FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
Zwierzątka domowe
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna Kijana
Japończyk



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:05, 30 Cze 2008    Temat postu: Zwierzątka domowe

Prawie każdy ma jakieś zwierzę w domu: choćby pająki w piwnicy.
Ja na przykład mam owczarka niemieckiego, wabi się Argos i lubi leżeć pod lodówką.
A wy?


Ostatnio zmieniony przez Czarna Kijana dnia Pon 22:05, 30 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tesska
Tanie Bravo



Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrzosowisko

PostWysłany: Wto 0:20, 01 Lip 2008    Temat postu:

Pies wdzięcznym imieniem Kuba, rasy wdzięcznego kundelka. Połowę ma z jamnika, resztę - nie wiadomo. Śliczny, wierny, ale z wiekiem coraz mniej przymilny. I jest ze mną już 13 lat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ir
Bellatriks Snape



Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:35, 01 Lip 2008    Temat postu:

Ja mam suczkę owaczarka niemieckiego długowłosego, która wabi się Nora i ma około 5 lat. Strasznie boi się burzy.
Mam też drugiego psa, kundelka Bingo. Nauczył się żebrać o jedzenie i gdy ktoś coś je przychodzi i głośno piszczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nizilka
Komciopożeracz



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Otchłani Piekieł

PostWysłany: Wto 9:47, 01 Lip 2008    Temat postu:

Ja mam dwa żółwie czerwonolice.Poszczególnych imion nie mają,mówimy na nie żółwinki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idi
Cytatomiotacz



Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:27, 01 Lip 2008    Temat postu:

Miałam dwie papugi, najpierw jedną, potem drugą, ale od jakiegoś czasu nie mam już żadnego zwierzęcia. Będę za to miała psa i ktoa, prawdopodobnie pod koniec lata, jak się przeprowadzę.

Ostatnio zmieniony przez Idi dnia Wto 11:28, 01 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Psychopatyczna Mangusta



Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z czeluści Tartaru
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:32, 01 Lip 2008    Temat postu:

Mam suczkę, Sonia jej daliśmy oraz kotkę, Blu; Blue, w zależności, kto pisze i kto czyta.
Sonia jest dobermanką, a Blue rosyjską niebieską kotką.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghost Rider
Argus Filch



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:04, 01 Lip 2008    Temat postu:

Ghost posiada:

a) Wielkiego Rudego Kocura sztuk jeden. WRK jest wielki i rudy, a poza tym trochę przypomina z wyrazu pyszczka Roya Mustanga (WRK najwyraźniej jednak sądzi, że jest odwrotnie). Ulubione zajęcie - leżenie na biurku/stole z masą przeróżnych papierów w charakterze poduszki.

b) Małą Kotkę. MK jest mała, mimo że ma już rok. Wygląda jest kociak wykonany w niewłaściwych proporcjach lub jak miniaturka dorosłego kota. Bardzo kocha się łasić.

c) Trzecia Rzesza, czyli ogólna nazwa na cztery psy: sukę, dwa szczeniaki i jamnika-przybłędę. Szczeniaki najpierw były małe i słodkie. Później już tylko małe.
[Poźniej - tu: okres czasu od chwili, gdy Ghost odkryła, jaki dźwięk wydaje glan wpadający w psią kupę do nieskończoności].
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hagath
Łup Grzebać



Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 17:38, 01 Lip 2008    Temat postu:

Mam to coś, co widać po lewej. Wabi się Vader, jada absolutnie wszystko oprócz psiej karmy, panicznie boi się wszelkich huków (gdy inne środki zawodzą, ojciec przywołuje go do porządku petardami). Najbardziej kocha mojego ojca, najbardziej szanuje moją matkę (i petardy ojca), najchętniej gra na nerwach mojej babci a ja jestem tylko od tego, bym mógł sobie porzuć czyjąś rękę od czasu do czasu. Parszywy zdrajca - podwórko sąsiadki strzeże lepiej niż nasze, odkąd zaczęła go dokarmiać (choć u nas ma jedzenia po uszy). Chętnie bawi się z bernardynem tejże sąsiadki, co ze względu na wielkość obu piesków przynosi spore szkody otoczeniu. Potrafią podczas zabawy w berka wygnieść kilka arów zboża. Przyjaźni się też z jedną z naszych kotek. Chętnie ją aportuje, a jej się to podoba. Póki Vader za mocno nie zaciśnie szczęk. Zabiera jej upolowane myszy, ale ostatnio ruszyło go sumienie i w ramach rekompensaty przyniósł jej czereśnię. Pogardziła, niewdzięczna.
Gdy już pilnuje naszego, a nie cudzego domu, to okazuje się wyjątkowo przebiegłym stróżem. Pozytywnie wita obcych i pozwala im wejść na podwórko. O wypuszczeniu ich z podwórka nie ma jednak mowy.

Mam też stado półdzikich kotów. Kontaktowy jest tylko jeden z nich, czyli ten, o którym napisałam powyżej. Mówimy na nią Ptasznica, bo namiętnie poluje na ptaki (na myszy rzadziej). Potrafi złapać ptaka większego od siebie. Ostatnio w dowód wdzięczności za dokarmianie jej przyniosła mamie jaskółkę. Dostała opieprz, że ma łapać wróble a nie jaskółki, ale się nie obraziła. Ostatnio przejęła rolę niewdzięcznego psa i stróżuje przy bramie. Aha, i jeszcze jedna ciekawostka: ma zdolność regeneracji lepszą niż jaszczurka. Podlazła pod kosę i prawie pozbyła się tylnej łapy. Przecięte były ścięgna i kość, łapka fajtała sobie na płacie skóry i kawałku mięśnia. I jeszcze wdała się infekcja. Ptasznica dała radę jednocześnie wykarmić gromadkę noworodków i tak zagoić sobie łapkę, że po przecięciu nie ma śladu. Tylko gdy biegnie, to minimalnie utyka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Issa
Agent Ani



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko

PostWysłany: Wto 21:47, 01 Lip 2008    Temat postu:

Miałam dwa chomiki: pierwszy syryjski, drugi dzungalski. Oba wabiły się Maciek. Obecnie nie mam żadnego zwierzątka i nie zanosi się na to, by sytuacja się zmieniła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ingrid
Straszny Forum



Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 917
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z mrocznych zakątków Opolszczyzny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:53, 21 Lip 2008    Temat postu:

Ja posiadam neony Innesa (sztuk pięć), gupiki (duże: sztuk 4, małe: sztuk 3), glonojada Jackquesa i krewetkę Japońską o wdzięcznym imieniu Amaniak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venes
Naczelna maruda



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolf Pack Island

PostWysłany: Pon 20:12, 21 Lip 2008    Temat postu:

Ingrid, twoje gupiki jeszcze dają się policzyć? Zazdroszczę...
Osobiście posiadam niepoliczalną ilość gupików (a imię ich jest Legion), kilka neonek (a imię ich jest Woland), dwie bocje (a imiona ich Mistrz i Małgorzata), dwa glonojady (Behemot i Korowiow, ich zadanie polega na przysysaniu się do grzałki i udawaniu, że coś robią) i cztery karasiowate rybcie (a imię ich Platfusy).
Posiadam również jamnikopodobnego kundelka-kanapowca-podkołdernikowca, o wdzięcznym imieniu Aris. Najczęściej jednak nazywamy go Gad albo Gadosław. Ma kilka ciekawych właściwości (odkurzanie każdej drobinki jedzenia z podłogi, zawijanie się w koc nawet przy minimalnej dostępnej przestrzeni i siadanie na komendę "ossuwari!").
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ingrid
Straszny Forum



Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 917
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z mrocznych zakątków Opolszczyzny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:17, 21 Lip 2008    Temat postu:

Moje ryby nie robią nic ciekawego. Raz miałam chyba ponad 20 gupików, ale wyzdychały z przeżarcia. Jacques ma robotę nadwornego grabarza, lub może lepiej śmierciożercy, co zjada te wszystkie truposze. Normalnie jaja na całego (tak, to był sarkazm)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna Kijana
Japończyk



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:13, 22 Lip 2008    Temat postu:

To ja może jeszcze coś o moim piesku dopiszę. Ma prawie dwa lata, a nie stanęły mu uszy, jak to na owczarka przystało, i najprawdopodobniej do końca życia będzie miał mylący wygląd słodkiej sierotki. Ponadto reaguje też na imię "Łobuz". Warto też nadmienić, że teoretycznie jest zwierzęciem podwórkowym, mimo to wpycha się do domu częściej, niż podwórkowe zwierzę powinno, a co w tym domu robi napisałam na samym początku...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stworzonko
Bellatriks Snape



Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nienacka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:03, 22 Lip 2008    Temat postu:

Ja mam suczkę o wdzięcznym imieniu Pusia (nadałam je jej, kiedy miałam sześć lat). Jest już ze mną bardzo długo. Cudowna bestia. Inteligentne to, wierne, ale lekko agresywne. Dla obcych, bo przy nas się uspokaja. Prowadzi zażarte kłótnie z jeżami, które z jakiegoś powodu nagminnie przychodzą na nasze podwórko.

Oprócz tego mam dwa chomiki syryjskie, które lubią bawić się frędzlami od dywanu.


Ostatnio zmieniony przez Stworzonko dnia Czw 13:07, 29 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ingrid
Straszny Forum



Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 917
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z mrocznych zakątków Opolszczyzny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:21, 22 Lip 2008    Temat postu:

Ja lubię głaskać moje ryby. Wytresowałam je, że jak wsadzę palce z tabletką ( rybie żarcie), to gupiki podpływają i jedzą mi z ręki. Głaskanie Jacquesa nie jest niczym przyjemnym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Sob 15:11, 26 Lip 2008    Temat postu:

Mómin za to posiada jamnika. Wabi się Scooby Popielatka. Scooby, bo kiedy go dostałam miałam fazę na tę kretyńską kreskówkę, a Popielatka, bo tak miał mieć na pierwsze, gdyby gość nas nie oszukał i nie przywiózł samczyka.
Umiejętności:
Wywąchiwanie jedzenia z odległości dzielącej drzwi frontowe i koniec ogródka, ucieczki i odnajdywanie się nawet po szesnastu dniach, jeżdżenie autobusem na gapę bez opiekuna, nieśmiertelność (ze dwa razy został potrącony przez samochód), możliwość zjedzenia papużki w całości (włącznie z pazurkami, dziobem i piórami) oraz samodzielnego zdjęcia płaszcza z wieszaka wiszącego dwa metry nad ziemią.
Zainteresowania:
Jedzenie, próby zgwałcenia mojego kolegi, jedzenie.
Ciekawostki:
Niezwykle cwana bestia, potrafiąca czmychnąć z ogródka pomimo suszarki blokującej zejście z balkonu, metrowego płotu i siatki, która jest na niego nałożona. Reaguje na słowo "szynka".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ingrid
Straszny Forum



Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 917
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z mrocznych zakątków Opolszczyzny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:14, 26 Lip 2008    Temat postu:

[quote="Mhroczny Mómin"]
próby zgwałcenia mojego kolegi,[quote]

Wow...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eye_Gel
Komciopożeracz



Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ze Stumilowego Lasu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:09, 16 Sie 2008    Temat postu:

Ja mam kota Kiciaka. Taki, ot zwykły dachowiec. Lubi łazić po barierce na balkonie i siadać na balkonie sąsiadów...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ingrid
Straszny Forum



Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 917
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z mrocznych zakątków Opolszczyzny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:55, 16 Sie 2008    Temat postu:

Młode g(ł)upiki mi się wykluły, a jest ich siedem. No to teraz mam 17 ryb w 30 litrowym akwarium.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna Kijana
Japończyk



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:12, 16 Sie 2008    Temat postu:

Koty są w porządku, ale wolę psy, bo są bardziej towarzyskie. Kiedy moja babcia wyszła po tygodniu ze szpitala, to jej przyjaciółka, która się opiekowała jej kotem przyniosła go do niej. A on się nawet z nią nie przywitał. Witał sie z miejscem. Zaglądał w każdy kąt, wszystko wąchał, tylko do babci podejść nie chciał. A kiedy ona do niego wyciągnęła rękę, żeby go pogłaskać, to sie cofnął i położył po sobie uszy.
A kiedy ja wyjechałam na dwa dni do Warszawy i wróciłam, to mój pies wariował ze szczęścia. A warto wspomnieć, że nie jestem osobą, która jest z nim najbardziej związana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ingrid
Straszny Forum



Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 917
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z mrocznych zakątków Opolszczyzny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:32, 16 Sie 2008    Temat postu:

Wolę koty od psów. Z bliżej nieznanych powodów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisa
Jolanta Rutowicz



Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 21:42, 16 Sie 2008    Temat postu:

Ingrid napisał:
Wolę koty od psów. Z bliżej nieznanych powodów.

Zgadzam się w pełni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Nie 11:17, 17 Sie 2008    Temat postu:

Ja mam obecnie kotka. Wczoraj chyba nawet ósme urodziny bestia miała.
Gruby... Gruby i jeszcze raz gruby.
I rozpieszczony.
I rozwydrzony.
Jak była mała to nauczyłam ją, że dostaje zawsze trochę niedzielnego obiadu. Teraz jak nie chcę jej poczęstować to wsadza łapę do talerza i sama sobie bierze.
Krzyśkiem pomiata, mnie traktuje jak stworzenie równo sobie i czasem wysłuchuje co mam do powiedzenia.
Jak ma na imię? Oficjalnie Szarusia. (Nie, nie jest szara. Jest czarno-ruda.) Wołamy na nią: Smoczyca (od zielonych oczu), Potwora, Wszarz (tata tak woła, nie wiem czemu), Czarownica, Niućka (tak ja wołam), Małpa Zielona, Moje Kochanie Malutkie... I w każdy inny możliwy sposób.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Venes
Naczelna maruda



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolf Pack Island

PostWysłany: Nie 17:13, 17 Sie 2008    Temat postu:

Podła bestia z dziwnym zamiłowaniem do moich rajstop.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Nie 18:19, 17 Sie 2008    Temat postu:

Bo rajstopy to było jej hobby jak była mała. Teraz jej przeszło, ale kiedyś potrafiła otworzyć szufladę i rozszarpać opakowanie tylko po to, by przez chwilę ponosić rajstopy w pysku. Poza tym nie lubi jak ktoś (ja) pokazuje za dużo nóg. Szlag ją trafia jak chodzę w samej bluzeczce i nogi mam na wierzchu. Nie wiem czemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Psychopatyczna Mangusta



Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z czeluści Tartaru
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:27, 17 Sie 2008    Temat postu:

Moja kotka uwielbia spać na fotelu i gryzie po rękach każdego, kto próbuje ją zgonić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Pon 10:54, 18 Sie 2008    Temat postu:

A mój pies właśnie rozwala się pod moją kołdrą i ani myśli stamtąd wyleźć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisa
Jolanta Rutowicz



Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pon 12:22, 18 Sie 2008    Temat postu:

Wczoraj w nocy kot mojej mamy podszedł do niej jak spała. "Miauauauuu!"-to jedyne co usłyszałam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mia
Porn



Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Odwyk dla uzależnionych od internetu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:57, 12 Wrz 2008    Temat postu:

A teraz ja przedstawię moje domowe zwierzątko!

Bardzo "sweetowy" miniaturowy króliczek. Kolor futra piaskowy, z białym szalikiem, szarymi uszami i ciemnobrązowymi oczyma. Jest potwornie głupi, nie reaguje na swoje imię (a właściwie trzy imiona) i uwielbia "uszowe masaże".

A jego imiona to Bugs Szekspir Kira.

Dopisuję nowe w miarę moich potrzeb. Jemu to nie robi żadnej różnicy, a ja mam zabawę.

Zmieniam wszystkie oprócz pierwszego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisa
Jolanta Rutowicz



Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 10:30, 27 Wrz 2008    Temat postu:

Muszę się tym gdzieś pochwalić.

Wczoraj, między dziewiątą a dziesiątą nasza kotka urodziła kociaki. Dwa bure, dwa rude i jednego czarnego. Już się w nich zakochałam, a cała rodzina co chwilę zagląda do łazienki, w której stoi pudło z Liwią karmiącą maluchy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     www.antsweet.fora.pl: Przyległość blogowa.     
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin