FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
Doświadczenie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trishia
Drogie Bravo



Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:14, 11 Maj 2008    Temat postu: Doświadczenie

Ostatnio założyłam dwa blogi. Jeden adres zawierał literówkę której nie zauważyłam. Drugi blog był dobry. Obydwa to były opowiadania. Na pierwszym pisałam praktycznie same dialogi. Zero opisów,a jak już były to sobie robiłam jaja i takie głupie porównania. Na drugim bardzo się starałam. I jakie było moje zdziwienie. Na tym pierwszym miałam tyle komentarzy (nie spamów) że blog super itd. a na tamtym drugim praktycznie zero. To mnie po prostu załamało. Czy dzisiejsza młodzież (ja też do nich należę) woli jakieś głupie miłosne historyjki pisane od niechcenia,z denną fabułą i samymi dialogami? Musiałam się gdzieś "wyżyć" a to jest offtopic. *uśmiech*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Nie 13:51, 11 Maj 2008    Temat postu:

Miałam podobną sytuację...
Byłam kiedyś zupełnie zakręcona na punkcie kreskówki Xiaolin: pojedynek mistrzów, z resztą nie tylko ja - razem z Bryzeidą założyłyśmy nawet bloga z opowiadaniem. Teraz, kiedy je wspominam, wydaje mi sie tak beznadziejne, że nie chce mi sie wierzyć, że kiedyś takowe pisałam. Tym, co mnie wtedy napedzało, były liczne przychylne opinie różnych ludzi - miałyśmy wielu stałych czytelników i moznaby powiedzieć, że nasz blog był jednym z popularniejszych o tej tematyce.
Kiedy wreszcie mnie olśniło, że to, co robię, jest co chrzanu, porzuciłam tego bloga i przerzuciłam sie na coś swojego. Fabuła była w miarę ciekawa, postacie dosyć dobrze zarysowane, każdy rozdział pisany w wordzie, cód, miód, orzeszki i maślanka. Wśród kilku wiernych czytelników i komentatorów była tylko jedna osoba, która trafiła na tego bloga przypadkiem - reszta to moi znajomi.

Osobiście wolę opowiadanie ciekawe i oryginalne, którego fabuły nie spotkam na co drugim napotkanym blogu. W moim "ideale" nie pojawiają się żadne elementy nowomowy, ale styl piszącego musi byś w miarę lekki, by sie przyjemnie czytało - nienawidzę osób, które uważają sie za nowe wcielenie Mickiewicza i używają zbyt wielu archaizmów, często niezrozumiałych dla potencjalnych czytelników.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghost Rider
Argus Filch



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:27, 11 Maj 2008    Temat postu:

Ja wspominam "Gniew Woźnego", moje pierwsze i najgorsze dzieło. Do tej pory wszyscy mi mówią, że to, co napisałam było lepsze od "Pana Tadzika", chociaż ja widzę, że było... kiepskie? Nie przemyślane? Albo jeszcze gorzej...

Założyłam sobie niedawno nowy blog z opowiadaniem, tym razem zabierając się za to odpowiednio. I naprawdę wątpię, aby był kiedykolwiek popularny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Pon 17:57, 12 Maj 2008    Temat postu:

Oprócz ant-sweet i przyległości posiadam jeszcze dwa blogi i fbl.
- Blog pierwszy założyłam w 2005 roku chyba. Ot taki troszkę depresyjny pamiętnik. Nie depresyjny na siłę, ale ja mam potrzebę pisać zazwyczaj wtedy, gdy jest mi źle. Komentarzy nigy nie miałam wiele. Przez te 3 lata istnienia chyba ze 30 się zebrało. Nic na nim nie pisałam od wakacji. Gdzies tam sobie wisi. Całkiem anonimowy.
- Posiadam bloga z moją TFUrczością. Adres można znaleźć w linkach. Nic specjalnego. Starsze notki wymagają skasowania, ale jakoś nie mam czasu. To od tego bloga zaczął się pomysł na ant-sweet. Pewnego dnia zobaczyłam jakiś idealnie idiotyczny blog w konkursie na naj bloga roku. Skomenotwałam, napisałam co o tym myślę. Dowiedziałam się, że jestem gupia, a dziewczyna mój komentarz usunęła. I powstał blog, by nie mogły aŁtorki usuwać krytycznych uwag. Jeśli chodzi o popularność to blog jest prawie nieodwiedzany.
- Photoblog. Nic specjalnego. Kwiatki, mrówki, robaczki... Taka zabawa aparatem.

Ant-sweeta nie trzeba Wam przedstawiać, ale warto wspomnieć o "przyległościach".
- zle-kaski - ten blog cały czas zmienia przeznaczenie. Został założony jako blog z ocenami, później miał być naszym wspólnym, prywatnym blogiem, obecnie znajdują się na nim informacje o nas
- Istnieją dwa blogi z dodatkami. Jeden z wywalonymi ramkami, a drugi z linkami. Nic ciekawego.
- Kilka lat temu gdy sprawa Ozzy'ego (tego psa) była głośna prowadziłyśmy blog sprzeciwiający się szkalowaniu kobiety obwinianej za śmierć psa. Wyroku sądu nie było, fakty podawane na forum dogmania były bardzo niespójne. Pies był stary i nieuleczalnie chory. A kobieta była młoda, zdrowa, w pełni sił. Mimo tego musiała zrezygnować z pracy i nie mogła wychodzić z domu, bo dostawała pogróżki od różnych nawiedzonych ludzi. Mimo wszystko cenimy wyżej życie człowieka w pełni sił niż zdychającego psa. Blog nie istnieje.
- sweetashny... - Blog prowokacja, na którą mimo jej toporności nabiera się całkiem sporo osób. Nie wiem skąd takich biorą... Adres w naszych linkach.
- Blog z opowiadaniem - parodią o TH i HP. Treść możecie przeczytać w dziale z opowiadaniami. Blog nie istnieje.
- ant-sweet.bloog.pl - kopia awaryjna bloga. Jakby Onet postanowił się nas pozbyć, to mamy drugi, działający bloga, na którym publikowane są notki. Treści na obu blogach są takie same. Daty opublikowania notek też.

Chyba tyle tego... Jeśli o czymś zapomniałam to dopiszę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Wto 16:52, 13 Maj 2008    Temat postu:

Właśnie, Kazuś! Na Waszym blogu o sukcesach z ant-sweet jest link odsyłający do strony głównej. Kryje sie on pod nazwą "Porót do bloga".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Wto 20:33, 13 Maj 2008    Temat postu:

Trzeba będzie poprawić... Dziękuję za zwrócenie uwagi. Czasem jakieś błędy się wymkną.
Dzisiaj raczej tego nie zmienię bo mam nowy komputer i dopiero zaczynam się zadomawiać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idi
Cytatomiotacz



Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:45, 13 Maj 2008    Temat postu:

A propos waszych "przyległości", to nie wiem czy zauważyłyście to, że na blogu nasze-sznurki kategorie są trochę poprzestawiane. I to już od dłuższego czasu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Wto 21:01, 13 Maj 2008    Temat postu:

Pieprzą się ze sobą nawzajem jak króliki. Inaczej tego nie umiem nazwać. Ile razy próbuję naprawić to miesza się jeszcze bardziej. Ciekawe kiedy będzie widać efekt ich działań prokreacyjnych.
A tak troszkę bardziej serio to zastanawiamy się czy da się z tym coś mądrego zrobić. Obecnie wygląda to fatalnie i nie daje się opanować. Zastanawiamy się czy nie przenieść linków na bloga na innym serwerze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna
Rzyć Hermiony



Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:57, 14 Maj 2008    Temat postu:

Hmm... Jako takim rozwiązaniem mógłby być mylog, ale ostatnio coś serwer kiepsko chodzi.

A właśnie, pisałyście coś, drogie Kaśki, że przenosić bloga na inny serwer, bo na onecie administracja nie pochwala waszego bloga. Skąd zmiana postanowienia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Śro 18:00, 14 Maj 2008    Temat postu:

Blog na innym serwerze istnieje, ale póki Onet nas się siłą nie pozbędzie to będzie to główna rezydencja.
Chodzi między innymi o linki na różnych blogach do nas. Oprócz tego już całkiem wysoko jesteśmy w rankingu blogów na Onecie. Szkoda byłoby to stracić.
Myślałyśmy o mylogu, ale właśnie serwer stoi na przeszkodzie. Blog dodatkowy jest na wp i jesteśmy zadowolone. Trudno jednak powiedzieć jak wyglądałyby linki umieszczone tam.


Ostatnio zmieniony przez Kazuś dnia Śro 18:03, 14 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idi
Cytatomiotacz



Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:31, 14 Maj 2008    Temat postu:

O mylogu to w ogóle nie mówcie. Jest dosyć dobry, ale tak często pojawiają się te awarie, że wręcz trudno jest trafić na moment, w którym można wejść na bloga. Lepiej zostańcie na tym Onecie. To nawet zabawne, bo obsługa onetu musi was mieć dość, już nie raz przychodziły na was skargi ;P
Choć można powiedzieć, że mylog jest największym siedliskiem analizatorów. Ale to nic.

Uwaga. Ta część postu jest nudna i z powodzeniem można jej nie czytać, i tak nic do tematu nie wnosi.

Co do tematu, to niewiele mogę się wypowiedzieć, ponieważ nigdy nie prowadziłam bloga z opowiadaniem. Sweet blogi, owszem, bywały. Nawet nie wiem ile miałam w życiu blogów, ale na pewno powyżej siedmiu. Prawie dziesieć ;P
Moim blogiem, który odniósł największy sukces, był blog coś tam z love, już nie pamiętam. Ten blog miał JEDNĄ notkę, w której napisałam, że ten blog będzie o miłości, który to temat widocznie zawsze ma powodzenie, bio doczekalam się kilkunastu komentarzy (owszem, kilkanaście to najwięcej komentarzy, jakie kiedykolwiek miałam pod notką. Blog przestałam prowadzić, bo nie mialam pomysłu na notki.
Był jeszcze jeden taki blog z radami. Pod pierwszą notką dostałam dwa posty, na które (chyba) odpowiedziałam. Dodam, że porady były trochę bardziej wartościowe niż te Diamony, ale i tak... no wiecie. Następnie usunęłam rady z tego bloga, dałam tam swoje ohydne zdjęcie i pisałam niby o sobie. Genialny pomysł -> zrobić dollsy, które będą wyglądały jak moje koleżanki i opatrzyć opisem, co mnie w której denerwuje, itp. Na blogu. Tak, genialna byłam.
Pierwszym moim blogiem był taki, na którym miałam bardzo twórczy nick, britney18. Proszę się nie śmiać, miałam wtedy 10 lat (a na blogu podawałam, że 12) i wcale nie byłam szaloną fanką Britney Spears, właściwie nie wiem, dlaczego mi to przyszło do głowy. Wiem tylko, że miało to swoje konsekwencje, bo na jednym z forów, na które często wchodzę, wciaż mam nick Britney. Ale tam już się przyzwyczaili.
Ten blog zawierał obowiązkowo dollsa pod każdą notką oraz dokładne opisy każdego ubrania, które sobie właśnie kupiłam. Przejaskrawione, bo chciałam wychodzić na taką wyluzowaną nastolatkę. A. Nagłówek miał super-laska. Przypomniam, miałam 10 lat (swoją drogą to dobrze, że za super-laskę uważałam się tak wcześnie, dzieki temu chęć podrywania chłopaków, itp., wcześnie mi przeszła, ale tutaj przemyślenia schodzą już na inny tor).

<EDIT>
[link widoczny dla zalogowanych]
Oto i archiwum mojego pierwszego bloga. Można zobaczyć, przypominam, że miałam 10 lat. No niby błędów ortograficznych tam mało, choć znalazłam sformułowanie "nowom notkę", ale i tak styl jest zły. Postanowiłam zalożyć konkursik ;P Ale uwaga, uwaga - "Nie mam nic przeciwko komentowaniu moich notek nawet proszę was o to ale pisanie 18 razy tego samego komentarza to lekka przesada."! Notek tam było więcej, a zauważcie, że trzy pierwsze sa z tego samego dnia.
</EDIT>

Kiedyś miałam jeszcze bloga, który był pseudomroczny. Nie pisałam nic mrocznego na tym blogu, same normalne rzeczy (i tak zbyt wyluzowane jak na mnie, sztuczne), ale miałam ciągle mroczne szablony, a raz zrobiłam napis Witaj na blogu o moim okropnym życiu. Dlaczego? Po prostu myślałam, że mrok doda blogowi popularności, będzie bardziej oryginalny. Ja miałabym być sweet? No co wy.
I teraz posiadam blog. Jest to głupi blog, zawierający większosć narzekań na to, jaki to ten blog jest beznadziejny oraz pseudoprzemyśleń. Założony w celu zdobywania popularności i uznania (no a jak?^^), umieszczania tam jakichś swoich przemyśleń, czasem opowiadań lub jakiejś tam twórczości. Nie wyszło. Jest to beznadziejny blog, jednak go nie usunę, bo po pewnym czasie i tak założyłabym nowy.
Tutaj wymieniłam chyba to, co najważniejsze, miałam jeszcze jakieś tam blogi i czasem z kimś, ale to mało istotne, a post zrobiłby się jeszcze dłuższy, przecież już teraz jest długi. Dodam jeszcze, że bardzo chcę mieć bloga z analizami i może mieć będę, mam już nawet szablon (no dobra, grafikę do szablonu).


Ostatnio zmieniony przez Idi dnia Pon 10:23, 23 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Czw 10:21, 15 Maj 2008    Temat postu:

Hm... Ja obecnie mam bloga z analizami, ale ofiar szukać mi sie nie chce.
Ach, ten mój słomiany zapał. Uwielbiam go.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hagath
Łup Grzebać



Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 16:16, 26 Maj 2008    Temat postu:

Gdy miałam wczesna naście, dzięki Bogom internet na polskiej wsi był towarem bardzo deficytowym, a termin "blog" znało się tylko ze słyszenia.
Pierwszym blogiem, jaki założyłam, był ten na Livejournal (było to około rok temu). Zrodzony został z bardzo negatywnych emocji, ponieważ stworzyłam go tylko po to, by odpowiedzieć na notkę pewnego użytkownika Opowiadam.pl (obecnie Piszmy), który zachował się, delikatnie mówiąc, bardzo nieładnie wobec całej społeczności zrzeszonej na stronie. Tekst, który wysmażyłam na tamtym blogu zakrawał formą o felieton, niektórzy twierdzą nawet, że całkiem niezły. Sama również jestem z niego zadowolona. Na Livejournal pojawiło się jeszcze kilka notek, pisanych głównie, gdy miałam paskudny humor. Adres bloga zna niewiele osób, gdyż są tam rzeczy zbyt osobiste, by się nimi dzielić z "przechodniami". Z resztą, planuję skasować większość notek, bo nie czuję się dobrze z myślą, że przypadkowi ludzie mogą je przeczytać.
Posiadam dwa photoblogi, do których prowadzenia zupełnie nie mam zapału, toteż mają niemal zerową popularność i nic ciekawego na nich nie ma.
W końcu przyszedł czas na Koszmar Polonisty. Założyłam go 27 stycznia, dzień po swoich imieninach. Obawiałam się, że zapał do prowadzenia tego bloga szybko mi minie oraz, że notki przejdą bez echa. Żadna z mych obaw się nie spełniła.
Zareklamowałam się przy okazji jakiegoś komentarza u Billy'ego The Fisha (fotkapeel.pinger.pl) i dzięki temu zdobyłam sobie kilku stałych czytelników. Kaśkom pewnie też kilku podebrałam, ale w tym wypadku akurat to działa w dwie strony ;)
Ani się obejrzałam, a już mój blog zdobył sensowne miejsce w rankingach. Ubolewam jedynie nad małą ilością negatywnych komentarzy, ale to skute uboczny tego, że u mnie Słitaśne Blogowiczki pozostają anonimowe.
Na Onecie mam jeszcze dwa blogi. Jeden o tym, jak pisać internetowy pamiętnik, żeby nie trafić na Koszmar Polonisty. Jakiś czas temu zupełnie straciłam do niego zapał, ale mam pewien plan, jak tego bloga stuningować. Tę kwestię jednak na razie przemilczmy. Drugi został założony tylko i wyłącznie na potrzeby upublicznienia mojej rozmowy z użytkownikiem pewnego forum, który lubi na siebie zwracać uwagę. Wywiązała się między nami zabawna dyskusja, która przeniosła się z forum na wiadomości prywatne, a obserwatorzy bardzo chcieli wiedzieć, jak wyglądała całość, dlatego umieściłam to na blogu dla ułatwienia dostępu zainteresowanym. Sprawa jest już mocno przedawniona, dlatego w najbliższym czasie zawartość tego bloga również poleci w niebyt.
Mam też konto na Pingerze, ale blog jest pusty, gdyż jestem tam tylko dla możliwości komentowania Kryś u Billy'ego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Psychopatyczna Mangusta



Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z czeluści Tartaru
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:11, 26 Maj 2008    Temat postu:

Prowadziłam kiedyś blog z opowiadaniem o HP. Mój słomiany zapał i fakt, że gdy spojrzałam na początkowe notki, przeraziłam się, wzięły górę i skasowałam go. Mam też blog, można to nazwać parodią, na którym rzeczywistość miesza się z teraźniejszością, czyli życie Huncwotów, po młodzieżowemu z Romanem G. w roli głównej. Z niego też nie jestem zadowolona, ale moja Wspólnica nie chce go poprawiać.
Ostatni blog. Analizy, czyli robię Wam, Kaśki konkurencję. Ale konkurencja się dopiero rozwija, póki co jest na niskim poziomie.


Ostatnio zmieniony przez Falka dnia Nie 15:01, 01 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stworzonko
Bellatriks Snape



Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nienacka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:59, 01 Cze 2008    Temat postu:

Miałam kiedyś blogaska, miałam. Pisałam na nim opowiadanie. Było beznadziejne, w ogóle nie przykładałam się do pisania. Jednak czytelnikom bardzo się podobało. Sama byłam tym zdziwiona, ale pozytywne komentarze "nakręcały" mnie, więc pisałam dalej.
Pewnego pięknego dnia stwierdziłam, że to głupie. Postanowiłam stworzyć porządną notkę, bez błędów i idiotycznych dialogów, za to z opisami i refleksjami. Tak zrobiłam, opublikowałam ten rozdział. Nawet teraz uważam, że nie był on zły. Ale jak zobaczyłam komentarze, załamałam się; było ich o połowę mniej niż pod innymi notkami. I w ogóle nie odnosiły się do treści. A jedna osoba stwierdziła, że ten rozdział był "troszki nudny ;>". W tym momencie dałam sobie spokój z pisaniem blogasków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tesska
Tanie Bravo



Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrzosowisko

PostWysłany: Nie 23:34, 01 Cze 2008    Temat postu:

Doświadczenie blogowe? Dłuższa historia, ale może jeszcze coś z tego pamiętam...

Na mylogu przypominam sobie cztery blogi (ale nie dam głowy, czy nie było więcej), niekoniecznie przypominam sobie ich adresy (jedyny istniejący jeszcze to princess-tess.mylog.pl). Dwa z czasów gimnazjum (koszmarne!), dwa z czasów LO (sensowne całkiem). Trzy pierwsze były przemieszaniem pamiętnika z refleksjami, na czwartym pisałam bajkę o smutnej księżniczce, która była odzwierciedleniem moich uczuć w ciągu ostatnich dni związku i kilku dni po rozstaniu. Właściwości miała raczej terapeutyczne, ale w sumie całkiem zadowolona jestem z tego tekstu. Miałam nawet szczytne plany poprawić go i poskładać w jakąś spójną całość, ale brak mi mobilizacji.

Photoblogów miałam pięć.
* Pierwszy - "mzmannie" przypadał chyba na początek LO. Prowadziłam go dość systematycznie, po pewnym czasie usunęłam najbardziej osobiste teksty i teraz służy mi głównie jako zbiór fotografii.
* Drugi - "krzyzowki" służył wyłącznie opublikowaniu cyklu zdjęć o kaczkach krzyżówkach i cel ten spełnił.
* Trzeci - "tess" był swoistym eksperymentem. Zamieszczałam na nim wyłącznie zdjęcia i teksty mocno erotyczne, choć nie pornograficzne i radośnie obserwowałam reakcje ludzi. Ucieszył mnie fakt, że znajdowały się osoby doceniające walory artystyczne zdjęć czy literackie tekstów, a nie tylko tyłek modelki. Po paru miesiącach zdjęcia skasowałam, oburzenie co niektórych czytelników widać do dziś.
* Czwarty - "tesska" był niejako kontynuacją tess, choć już nieeksperymentalną. Był to po prostu mój blog, od pierwszego dnia zabezpieczony hasłem, do którego dostęp miały nieliczne osoby poznane na tess i moi bliscy przyjaciele. Blog był bardzo osobisty i przed zdjęciem hasła wszystkie zdjęcia skasowałam. W te wakacje prowadziłam go przez jakiś czas, po czym znów zarzuciłam, teraz dodaję coś bardzo nieregularnie.
* Piąty - "miniak" to prowadzony przeze mnie zbiór zabawnych rozmów z czata pewnego serwisu internetowego.

Na onecie prowadziłam niezbyt regularnie bloga "supernova" (zawartość poleciała w niebyt, a ja czekam na przypływ chęci do zapełnienia bloga czymś nowym), udzielam się na "siostry-wiedzmy" i prowadzę "bajki-tesski".

Na livejournalu, pingerze i digarcie mam tylko puste konta w celu komentowania, na deviantarcie mam konto z jednym rysunkiem, służące obecnie wyłącznie do komentowania, oraz drugie, z galerią zdjęć ze zjazdu użytkowników Piszmy.pl.

To chyba tyle mojej blogowej historii, choć możliwe, że coś pominęłam.

EDIT: Pominęłam netloga, na którym skądinąd też prowadzę bloga, choć nie powiem, że regularnie... [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez tesska dnia Nie 23:37, 01 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cobitorre
Kevin sam w sklepie z choinkami



Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: woj. świętokrzyskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:46, 03 Lis 2008    Temat postu:

To, co teraz napiszę najbardziej odnosi się do postu Trishi oraz jej dwóch różnych blogasków.
Ale zacznę od początku.
Nasza szkolna znajoma ma bardzo "ciekawego" photobloga. Ostatnio zabezpieczyła go hasłem. Było nam przykro, że straciłyśmy taką rozrywkę.
Chciałyśmy zdobyć hasło, tylko żeby czytać.
Jedną z części planu było zalożyłenie nowego photobloga. Nieważne po co, mało istotne.
Pierwsza notka była malo inteligentna. Wręcz debilna. "to dla was, moje pielonki, loff, tio dzieki tobie ;****"
Po godzinie miala 5-ciu znajomych.
Ciekawie, nie?
A haslo w końcu zdobyła, ale w inny sposób xD

EDIT: Nie dopisałam, że wszystkie głupoty były pisane specjalnie - żeby nie było xD


Ostatnio zmieniony przez Cobitorre dnia Pon 17:22, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skrzydlata
Creazy Nastolatka



Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dawno, dawno temu, za siedmioma blokami i siedmioma ulicami pewego miasta mieszkała sobie...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:46, 03 Lis 2008    Temat postu:

Kiedyś, kilka lat temu pisałam blogi z opowiadankami. Aż mi się nie chce wierzyć, że pisała to ta sama osoba. Przez kilka miesięcy, naprawdę bardzo kiepski, idiotyczny i pozbawiony jakiejkolwiek wartości literackiej blog HP miał naprawdę sporą popularność, pod każdą notką miałam powyżej stu komentarzy. Z czasem zaczęłam świadomie pisać parodię dalszych części, wszystkie idiotyzmy były zamierzone. Potem bloga zawiesiłam, i wróciłam do niego po roku, z porządną, napisaną w wordzie notką. Okazało się, że mimo upływu czasu nadal mam stałych czytelników, powstało wiele plagiatów. Tym razem ludzie pisali mi, że zmieniłam styl, że jest poważniejszy, że staram się, zwracam uwagę na to, co piszę. Jasne, że nie wszystkim się podobało, ale ja wzięłam sobie ich rady do serca, i starałam się nie popełniać błędów. Nauczyłam się na tym blogu kilku naprawdę ważnych rzeczy. I, co najważniejsze : miałam szansę dalej kroczyć drogą bezmyślności, i być dzisiaj sweetem do kwadratu, ale na szczęście, nie jestem. Zmądrzałam, dziś potrafię się śmiać z własnych dzieu. Blogi porzuciłam, po prostu znalazłam sobie inne hobby niż pisanie. Skasowałam wszystkie około dwa, trzy lata temu, i naprawdę nie żałuję. Dziś piszę na papierze, długopisem, teksty chowam do szuflady, by po jakimś czasie przeczytać, poprawić błędy, ulepszać. Nie czuję potrzby prowadzenia bloga, wystarczy mi photoblog.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miyu
Creazy Nastolatka



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cross Academy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:54, 03 Lis 2008    Temat postu:

Moje doświadczenie blogowe?
Pisałam fanficka Record pf Lodoss War... I HP.
Głóna bohaterka (Wysoka Elfka) Deedlit w Hogwarcie, plus archanielica swiatła (stworzona po buncie Lucyfera). Mam ochote wybuchnąć dzikim śmiechem na wspomnienie tego.
Z Fynn razem pisałyśmy i bądź co bądź byłyśmy popularne na mylogu.
Pisała z nami, tez Aori Takera (można ją kojarzyć z fanfików "The Slayers"), która była Gothic Lolitą i uwielbiała czytać mangi yaoi, kochała się w Syriuszu, a na koniec została z Remusem.
Tak o to poznałam Skrzydlatą.
Pomysł nie był zły... Tylko pisałam chaotycznie i zakończyłam śmiercią bohaterki.
UWAGA: To jedyne opowiadanie, które zakończyłam.
Venes czytała prawie całość, musiała mieć niezły ubaw.
Później fanfick Gaoru-chan w Hogwarcie i wiele, wiele innych.
Aktualnie "piszę" opowiadanie o japońskich wampirach. Coś mi ostatnio nie idzie, albo po prostu nie lubię pisać na laptopie. Też mam wrażenie, że zbytnio się wzoruję na przeczytanych książkach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skrzydlata
Creazy Nastolatka



Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dawno, dawno temu, za siedmioma blokami i siedmioma ulicami pewego miasta mieszkała sobie...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:13, 03 Lis 2008    Temat postu:

Rzeczywiście! Poznałyśmy się kilka lat temu poprzez niejaką Draz.... znaczy.. Tessę. *ociera łzę* Pamiętasz? "Ta-która-skąpi-przecinków"!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miyu
Creazy Nastolatka



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cross Academy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:47, 03 Lis 2008    Temat postu:

Trudno zapomnieć o tym.
Z tymi przecinkami, to nie pamiętam. Wiem, że jej główny bohater był/jest (?)
Mhroczną Mary-Sue, w dodatku świadomej swojej "potęgi".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mia
Porn



Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Odwyk dla uzależnionych od internetu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:00, 04 Lis 2008    Temat postu:

No cóż, wydaje mi się, że młodzież po prostu WOLI fanfiction. Tam już wiedzą o co chodzi, nie muszą się zbytnio wysilać, żeby zrozumieć fabułę, no i - generalnie preferuje się to, co się zna.

Czytałam na pewnym forum o pracach na deviantarcie. Znacznie popularniejsze są tam fanarty niż rysunki niezależne. Mają znacznie więcej "fave'ów" i komentarzy. Tak samo konta publikujące fanarty są o wiele częściej odwiedzane.

Może i bluźnię, ale w Internecie też generalnie czytam fanfictions.

EDIT: O rany, jaka moja wypowiedź nie na temat.
W każdym bądź razie sądzę, że większość osób czytających internetowe opowiadania to nastolatki - marząc o miłości czytają love story.

Nie zaprzeczam - sama też lubi wątki miłosne, ale to zależy, czy pasują do fabuły.


Ostatnio zmieniony przez Mia dnia Wto 16:03, 04 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skrzydlata
Creazy Nastolatka



Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dawno, dawno temu, za siedmioma blokami i siedmioma ulicami pewego miasta mieszkała sobie...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:32, 04 Lis 2008    Temat postu:

Drazier Drow! Ależ my stare jesteśmy. Teraz jego dzieci są dorosłe! Z tego, co pamiętam, do dotarli do Ery Chłopca Który Przeżył. Skasowała blog.

Ostatnio zmieniony przez Skrzydlata dnia Wto 16:34, 04 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Catherine
Sweat Bunny



Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małomiasteczkowość
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:37, 05 Lis 2008    Temat postu:

A Kaśku prowadzi blog z przemyśleniami i jeden z opowiadaniem. Za dobre ono nie jest, ale staram się, bo pisanie sprawia mi przyjemność. Nie mam za dużo komentarzy, ale statystyka nie jest najważniejsza.

Ostatnio zmieniony przez Catherine dnia Śro 17:38, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     www.antsweet.fora.pl: Przyległość blogowa.     
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin