzić - kontynuowała Venes. W pomieszczeniu rozległy się szepty. Kaczorek uniosła ręce, wszyscy ucichli.
- Problem polega na tym, że... Ktoś zaczął siać spustoszenie na naszym forum. Nie jest to nikt z nas. Podejrzewamy, że ktoś o ogromnej mocy zdołał się włamać.
- Niedawno dostałyśmy maila - Kaźmirz wyciągnęła z kieszeni kartkę - o treści następującej:
"Szanowne Złe Kaśki!
Informuję uprzejmie, że zaczynam mieć dość waszego bluzgania na blogi zwykłych ludzi, którzy nie znają zasad ortografii i interpunkcji tak dobrze, jak Wy. Jak już pewnie zauważyłyście, Wasze forum zostało przejęte. Na tym się nie skończy; Kiedy już złamię hasło, dostanę sie na Wasze konto i pozbędę się ant-sweet raz na zawsze.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia."


Ostatnio zmieniony przez Ptaszniczka dnia Czw 12:22, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dizzy
Creazy Nastolatka



Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów

PostWysłany: Czw 12:36, 22 Maj 2008    Temat postu:

Dizzy szybko wstaje. Wszystkie oczy zwrócone są na nią. Szybko macha skrzydłami wzbijając się lekko w powietrze.
-Wiem kto to może być!!!- mówi oburzona. Zwraca się twarzą w stronę Kasiek. Nagle, ni stąd ni zowąd rozpętuje się burza. Pioruny z hukiem szalejące za oknem oświetlają jej twarz wykrzywioną w lekkim grymasie.
-To Onet!
Na sali rozlegają się przerażone odrobinę podniecone szepty. Mómin wstaje lekko wymachując sekatorem.
-Tak! Dizzy ma racje! To Onet!!!- krzyczy w stronę Kasiek.
Matki Dyktatorki podnoszą lekko ręce uspokajając swoich wyznawców.
-Wszystko zostanie sprawdzone! Dizzy, wracaj na ziemie. Nie lubimy jak latasz, chyba, że jest nam to potrzebne- mówi ze stoickim spokojem Kaczorek. Anielica posłusznie siada na swoim miejscu z miną zbuntowanego dziecka.
-Mómin, Ty również usiądź…- Tym razem Kaźmirz zabiera głos. Na całej sali zapada cisza, gdy drzwi do pomieszczenia niespodziewanie otwierają się z hukiem…


Ostatnio zmieniony przez Dizzy dnia Czw 12:36, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Czw 13:24, 22 Maj 2008    Temat postu:

I w tej pełnej grozy i napięcia chwili dzieje się coś, czego w planach na pewno nie było. Zaczyna dzwonić czyjś telefon. Kaczorek lekko speszona sięga do kieszeni.
- Cześć... Słuchaj nie teraz... No, zebranie mam. Tak, to ważne.... Z kim? No, z Kaśkami... Wszystko jest dobrze... Zadzwonię później... Też cię kocham. - Wyłącza telefon i chowa go do kieszeni.
Postać w drzwiach poszła na chwilę w zapomnienie, lecz oczy zebranych znów są zwrócone w jej stronę. Niewyraźny zarys pojawiający się w chwilach gdy błyskawica przecina niebo ujawnia, że przybyły jest pokaźnych rozmiarów. Powoli wchodzi do oświetlonego wnętrza.
- Cześć. Spóźniłem się? Cholera...
- Jak ja nienawidzę młodszego rodzeństwa - mruczy pod nosem Kaźmirz. - Krzysiek! Ja cię kiedyś zamorduję. Przez ciebie atmosferę diabli wzięli!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaczorek
Ognisko ptasiej grypy



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:25, 22 Maj 2008    Temat postu:

-Nasze działania muszą być dokładnie przemyślane! Musimy przechytrzyć przeciwnika! - wypowiedziała się, jak zawsze ze stoickim spokojem, Kaczorek wracając do głównego tematu.
- Jak nie to zarażę wszystkich ptasią grypą - dodała, aby rozładować tę napiętą atmosferę.
-Myślę, że wszyscy musimy spokojnie na ten temat pomyśleć i na następnym spotkaniu porozmawiamy. Będzie to jutro o tej samej porze - Skwitowała Venes.
-No to po oficjalnej części - teraz nasze ulubione sweetaśne piżama party - powiedziała trzecie Matka Dyrektorka i zaczęła rzucać poduszkami w kierunku Dizzy. - A masz! To za to, że za mało komentarzy piszesz!
Mómin wkroczył do akcji i...


Ostatnio zmieniony przez Kaczorek dnia Czw 13:26, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dizzy
Creazy Nastolatka



Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów

PostWysłany: Czw 15:26, 22 Maj 2008    Temat postu:

-Ha!- Dizzy odbija poduszkę zręcznie ogonem. Wzbija się w powietrze i łapiąc kolejną miękką rzecz od Venes, zanosząc się śmiechem rzuca nią z całej siły w Kaczorka.
-Trafiony zatopiony! Łahahaha!- Nagle Dizzy spogląda czerwonymi oczami na Venes.
-Ja!? Ja piszę za mało komentarzy?!- jakby wzrok mógł zabijać, VNS leżałaby już na ziemi…
- W sumie to masz rację… Obiecuję się poprawić! – Aniołek szczerzy do Matek ząbki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Czw 16:32, 22 Maj 2008    Temat postu:

Bitwa rozgrywała sie w najlepsze. Zniechęcona Bryzeida schowała się pod stołem i zaczęła czytać "Strrraszną historię".
Wtem rozległ się dźwięk przychodzącej wiadomości na gadu-gadu. Kazimiera popędziła do komputera, by ją odczytać.
"Zabawiacie sie w najlepsze, a ja w tym czasie niszczę Wasze forum. Nieładnie, nie tego się spodziewałem. Proponuję zagrać w grę..."
Zaciekawiona Mómin podeszła do Kaźmirza i przeczytała wiadomość.
- Co o tym sądzisz? - spytała.
Kazimiera zacisnęła wargi i odpisała: "W jaką grę? kim jesteś?!"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dizzy
Creazy Nastolatka



Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów

PostWysłany: Czw 16:42, 22 Maj 2008    Temat postu:

"bahahaha! Zagrajmy w kotka i myszkę!" pojawiło się na ekranie. Dizzy podeszła do dziewczyn zostawiając zapiórkowaną Szapi i inne laseczki.
-Co tam?- pyta głosem pełbym powagi i spokoju (sarkazm jakby kto nie wiedział :D) spogląda na ekran gadu-gadu i mówi cicho na ucho Mómina
- Móminek, mówiłam, że to Onet... Oni mają nasze dane... Zniszczą nas!-
Mómin spogląda na ekranik z pogardą.
- Phi! Też mi coś...- nie dokańcza. Nagle na ekranie pojawia się duża czwórka, potem trójka, dwójka i wreszcie jedynka. Zaczyna wyświetlać się czarno-biały film. Widać na nim pustą studnie. POtem jakąś dziewczynkę czeszącą włosy. Nie ma jej odbicia w lustrze. Dziewczyny zbierają się, w ciszy oglądając zagadkowy film. Niespodziewanie, wszystko się wyłącza. Dzwoni czyjś telefon. Dizzy spogląda przerażona na swoją migoczącą i wibrującą kieszeń. Przełykając głośno ślinę wyciąga najnowszy model komórki. "Numer nieznany" Odbiera.
-Halo?- pyta cicho drżącym głosem...
Cisza...
Słychać tylko odgłosy deszczu uderzającego o okna sali...


Ostatnio zmieniony przez Dizzy dnia Czw 16:47, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Czw 16:51, 22 Maj 2008    Temat postu:

Mómin chwyciła Dizzy za ramię.
- Rozłącz się, Dizzy.
- Ale...
- Rób, co mówię!
Dizzy pospiesznie wykonała zadanie.
- To nie może być Onet - odezwała się cicho Venes. - Gdyby chciał się nas pozbyć, już dawno usunąłby naszego bloga. Poza tym, nie ma takiej mocy, by zniszczyć nasze forum.
- W takim razie... Kto to? - Ghost Rider odezwała sie po raz pierwszy.
- Nie mam pojęcia...
Wtem ziemia zatrzęsła się; Półki z książkami zaczęły się przewracać, a kurtyny zawaliły się na scenę.
- Wiejemy! - zakomenderował Krzysiek.
Nikomu nie trzeba było tego dwa razy powtarzać; Wszyscy natychmiast uciekli z budynku, który zaraz potem zawalił się. Matki Dyktatorki odetchnęły z ulgą.
- Są wszyscy? - spytała Kazimiera, rozglądając się.
- Gdzie Bryzeida?! I gdzie Mómin?! - krzyknęła przerażona Dizzy.


Ostatnio zmieniony przez Ptaszniczka dnia Czw 16:55, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dizzy
Creazy Nastolatka



Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów

PostWysłany: Czw 17:01, 22 Maj 2008    Temat postu:

Wszyscy poczęli rozglądać się. VNS spojrzała podejrzliwie na ruiny budynku.
- Idę tam!- powiedziała odważnie, wypinając pierś.
- Nie VNS! Ja pójdę! Szybko, dopóki nie rozmażę sobie makijażu przez ten deszcz! Krzysiek! idziesz ze mną!- Dizz pociągnęła za rękę młodszego brata Kazka. Razem zagłębili się powoli w ruiny. Krople spadające z chumur niemiłosiernie moczyły ich ubrania.
Nagle spod wielkiego kamienia Krzysiek dostrzegl ruszającą się ręke. Widniał na niej tatuaż
- Bryz!!!-
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Czw 17:08, 22 Maj 2008    Temat postu:

Bryzeida, na dźwięk swojego pseudonimu poruszyła ręką; Spod gruzów wydobyło sie ciche:
- Odkopcie mnie...
Krzysiek chwycił cegły, które jeszcze niedawno były częścia ścian i odrzucił na bok. Po chwili dokopali sie do dziewczyny; Dzięki polu siłowemu nic jej sie nie stało. Dizzy i Krzysiek odetchnęli z ulgą. Po chwili jednak poczuli cos dziwnego. Ta energia nie należała do niej.
- Tę osłonę stworzyła Mómin... - szepnęła Dizzy. - Ale gdzie ona jest?
- Nie ma jej z wami? - spytała zdziwiona Bryzeida. Krzysiek pokręcił głową.
- Szukamy jej.
Po dłuższym przetrząsaniu ruin zorientowali się, że Mhrocznej nigdzie nie ma; Wracając zobaczyli Kuś, która wybiegła im na przeciw.
- Znaleźliście je?
- Tylko Bryzeidę... Mómin gdzieś znikneła...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dizzy
Creazy Nastolatka



Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów

PostWysłany: Czw 17:18, 22 Maj 2008    Temat postu:

-Porwali ją! Porwali!- krzyknęła naglę Ghost łapiąc się za głowę. Upadła na kolana
- Oni ją porwali! wiem gdzie ona jest! Postacie w maskach!- krzyki Rider dziwią wszystkich. Dziewczyna wygląda na opętaną.
- Ghost! obudź się! Nic Ci nie jest?- Szapi klęknęła koło leżącej teraz na ziemi Riderki. Położyła ręce na jej głowie i zaczęła ccoś szeptać.
- Szapi! Co Ty robisz?!- Dizzy próbowała podbiec do wyznawczyń Kasiek, ale Nizilka ją powstrzymała.
- Nie, Dizzy, nie rób tego. Ona sobie poradzi...-
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venes
Naczelna maruda



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolf Pack Island

PostWysłany: Czw 18:23, 22 Maj 2008    Temat postu:

Przerwała jej rozlegająca się nie wiadomo skąd melodia fletu. Melodia delikatna, piękna, smutna...
Venes drgnęła.
- To do mnie. Chwileczkę... - wyjęła telefon i podniosła klapkę. Melodia umilkła.
- Halo... Tak, wiem, za siedem dni... - syknęła zniecierpliwiona. Nagle zbladła. - Co? Jak to? Ale... - opuściła słuchawkę, rozejrzała się po zebranych i wybiegła z pomieszczenie, mijając spazmującą Ghost i wyłamując drzwi celnym kopnięciem wiśniowego glana.
Nie musieli jej długo szukać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dizzy
Creazy Nastolatka



Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów

PostWysłany: Czw 19:19, 22 Maj 2008    Temat postu:

ale budynek się zawalił xD

Nie krócej niż 5 linijek Dizzy-chan! - Venes
Ale to nie był odpiis, po prostu zwróciłam Ci uwagę, że budynek się zawalił, więc styaliśmy na zewnątrz


Ostatnio zmieniony przez Dizzy dnia Czw 19:44, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Czw 20:20, 22 Maj 2008    Temat postu:

Geez, Di-chan... Nie spamuj!

Tymczasem Mómin szła ciemnym, obskurnym i śmierdzącym korytarzem. Eskortowana była przez kilkanaście osób w czarnych pelerynach i kapturach na głowie.
Zgodnie z jego życzeniem, zablokowała moce tych z forumowiczów, którzy mogli Mu najbardziej zaszkodzić. Zrobiła to, czego żądał. Ale nie było, do cholery, mowy o zawalaniu budynku!
Jej oczom ukazały sie drzwi; Nie czekając, aż ktoś przez nie przejdzie i ją zapowie, nawet nie mrugając okiem otworzyła je za pomocą telekinezy.
Przed nią, na tronie, siedział wysoki osobnik w masce. Widząc go, szybkim krokiem weszła do środka.
- Panienko, a audiencja? - krzyknął ktoś za nią.
- Mam gdzieś audiencję! - warknęła, nadal idąc. - Zrobiłam, co kazałeś - zwróciła się do siedzącego mężczyzny - Więc dlaczego?!
- Mómin...
- Oni mogli zginąć!!!
- Mómin...
- Co to, do diabła, ukryta kamera?!
- Zamknij się, gówniaro! Zrobiłem to, co było konieczne.


Ostatnio zmieniony przez Ptaszniczka dnia Czw 20:21, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dizzy
Creazy Nastolatka



Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów

PostWysłany: Czw 20:31, 22 Maj 2008    Temat postu:

-Venes! czekaj na mnie!- Dizzy wzbiła się w powietrze.
- poczekaj Dizzy, musimy uspokoić Ghost, wtedy pójdziemy wszyscy. Trish po raz pierwszy zabrała głos. Riderka leżała na ziemi, nad nią klęczała skupiona Szapi.
- Szapi, pośpiesz się!- zmartwiona i zniecierpliwiona Elenka próbowała podbiec do Ghost.
- Nie, El, daj Szapi się skupić- Trishia jak zwykle panowała nad sytuacją.
- Zadzwonię do Venes, niech poczeka- szepnęła Dizzy i wyciągnęła z kieszeni spódniczki komórkę. Wykręciła numer Venes i zadzwoniła...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Czw 20:37, 22 Maj 2008    Temat postu:

- Tutaj ktoś jest! To Mómin! - krzyknęła Kaczorek widząc nieprzytomną dziewczynę leżącą nieopodal ruin. - Mómin! Słyszysz mnie! Mómin obudź się!
- Co gdzie?! Mury... Lochy... Spisek! Ratować się! Uciekać! Oni tu są!
- Spokojnie, już. Spokojnie. Nic się nie dzieje. Prawdopodobnie oberwałaś cegłą i straciłaś przytomność. To był tylko zły sen. Już nic ci nie grozi.
- Ja jestem księżniczka Scholastyka. Jestem wysłannikiem bogów! Oddajcie mi pokłon niewierni! - zakrzyknęła Mómin.
- Totalnie jej odwaliło - zauważyła ELenka. - Teraz oprócz grupy psychopatów chcących zniszczyć Złe Kaśki mamy na głowie jeszcze obłąkanego Mómina. Świetnie.


Ostatnio zmieniony przez Kazuś dnia Czw 20:38, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dizzy
Creazy Nastolatka



Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów

PostWysłany: Czw 20:47, 22 Maj 2008    Temat postu:

Dizzy szybko pobiegła w stronę Mómina.
- potrzeba jej wody... Dziewczyny! Rozpalcie ognisko!- krzyczy w stronę koleżanek. One patrzą na anielice tępo.
- No... Kurde, sama to zrobie.- wskazuje ręką na kępe krzaków nieopodal. Z jej dłoni tryska nagle strumień ognia. Krzaki palą się.
- przynieście wodę! niedaleko jest rzeka. Zrobię jej zimny okład...-
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Czw 20:52, 22 Maj 2008    Temat postu:

- Gakusei-kun mógłbyś po wodę skoczyć? Wiem, że to poniżej godności bytu wyimaginowanego, ale przydałbyś się do czegoś choć raz. Ładne wyglądanie to jeszcze nie wszystko - powiedziała z pewnym przekąsem Ghost.
- Chyba nie będziesz stał i patrzył jak kobiety dźwigają wiadra za ciężkie dla nich - poparła ją Czarna Kijana.
- Niech wam będzie - powiedział ugodowo Gakusei-kun i ruszył w stronę strumienia.
- Ma ktoś jakieś wieści od Wertera - pyta Kazuś. - Nie zjawił się na spotkaniu, od dłuższego czasu się nie odzywa...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Czw 20:52, 22 Maj 2008    Temat postu:

Bryzeida zauważyła, że w oczach Mómina było coś dziwnego. Nie miały w sobie tego błysku, co zwykle.
- Nie... - szepnęła. Wzrok zebranych powędrował ku niej.
- Co "nie"? - spytała Kazimiera.
- To nie ona! to nie Mómin!
- Daj spokój, Bryz - uspokoiła ją Kwa. - Coś ją uderzyło i trochę jej się pomieszało w głowie. Jak się wyśpi, wróci do normalności.
- Kaczorku, znasz ją ledwie od miesiaca, ja ładnych parę lat dłużej. Chyba lepiej wiem, czy to moja przyjaciołka, czy ktoś się pod nią podszywa!
Wtem postać "Mómina" sie rozpłynęła, a zgromadzeni usłyszeli w głowach dźwięczny baryton:
- Myślałem, że będziecie większym wyzwaniem. A tak? Tylko jedna zwietrzyła spisek. doprawdy, jestem niezadowolony.
- Czego chcesz?! - wrzasnęła Bryz.
- Ja? niczego. Podejrzewam jednak, że wy chcielibyście odzyskać Mhroczną. Tak, tak. Jest tu. Ma sie dobrze.
Wielka gula, jaką Bryzeida miała w gardle, odrobinę ustąpiła. Chyba nic jej nie groziło.
- Och. Czy wspomniałem, że została skazana na śmierć za użycie mocy przeciwko władcy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dizzy
Creazy Nastolatka



Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów

PostWysłany: Czw 21:00, 22 Maj 2008    Temat postu:

Dizzy spojrzała na swoje ręce, którymi jeszcze przed chwilką dotykała ciała Mómina. Jej dłonie pokryły się krwistymi znakami. Zaczęła rozglądać się, próbując dojrzeć źródło głosu.
- Hej! Patrzcie tam!- Czarna wskazała na dziwne rózowe coś, siedzące na drzewie.
- To kruk! Rózowy!- Spostrzegła Bryz.
- Chodźcie! Trzeba go złapać! To on może być źródłem tego głosu! To nie jest normalne zjawisko!- krzyknęła Idi i z niesamowitą prędkością skoczyła na drzewo. Złapała dziwne coś w ostatniej chwili.
-Mam to! Gadaj pieprzony kruku! Gdzie jest Mómin!!!-
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Czw 21:33, 22 Maj 2008    Temat postu:

Kazimiera spojrzała na Idi z politowaniem.
- Idi, kruk, nawet różowy, jako zwierzę nie ma prawa...
- Miageta, yozora no hoshi-tachi no hikari... - zaśpiewał kruk.
- Co?!
- Miageta, yozora no hoshi-tachi no hikari...
- Pierwszy opening Bleach! - wykrzyknęła VNS, klękając przy Idi.
- Mómin jest uwięziona w Społeczności Dusz? - spytała Miyu z lekkim rozbawieniem.
- Miageta, yozora no hoshi-tachi no hikari...
- Cały czas to powtarza... - szepnęła Dizzy. - Wiem! Nie chodzi o całą piosenkę, tylko o konkretne słowa! "Spójrz na rozświetlone gwiazdami nocne niebo nad nami"!
Wszyscy odruchowo spojrzeli w górę. Jedna z gwiazd stawała sie coraz większa, aż oślepił ich błysk... Wzrok odzyskali w zupełnie innym miejscu.


Ostatnio zmieniony przez Ptaszniczka dnia Czw 21:33, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Issa
Agent Ani



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko

PostWysłany: Czw 23:59, 22 Maj 2008    Temat postu:

Tymczasem Mómin obudziła się z wielkim bólem głowy. Nieprzytomnym wzrokiem rozejrzała się dookoła: była w podłużnym lochu z zielono-srebrnymi dekoracjami. Na fotelu na wprost niej siedziała jakaś młoda dziewczyna z kręconymi włosami. Mroczna nie przypominała sobie, by ją znała.
- Masz prawo mnie nie kojarzyć - odezwała się. - Na forum dość rzadko się wypowiadałam.
- Kim jesteś? - nie wytrzymała Mómin.
- Issa - odpowiedziała spokojnie i wstała ze swojego miejsca. Mroczna zauważyła, że w ręce trzyma różdzkę.


Ostatnio zmieniony przez Issa dnia Pią 0:02, 23 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Pią 8:40, 23 Maj 2008    Temat postu:

Mómin patrzyła na dziewczynę, jakby ogłosiła się nowym wcieleniem Buddy. Issa... Issa z Niska? Chyba tak.
Ból przeszył jej głowę; drżąc, opadła na kolana.
- Nie ruszaj się - powiedziała spokojnie Issa - to dłużej pożyjesz.
- A co, zabijesz mnie? - spytała Mhroczna z sarkazmem w głosie.
- Ja nie. Tamto owszem - Issa ruchem ręki wskazała okno. Mómin, zataczając sie jak pijana, podeszła do niego; Nieopodal, na wzgórzu, widać było szubienicę.
- Że niby ten świr chce mnie skrócić o głowę?
- Na twoim miejscu nie mówiłabym tak o nim.
- Niby czemu?
Ból był coraz silniejszy; Tym razem Móminiasta nie wytrzymała. Upadła, trzymając dłonie przy skroniach. Jej magia, pomimo tego, że była silna, nie dawała większego ukojenia.
"Bo ja wszystko słyszę" - zabrzmiało jej w głowie.


Ostatnio zmieniony przez Ptaszniczka dnia Pią 8:40, 23 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dizzy
Creazy Nastolatka



Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów

PostWysłany: Pią 11:15, 23 Maj 2008    Temat postu:

Ciemność. To jedyne co widzieli młodzi forumowicze. Byli jakby w nicości, czuli tylko swoje oddechy, i ciała towarzyszy w odległości kilkunastu centymetrów.
-Dizzy! Rozpal ogień! Jest ciemno!- krzyknęła Ir łapiąc po omacku ramię Anielicy
-Nie mogę! Jeszze kogoś podpalę! - odezwała się nieco ciszej Diz - Hagath! Spróbuj coś zrobić, zapal tu światło...- jęknęła zrozpaczona dziewczyna
- Poczekaj Dizzy. - wszystko nagle ucichło. Przed oczami Wyznawców pojawiły się rosnące z każdą chwilką światełka.
- Hagath, one muszą być większe, na razie widzę tylko skrzydło Dizzy!- wszyscy usłyszeli krzyk El.
-Nie mogę! Moja moc tu ledwo działa!- Hagath złapała się za głowę. Bolało ją... Nagle, jakby z nikąd, wszyscy usłyszeli przeraźliwy wrzask.
- Mómin!!!


Ostatnio zmieniony przez Dizzy dnia Pią 11:16, 23 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Pią 11:20, 23 Maj 2008    Temat postu:

Po chwili ból ustał, a Mómin mogła zebrać myśli.
"Zaraz... Przeanalizujmy sytuację. Jestem w ciemnym lochu podsłuchiwana przez jakiegoś prawdopodobnie dyslektycznego psychopatę prowadzącego sweet blogaska. Psychopata chce mnie zabić. Nie podoba mi się to. Bardzo nie podoba. A gdyby tak uciec? Ale jak? Jest okno. Okno ma kraty i jest wysoko. Nie mam liny. Czemu do jasnej cholery nie zapuściłam sobie kilkumetrowych warkoczy? Issa też nie ma wystarczająco włosów."
- Issa ty masz różdżkę - wykrzyknęła Mómin.
- Owszem, mam ale...
W tym momencie usłyszały krzyki pozostałych czytelników.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dizzy
Creazy Nastolatka



Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów

PostWysłany: Pią 11:38, 23 Maj 2008    Temat postu:

- Dizzy! na górze jest otwór! - forumowicze natychmiast poderwali głowy w górę. Faktycznie, na suficie była dziura, która mogłaby zmieścić jedną osobę.
- To jakieś 5 metrów w górę! Jak się tam dostaniemy? - spytał Krzysiek zaniepokojony.
Dizzy westchnęła, spojrzała na otwór i przemówiłado Wyznawców
- Kto ma zdolności - tu spojrzała na Idi, która jak wszyscy wiedzieli jest niewiarygodnie szybka - ten się przedostanie... Mogę wziąć tylko jedną osobę... Więcej nie udźwignę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Pią 11:52, 23 Maj 2008    Temat postu:

- To kto jest chętny? - wyszczerzyła się Dizzy. Nikogo nie było widać, ale wiedziała, że odruchowo sie odsuwają. - Ha-ha. Bardzo smieszne.
- Radź sobie, Dizzy - mruknęła Idi. - Ja mogę zabrać dwie osoby.
- Ja lecę!
- Nie, bo ja!
- Wypchaj się! ja idę!
- Eeej! A co ze mną?! - wydarła sie Dizzy.
- Wszyscy dobrze wiemy, jaki z ciebie pilot - odparła z przekąsem Venes.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dizzy
Creazy Nastolatka



Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów

PostWysłany: Pią 12:00, 23 Maj 2008    Temat postu:

-hahaha! Chodź Venes, za to przelecisz się ze mną- Dizzy zlapała VNS pod pachę i zgrabnie wzleciała w powierze. Szybko zniknęła forumowiczom z oczu. Idi złapała za ręke Kwa, i Kaźmierę.
- No to - Przykucnęła - Hop!- dziewczyna wybiła się w powietrze i zniknęła z prędkością światła...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaczorek
Ognisko ptasiej grypy



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:13, 23 Maj 2008    Temat postu:

-Dlaczego ja, będąc Kaczorem, nie potrafię ani latać ani pływać :( - krzyknął Kaczorek, z jednej strony próbując rozśmieszyć współtowarzyszy "niewoli", z drugiej użalając się nad sobą.
-Trzeba było mnie tam na dole zostawić i potem po mnie wrócić. Choć latanie jest przyjemne, nie powiem. - dodała z uśmiechem.
-Zamknij się! Ty zawsze gadasz nie w porę - standardowo przerwała jej Matka Dyrektorka.
- Nie kłóćcie się, mamy dość problemów. Zresztą pomyślcie lepiej co dalej. Nie jesteśmy w zbyt dobrym położeniu. Ale nie możemy się poddać! - powiedziała Idi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dizzy
Creazy Nastolatka



Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nieba dla Demonów

PostWysłany: Pią 14:21, 23 Maj 2008    Temat postu:

Kilka chwil, i wybrane osoby były na górze.
- Dizzy, uważaj jak latasz, prawie rozwaliłam sobie głowę...- warknęła Venes masując potylicę.
- Nie zrzędź Ven, musimy pomyśleć gdzie jest Mómin...

Tymczasem Mómin stała oko w oko w Issą.
- Odsuń się Mhroczna, bo wybije ci oczy moim kijkiem- powiedziała podnosząc lekko różdżkę do góry
- Nie boje sie ciebie i tego twojego marnego drzewka...- odwarknęła jej dziewczyna
- Uważaj sobie...- Issa machnęła lekko przedmiotem trzymanym w dłoni, a Mómin osunęła się na ziemię krzycząc z bólu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Opowiadania i inne (po)twory Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     www.antsweet.fora.pl: Przyległość blogowa.     
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin