FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
Faceci, kurde
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Kto ma lepiej?
mężczyźni,
23%
 23%  [ 5 ]
kobiety,
9%
 9%  [ 2 ]
nikt nie ma lepiej.
66%
 66%  [ 14 ]
Wszystkich Głosów : 21

Autor Wiadomość
Szapi
Japończyk



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ale że co?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:34, 18 Maj 2009    Temat postu: Faceci, kurde

... Oni to mają fajnie!
Nie wytrzymałam, założyłam wątek, bo zdechnę zaraz!

A teraz policzę do dziesięciu, ochłonę, i może zacznę od początku.
Więc tak, chciałabym być facetem. Oczywiście nie chodzi mi o operacyjną zmianę płci i tego typu rzeczy, ale ja chciałabym urodzić się facetem.
Uwielbiam ich, ich prosty świat. Fascynuje mnie to, jacy są bezpośredni, jak starają się emanować pewnością siebie, poczuciem bezpieczeństwa. Podoba mi się to, jak szybko rozwiązują problemy, że mają określone zasady, których się trzymają. To od faceta zależy większość spraw damsko-męskich (wiem, coraz częściej nie, jednak mi byłoby jakoś głupio narzucać się chłopakowi, cy tam zapraszać go na randkę).
Po prostu im zazdroszczę, bo wcale nie cieszy mnie to, że kobiety są bardziej złożone, skomplikowane, wręcz przeciwnie, chciałabym żyć równie prosto. Ktoś odpowie, że mogę. No tak, oczywiście, ale jednak jestem kobietą i zachowując się zupełnie jak facet, nie będę ani mężczyzną, ani kobietą, tylko jakimś "babochłopem", a tego bym nie chciała.
Zauważyłam, że od dłuższego czasu, pisząc opowiadania w pierwszej osobie, zawsze wcielam się w postać mężczyzny. Po prostu bardziej mi odpowiadają, a wczuwając się w świat, który sama tworzę, jeszcze lepiej ich poznaję.

Czy tylko ja mam tego typu schizy, czy ktoś z Was, Czciciele Kozy (dawno nie używana nazwa ;d), myśli podobnie?
Czy ktoś się ze mną nie zgadza? :D Chętnie podyskutuję...

Zapraszam też do ankiety.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Pon 17:52, 18 Maj 2009    Temat postu:

Ja uważam, że nikt nie ma lepiej.
Owszem to my:
- rodzimy dzieci
- mamy okres
- więcej się od nas wymaga.
Ale za to oni:
- muszą próbować zrozumieć o co nam chodzi
- częściej dostają kosza (bo częściej wychodzą z inicjatywą)
- nikt ich nie przepuszcza w drzwiach.
A co do cech, które im przypisujesz, to tylko pewna grupa. Na sześciu chłopaków w mojej klasie dwóch było takich, przy których czułabym się bezpiecznie. Reszta? O matko kochana...
Ich świat nie jest taki prosty. Wymaga się od nich żeby byli twardzi, żeby nie płakali. Coraz więcej zawodów staje się "zarezerwowanych" dla kobiet, a coraz mniej tylko dla mężczyzn. Kobieta kierowca? Kobieta szef? Kobieta inżynier? To już nie szokuje. Za to mężczyzna przedszkolanka, mężczyzna sekretarka, mężczyzna opiekunka do dzieci, owszem.
A co do podrywania chłopaków... Na randkę nigdy żadnego nie zaprosiłam, ale jest przecież tyle innych sposobów. Mój obecny pierwszy zaproponował spotkanie, ale to ja zadbałam żeby przypadkiem kilka razy spotkać go na ulicy, udało mi się znaleźć bardzo pilną sprawę, którą musiałam wyjaśnić (pretekst do zagadania do niego na gg), to ja jakiś czas wstawałam w niedzielę rano żeby być w kościele na tej samej mszy co on. A on był święcie przekonany, że pomysł randki jest jego i tylko jego. Jasne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rinnel
Straszny Forum



Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:12, 18 Maj 2009    Temat postu:

Popieram Kaźmirz jeśli chodzi o kobiece niedogodności, ale to mężczyźni mają gorzej na W-Fie, mężczyźni muszą się starać o kobiety, mężczyźni są brzydsi xD Może i dziwne, ale ten W-F wydaje mi się wystarczającym argumentem, żeby być dziewczyną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
undeadlily
Wszy fotek



Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cmentarz Rakowicki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:22, 18 Maj 2009    Temat postu:

Ja powiem, że faceci mają lepiej.
Mężczyźni łatwiej zdobywają pracę (kiedy startowałam do infolinii technicznej nełostrady tepsy, nie dostała się żadna dziewczyna, mimo, iż było kilka studentek informatyki). Zarabiają więcej od kobiet na tych samych stanowiskach. Są milej widziani w kadrze kierowniczej. Rzadko kiedy się zdarza, że są napastowani seksualnie przez przełożone.
Kiedy mężczyźni są aktywni seksualnie, są postrzegani jako osoby godne podziwu. Kobiety w podobnej sytuacji to dziwki i nimfomanki.
Dla mężczyzny mózg kobiety zazwyczaj nie istnieje. Liczą się tylko walory zewnętrzne. Najlepiej, jeśli są duże i jędrne.
Kobiety mają okres, rodzą te wstrętne dzieci, muszą zajmować się domem.
Ambitne są traktowane jak wynaturzenie.
Wybaczcie mi. Kobiety są wredne i perfidne, potrafią wbić nóż w plecy, jeśli chodzi o faceta, albo inną rzecz.
Czy wiecie, że kiedy w gronie terrorystów jest kobieta, antyterroryści muszą ją zabić jako pierwszą (tak są szkoleni), bo jest najbardziej niebezpieczna?
Tak więc kobiety mają w życiu, delikatnie mówiąc, przekichane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Pon 21:30, 18 Maj 2009    Temat postu:

undeadlily napisał:
Kiedy mężczyźni są aktywni seksualnie, są postrzegani jako osoby godne podziwu. Kobiety w podobnej sytuacji to dziwki i nimfomanki.

Rzeczywiście, to jest jedna z bardziej irytujących rzeczy, chyba nawet kiedyś pisałam już o tym jak bardzo mnie to denerwuje.

undeadlily napisał:
Ambitne są traktowane jak wynaturzenie.

W tym miejscu się nie zgodzę. Już nie te czasu. To normalne, że kobieta idzie na studia, pracuje i zależy jej na karierze. Mam w klasie jedną dziewczynę (nie mam, a miałam - wciąż się nie mogę przyzwyczaić), która najchętniej wyszłaby teraz za mąż, miała dzieci, a pracowała jako powiedzmy nauczycielka tańca w miejskim (a raczej wiejskim, bo ona ze wsi jest) domu kultury. I to ona odbiega od normy, a nie reszta dziewczyn, które mają zamiar zrobić studia, znaleźć pracę, a potem ewentualnie męża poszukać. No dobra, większość dopuszcza możliwość, że najpierw znajdą męża, a potem pracę.

undeadlily napisał:
Czy wiecie, że kiedy w gronie terrorystów jest kobieta, antyterroryści muszą ją zabić jako pierwszą (tak są szkoleni), bo jest najbardziej niebezpieczna?

Ja bym tutaj skłaniała się, że z tego powodu faceci mają gorzej. To my jesteśmy zdeterminowane i niebezpieczne, a oni nie rozumieją o co nam chodzi i łatwo mogą za to oberwać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szapi
Japończyk



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ale że co?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:55, 18 Maj 2009    Temat postu:

Kazuś napisał:
Ale za to oni:
- częściej dostają kosza (bo częściej wychodzą z inicjatywą)

Ale jeśli facet dostanie kosza, to jest w miarę, bo skoro to zwykle oni wychodzą z inicjatywą, nie jest to aż tak widoczne, nie jest to jakiś specjalny wstyd.
Kazuś napisał:
Na sześciu chłopaków w mojej klasie dwóch było takich, przy których czułabym się bezpiecznie. Reszta? O matko kochana...

Napisałam, że starają się sprawiać wrażenie takich twardych i niezależnych, a nie, że nimi są. To jednak jest cudowne, moim zdaniem, to staranie się liczy.
Kazuś napisał:
Ich świat nie jest taki prosty. Wymaga się od nich żeby byli twardzi, żeby nie płakali.

Mają inne, o wiele fajniejsze i skuteczniejsze moim zdaniem, sposoby wyładowywania tego typu emocji. Po za tym w obecnych czasach kiedy mężczyzna z jakiegoś powodu (no, nie błahego) się popłacze, jest uznawany za wrażliwego, a nie za ciotę.
Rinnel napisał:
mężczyźni mają gorzej na W-Fie, mężczyźni muszą się starać o kobiety, mężczyźni są brzydsi xD

WF - zależy, zwykle są bardziej wysportowani, więc nie czują zbytnich kompleksów i lubią ten przedmiot.
Starać o kobiety - to jest fajne!
Brzydsi - [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych]. Tyle w tym temacie, ohhh.
undeadlily napisał:
Kiedy mężczyźni są aktywni seksualnie, są postrzegani jako osoby godne podziwu. Kobiety w podobnej sytuacji to dziwki i nimfomanki.

Tak! To jest prawda, która strasznie mnie wkurza.

Po za tym, rozmawiałam z paroma kolegami o tym, że faceci mają fajniej. I chociaż za wszelką cenę starali się wmówić mi, że wcale nie mają tak super, po pytaniu, kto ma lepiej, bez chwili zastanowienia odpowiadali, że mężczyźni. Za to wiele dziewczyn też tak uważa.
Co zresztą widać w sondzie, jak na razie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Pon 22:15, 18 Maj 2009    Temat postu:

Szapi te zdjęcia to marny argument, bo pięknych kobiet też jest wiele. Szczególnie wśród aktorek i modelek. A faktem jest, że chłopaki mają większe problemy z cerą na przykład.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rinnel
Straszny Forum



Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:57, 18 Maj 2009    Temat postu:

No dobra Szapi, ale to są jednostki wybitne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skrzydlata
Creazy Nastolatka



Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dawno, dawno temu, za siedmioma blokami i siedmioma ulicami pewego miasta mieszkała sobie...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:38, 19 Maj 2009    Temat postu:

Kobiety mają wygodniej, mężczyźni - łatwiej... Chociaż są złe i dobre strony.

Przede wszystkim, w tym kraju istnieje bardzo silny i dobrze widoczny podział na przywileje obu płci. Tradycyjnie kobiety przepuszcza się w drzwiach, odsuwa krzesło, całuje w dłoń, prosi przodem. Kobiety wymagają od mężczyzn szacunku, brania pod uwagę przynajmniej podstawowych zasad Savior Vivre'u. Jeśli nie, to facet jest chamski.

Mężczyźni natomiast mają dużo łatwiejszą drogę do kariery - Kobiety z reguły traktuje się jako słabsze, mniej efektowne pracownice, w które nie warto inwestować tyle, co w męskiego pracownika, bo ich zadaniem jest przecież rodzenie dzieci. Z drugiej strony, kobieta może otwarcie dać ujście swoim uczuciom - mężczyzna powinien być powściągliwy, bo inaczej będzie tchórz, mazgaj i ciota. Kobieta może praktycznie wszystko, łącznie z dowolnym eksperymentowaniem z ubiorem. Tutaj zaś facet ma pewne ograniczenia. Wydaje mi się, że właśnie dlatego Kobiety otwarcie mówią, co czują, i że im się coś nie podoba.

No i, prędzej się ktoś nad kobietą zlituje, niż nad facetem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghost Rider
Argus Filch



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:31, 19 Maj 2009    Temat postu:

Kobiety mają gorzej. Od kobiet wszyscy wymagają, aby były śliczne, pachnące i zadbane. Pryszczaty nastolatek może nie pobije niewieścich serc, ale pryszczata, brzydka nastolatka musi znosić ciągłe pseudointeligentne przytyki typu "Patrz! Idzie twoja dziewczyna!", niekiedy nawet na ulicy. Upity pan Kazio śpiący na ławce budzi obrzydzenie, w analogicznej sytuacji na upitą panią Zosię ludzie patrzą jak na ohydną wariatkę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Psychopatyczna Mangusta



Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z czeluści Tartaru
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:31, 19 Maj 2009    Temat postu:

A ja uważam, że nikt nie ma lepiej.
Ten, jak go nazywasz, prosty świat faceta, wcale nie jest prosty. Patrzę po moich kolegach.
Jeżeli nie udajesz macho/nie opowiadasz historii w ilu pozycjach już "zaliczyłeś laskę"/jesteś kulturalny i miły/nie znasz się na motoryzacji albo po prostu nie zostałeś dobrze przyjęty na początku, to wypadasz i masz przekichane.
Poza tym facetom bardzo zależy na opinii kumpli. Nie może się przytulić do swojej dziewczyny albo do jakiejkolwiek koleżanki, bo wstyd. I nie są też bezpośredni.
Żeby mój były zaprosił mnie na randkę potrzebował w obstawie dwóch kumpli, którzy musieli go siłą zatrzymywać, bo się chłopak bał odrzucenia.
Oni też muszą dbać o opinię, bo ich ego nie wytrzyma negatywnych komentarzy.
A to ich udawanie wcale nie jest takie wspaniałe. Wielokrotnie widziałam jak moi koledzy zmieniali twarze. Jeszcze przed chwilą wielki macho, a bez kumpli miły i sympatyczny chłopak. Strasznie to irytuje. Ale oczywiście nie wszyscy są tacy.

Ghost, ale pryszczaty i niechlujny nastolatek też byłby obiektem drwin. Przynajmniej w moim otoczeniu.
A przykład o podchmielonych przedstawicielach obu płci to przykład stereotypów panujących w Polsce i na świecie.


Ostatnio zmieniony przez Falka dnia Wto 13:34, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Furia
Trzecia ręka



Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z uOsiedla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:08, 19 Maj 2009    Temat postu:

Po pierwsze, Szapi, masz jakieś wyidealizowane pojęcie na temat "męskiej mentalności". A po drugie należałoby rozgraniczyć męską i chłopięcą dolę i niedolę.
Skupmy się na chłopcach. Oni mają lepiej? Żadne inne środowisko nie jest tak wyczulone na indywidualność, jak oni. Kiedy chłopak wyróżnia się mało męskimi cechami od razu przypina mu się łatkę dziwaka albo geja. Mój najlepszy przyjaciel prowadził w swojej szkole średniej (technikum) koło filmowe, myślisz, że było mu łatwo, kiedy był lekceważony i uważany za dziwaka? A WF to chyba jeszcze gorszy przykład. Każda dziewczyna może wybłagać zwolnienie albo mieć okres pięć razy w miesiącu, chłopak nie uprawiający i nie sprawdzający się w sporcie to cienias i leszcz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szamanka
Joanna Trygulgul



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Castle Oblivion
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:46, 19 Maj 2009    Temat postu:

Również uważam, że nikt nie ma lepiej. Nie mam chyba jednak nic odkrywczego do dodania...

Wydaje się, że dziewczyny są bardziej zakłamane, ale chłopaki też zakładają maski. Po prostu zazwyczaj jest odwrotnie- dziewczyny udają, że są miłe, chłopaki udają, że są okropni.

A przywołując jako przykład mojego Jedynego Kolegę w klasie- im bardziej stara się udowodnić swoją męskość, tym bardziej śmieszny się staje. A udowadnia ją na każdym kroku, bo się zwyczajnie boi, że ją zatraci, kiedy otaczają go same dziewczyny. W przyszłym roku planuje od nas uciec.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szapi
Japończyk



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ale że co?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:55, 19 Maj 2009    Temat postu:

Kazuś napisał:
Szapi te zdjęcia to marny argument, bo pięknych kobiet też jest wiele. Szczególnie wśród aktorek i modelek.

To było raczej nie na poważnie, bo przecież tak naprawdę i kobiety, i mężczyźni mogą być piękni lub nie.
Furia napisał:
Po pierwsze, Szapi, masz jakieś wyidealizowane pojęcie na temat "męskiej mentalności".

Może i racja. :)
Furia napisał:
Żadne inne środowisko nie jest tak wyczulone na indywidualność, jak oni. Kiedy chłopak wyróżnia się mało męskimi cechami od razu przypina mu się łatkę dziwaka albo geja.

Tutaj się w sumie zgodzę, ale z drugiej strony gdy chłopak znajdzie kolegów z podobnymi zainteresowaniami, pewnie się zaprzyjaźnią. Męskie przyjaźnie są lepsze.

Wczoraj poruszyłam ten temat w rozmowie z moim bratem (wiek maturalny). Pokazał mi w internecie ([link widoczny dla zalogowanych]) obrazek i powiedział, że to wcale nie jest tak, że faceci umają lepiej, ale po prostu lepiej czują się w swojej skórze. I przez to może powstawać złudzenie, że skoro im tak dobrze, to mają lepiej.

Więc w sumie przekonałam się, że bycie facetem nie jest takie strasznie sielankowe i super, ale i tak zdania nie zmienię, i wolałabym się urodzić facetem. Ale cóż, trzeba się cieszyć z tego, co się ma i szukać dobrych stron, które wiem, ze istnieją, i to dużo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Furia
Trzecia ręka



Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z uOsiedla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:08, 19 Maj 2009    Temat postu:

Szapi napisał:

Tutaj się w sumie zgodzę, ale z drugiej strony gdy chłopak znajdzie kolegów z podobnymi zainteresowaniami, pewnie się zaprzyjaźnią. Męskie przyjaźnie są lepsze.


Tia i będą grupą wyrzutków, super sprawa. ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Wto 21:55, 19 Maj 2009    Temat postu:

Męska przyjaźń, to jest coś. Facet nie zrobi tak, że ledwo jego Najlepszy Kumpel pójdzie do domu, leci do następnego i obgaduje pierwszego. Pod względem przyjaźni panowie są stanowczo dojrzalsi.

Mam ten problem, że wszelkie możliwe zachowania odziedziczyłam po ojcu. Siedzę przy stole jak on, rozwalam się na fotelu jak on, nawet rechoczę jak on. Tak samo jak on uwielbiam koszulki rozmiar za duże, dżinsowe kurtki i wysłużone buty. Stawiamy po prostu na wygodę, nie mamy za grosz gustu i nie przejmujemy się tym, że buty nam nie pasują do bluzki.
Mimo wszystko jestem dziewczyną, zakompleksioną, delikatną i wrażliwą. Też lubię czasem ładnie wyglądać, nie moja jednak wina, że odczuwam irracjonalny strach przed makijażem, tuszu do rzęs nie używam, bo sobie wydłubię oko, mazideł na usta nie używam, bo mi się przyklejają włosy.

Wielu ludzi sądzi, że kobieta ma gorzej, bo miesiączkuje i musi rodzic dzieci. Ja jednak uważam, że właściwie szanse są wyrównane.
- facet lubiący przygody seksualne to macho, kobieta - dziwka.
- kobiety fryzjerki to artystki, faceci - cioty.
- facet ubrany w przydużą koszulkę, luźne spodnie i bejsbolówkę to luźny spoko ziom, kobieta - babochłop.
- kobieta eksperymentująca ze swoim ubiorem jest oryginalna, facet - pedalski.
- facet, który przeklnie w towarzystwie zostanie upomniany, kobieta musi wysłuchać wykładu o tym, że tak nie wypada i zachowuje się po chamsku.
- kobieta ucząca się dobrze jest inteligentną osobą, facet - lizusem.

I tak dalej, wyliczać można niemal w nieskończoność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Furia
Trzecia ręka



Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z uOsiedla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:25, 19 Maj 2009    Temat postu:

Ptaszniczka napisał:
Męska przyjaźń, to jest coś. Facet nie zrobi tak, że ledwo jego Najlepszy Kumpel pójdzie do domu, leci do następnego i obgaduje pierwszego. Pod względem przyjaźni panowie są stanowczo dojrzalsi.


Męską przyjaźń nie jest wcale lepsza od kobiecej. Facet też potrafi przelecieć przyjacielowi dziewczynę.

Mnie takie kobiece kompleksy denerwują. Każda płeć ma swoje plusy i minusy i tylko od nas zależy czy będziemy chodzić i smęcić czy wykorzystamy nasze atuty. Dajcie spokój, nikt nie ma lepiej, po prostu niektórzy nie potrafią się cieszyć z tego, co mają. To powiedziałam ja, zakompleksiona Furia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hagath
Łup Grzebać



Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 15:07, 20 Maj 2009    Temat postu:

Ostatnio wokół mnie panuje istny wysyp samców, którzy za żadne skarby nie potrafią mówić wprost, o co im chodzi. Uważam więc, że to wcale nie domena kobiet.
Może, gdybym miała charakter takiej stereotypowej kobietki, w jakiś sposób dokuczałyby mi pewne różnice kulturowe między płciami. Jednak mam mózg faceta - jasno ustalam zasady, mówię dokładnie to, co myślę, nie umiem strzelać fochów, chętniej podrywam niż jestem podrywana itp. To bardzo wygodne, choć czasem utrudnia kontakty z koleżankami.
Wiele kobiet widzi minusy i utrudnienia tam, gdzie chce je widzieć. Otwieranie drzwi przez mężczyznę może być uprzejmością lub protekcjonalnym traktowaniem, moda może być zabawą lub seksistowską ramą, w którą wtłacza się kobiety siłą. Gdy przestajemy dorabiać do wszystkiego negatywną ideologię, zaczynamy mieć w życiu równie łatwo, jak faceci.
Tylko w sikaniu na stojąco nigdy ich nie dościgniemy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Furia
Trzecia ręka



Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z uOsiedla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:15, 20 Maj 2009    Temat postu:

Hagath napisał:
Tylko w sikaniu na stojąco nigdy ich nie dościgniemy...


No co Ty! ;) Znam kilku facetów, którzy sikają na siedząco, bo nie chce im się stać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hagath
Łup Grzebać



Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 15:24, 20 Maj 2009    Temat postu:

Tylko w drugą stronę to już tak sprawnie nie działa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Furia
Trzecia ręka



Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z uOsiedla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:30, 20 Maj 2009    Temat postu:

Ale po co się męczyć. Widzisz, nawet jak baby mają w czymś lepiej, to i tak chcą sobie życie utrudniać. ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ELenka
Łup Grzebać



Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Rivendell

PostWysłany: Czw 10:36, 21 Maj 2009    Temat postu:

Bez przesady, że oni mają lepiej.
Moje drogie, spójrzmy na faceta. No po prostu FACET. Masakra. Rajcują go jakieś dziwne rzeczy(śrubki, kableki, szybkie i często wcale nie ładne samochody). Sika generalnie na stojąco. Ciągle chce NAM KOBIETOM imponować, czyli robi z siebie idiotę. Rywalizuje z kolegami dla czystej rywalizacji. Zachowuje się często jak taki mały, porywczy kogucik. Nie może być wrażliwy, czuły, interesować się np. modą, bo od razu, że gej. Co jest dla niego największą obrazą(dla większości).
Poza tym takie nieskomplikowane stworzenie, a tak trudno je zrozumieć. Taka dziwna, pokrętna, męska logika. Jak i również (cytacik): "Nie ma sensu sprzeczać się z mężczyznami , ponieważ i tak nigdy nie mają racji."

Jak tak dobrze się przyjrzeć to taki (jak to z koleżankami w LO mówiłyśmy) mały, bezmózgowy podgatunek.

Dziewczyny moje kochane-czy któraś z Was na prawdę chciałaby wymienić bycie KOBIETĄ, istotą wyższą, niemal idealną, natchnieniem poetów, istotą zdobywaną(generalnie) niż zdobywającą(generalnie)? I jeszcze tysiące innych powodów dla których nie warto rezygnować dla bycia... facetem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cobitorre
Kevin sam w sklepie z choinkami



Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: woj. świętokrzyskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:56, 21 Maj 2009    Temat postu:

W zasadzie wszystko, co mogłam na ten temat powiedziec, zostało już powiedziane. W pewnym sensie szanse są wyrównane, zarówno bycie facetem jak i kobietą ma swoje plusy i minusy.

Cytat:
Tylko w sikaniu na stojąco nigdy ich nie dościgniemy...


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idi
Cytatomiotacz



Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:25, 21 Maj 2009    Temat postu:

ELenka napisał:
Moje drogie, spójrzmy na faceta. No po prostu FACET. Masakra.

To było bezbłędne :D

Jeżeli o mnie chodzi, to faktycznie, czasem uważam, że faceci mają lepiej, ale nie zawsze. Oczywiście na plus mają to, że nie rodzą, ale jest jeszcze jedna sprawa - mianowcie ciuchy. Chłopaki nie mają takich problemów, nie muszą mieć rzeczy modnych i dużo, kilka par dżinsów, duże bluzki - i tyle. Nie mają zbyt skomplikowanego wyboru, poza tym mogą kupić coś po prostu raz na kiedyś.
Natomiast nie golą nóg i to właśnie jest na minus :] Według mnie to byłoby straszne, tak mieć wszędzie pełno tych włosów... I nie móc się ich pozbyć, bo zaraz że gej itp. Właśnie, a propos tego, zostało już powiedziane, że kobieta ubierająca się luźno, czasem w męskie ciuchy, już tak nie szokuje, a facet który trochę dba o siebie, zaraz jest obiektem drwin. To kolejna rzecz na minus. Faceci zwykle muszą wyjść z inicjatywą - znów minus. Dziewczyny szybciej dojrzewają, są bardzo często poważniejsze - następny minus dla facetów. Przyjaźń między facetami - jak już jest, to owszem, silne uczucie, ale wiele potrzeba, żeby taka przyjaźń w ogóle zaistniała - z tego, co obserwuję w klasie, to chłopaki nie są ze sobą tak zżyci, nie dzielą się na grupki, są raczej kumplami. Bardziej jaja im w głowie - dlatego również nie chciałabym być facetem - bałabym się na przykład, że mój dobry kumpel zrobi mi jakiś kawał, oczywiście nie złośliwie, dla zabawy. Jakbym nie miała tego wystarczająco dużo, będąc kobietą. Mamy lżej również dlatego, że do ciężkiej pracy najczęściej idą oni - u mnie w klasie na przykład jak przestawiamy ławki czy coś, to ustawiają z powrotem chłopaki itp. Ja tam się cieszę, że jestem kobietą :]

Szamanka napisał:
Wydaje się, że dziewczyny są bardziej zakłamane, ale chłopaki też zakładają maski. Po prostu zazwyczaj jest odwrotnie- dziewczyny udają, że są miłe, chłopaki udają, że są okropni.

Mam rozumieć, że (miłe) chłopaki są z natury lepsi niż (okropne) dziewczyny?

Cobitorre napisał:
Proszę :)

Ej, świetne! ;p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hagath
Łup Grzebać



Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 16:15, 22 Maj 2009    Temat postu:

A zauważyłyście charakterystyczny dla facetów kult wydalania? Zrobienie taaakiej kupy jest jak złowienie taaakiej ryby, więc koniecznie trzeba się tym pochwalić. A jeśli w dodatku wyczyn został dokonany w nietypowym miejscu, to już w ogóle tylko gloria i fanfary. Podziwiam zdolność podnoszenia czynności fizjologicznej do rangi wyczynu sportowego, aczkolwiek... nie zazdroszczę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kura z biura
Cool dzieciak z subkultury metalowej



Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 1:41, 23 Maj 2009    Temat postu:

Rany, i chwalą się tym? Naprawdę?
Ja z męskich przechwałek na szczęście znam tylko "jak się strasznie narąbałem i co wtedy narozrabiałem".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a ja taka nieuczesana?
Bosky Drako



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dolina Muminków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 3:21, 23 Maj 2009    Temat postu:

Tak już raczej w ramach fantazjowania, to myślę, że gdybym była facetem, to pewnie jakimś uroczym gejem. Mogłoby być nawet fajnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Sob 21:56, 23 Maj 2009    Temat postu:

Hagath napisał:
A zauważyłyście charakterystyczny dla facetów kult wydalania? Zrobienie taaakiej kupy jest jak złowienie taaakiej ryby, więc koniecznie trzeba się tym pochwalić. A jeśli w dodatku wyczyn został dokonany w nietypowym miejscu, to już w ogóle tylko gloria i fanfary. Podziwiam zdolność podnoszenia czynności fizjologicznej do rangi wyczynu sportowego, aczkolwiek... nie zazdroszczę.


W mordę, naprawdę? o.o
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szapi
Japończyk



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ale że co?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:28, 23 Maj 2009    Temat postu:

Hagath napisał:
A zauważyłyście charakterystyczny dla facetów kult wydalania? Zrobienie taaakiej kupy jest jak złowienie taaakiej ryby, więc koniecznie trzeba się tym pochwalić.

Fuj, fuj, fuj, fuj! O niee!

kura z biura napisał:
Ja z męskich przechwałek na szczęście znam tylko "jak się strasznie narąbałem i co wtedy narozrabiałem".

Tak, stały tekst w mojej cudownej szkole.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a ja taka nieuczesana?
Bosky Drako



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dolina Muminków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:27, 24 Maj 2009    Temat postu:

Hagath napisał:
A zauważyłyście charakterystyczny dla facetów kult wydalania? Zrobienie taaakiej kupy jest jak złowienie taaakiej ryby, więc koniecznie trzeba się tym pochwalić. A jeśli w dodatku wyczyn został dokonany w nietypowym miejscu, to już w ogóle tylko gloria i fanfary. Podziwiam zdolność podnoszenia czynności fizjologicznej do rangi wyczynu sportowego, aczkolwiek... nie zazdroszczę.


Żebyś wiedziała, mój znajomy nawet w klasie drugiej liceum założył z kolegami "srebrne myśli" z pytaniami typu "jakiej średnicy była największa kulka z nosa jaką zrobiłeś?", czy "ile razy dziennie robisz kupę?".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     www.antsweet.fora.pl: Przyległość blogowa.     
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin