Wielki powrót?

Idi

Nie wiem, czy, eee... zauważyliście już, że Billy The Fish powrócił? Bo ja dopiero teraz. I właśnie miałam napisać tu coś w stylu "AAAAA!", kiedy zorientowałam się, że jego nowy blog jest już prawie od miesiąca.
Jednakże mało jest tam notek i mało komentarzy, więc chyba niewiele osób wie o jego nowym blogu?
W każdym razie ja dopiero dziś dostałam od niego wiadomośc na pingerze, z adresem jego nowego bloga. Adres to [link widoczny dla zalogowanych]

Kruczycha

Czy Nasz Billy rozsyłałby wiadomości do dawnych czytelników? To nie w jego stylu.
Coraz bardziej mi to śmierdzi, aczkolwiek z początku się nabrałam.

kura z biura

To nie jest Billy, przyznał mi się do tego w prywatnej wiadomości. Poprosiłam go o zmianę nicka i awatara - o ile wiem, nie zrobił tego, ale w opisie stwierdził, że "jest młodszym bratem Billy'ego". Phi...

Kazuś

A już myślałam. Zresztą "Czekam na Wasze zdjęcia z podpisami". Billy był na tyle pomysłowy, że podpisy wymyślał sam. I nie przyjmował przysyłanych zdjęć.
Swoją drogą odejście Billy'ego jest dość tajemnicze... Zniknął z dnia na dzień nie dając znaku życia. Cóż, mam nadzieję, że po prostu porzucił bloga.
Wydaje mi się, że o tym pisałam, ale kiedyś podobna rzecz stała się z blogiem satyryczno-politycznym, który czytałam. Autor pewnego dnia nie wrócił. Po prostu. Wrócił gdzieś po roku - skasował stare posty, zamieścił notkę, z której wynikało, że był w depresji i nie był w stanie nic zrobić...

Szapi

Zboczę trochę z tematu, ale weszłam na tego bloga i muszę go skomentować. Nie wiem, czym różni się on od "prawdziwego Billy'ego", być może tamten taki nie był, ale powiem, co myślę.
Myślę sobie właśnie, że tak naprawdę połowa zdjęć tam przedstawionych nie jest wcale tak tragiczna, np. [link widoczny dla zalogowanych]. Co w niej jest tak okropnego? Być może myślę inaczej niż inni ludzie, ale dla mnie to tylko dwie dziewczyny, które zrobiły sobie zdjęcie. Fakt, że jedna z nich ma dżinsową mini jest aż tak porażający, że nalezy się z tego nabijać? Rety, dziewczyny wcale nie sa takie brzydkie. Albo np. [link widoczny dla zalogowanych]. Też jest okropna? Doprawdy nie wiem co w niej jest takiego poruszającego wrażliwych na piękno ludzi?
Mnie takie blogi nie zachwycają, śmianie się z innych, tak o, po prostu, bywa fajne, poprawia nam samopoczucie, poczucie własnej wartości i tak dalej, ale w gruncie rzeczy pokazuje tylko, jak bardzo rusza nas opinia innych, jak bardzo chcemy się innym przypodobać (sytuacja typu: chodźcie ze mną, możemy razem pośmiać się z innych). Tym bardziej, że komentarze do zdjęć są żenujące i równie zabawne jak na pseudoanalizatorniach.
Skończyłam, tyle ode mnie.

Nienawidzę linkować tekstu!

Kazuś

Billy był śmieszny. I podkreślał, że nie wrzuca zdjęć dziewczyn brzydkich, lecz takich, które same sobie strojem/fryzurą/makijażem/pozą robią krzywdę. Wiesz nowego bloga nie przeglądałam, bo podszywanie się pod kogoś znanego... Nie, to dobrze nie wróży.
A oryginalny Billy: [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]

Szapi

Widzę ogromną różnicę między tymi blogami. Fałszywy jest żałosną i nieudaną kopią prawdziwego. O ile fałszywy naprawdę czepia się dla samego czepiania, o tyle prawdziwy wstawia zdjęcia, przy których naprawdę można tylko westchnąć żałośnie i modlić się o mózgi dla Krysiek.

	Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Portale do stron różnych	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1