FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
Wszyscy mogę potworzyć, ja też!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Opowiadania i inne (po)twory
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ghost Rider
Argus Filch



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:11, 04 Wrz 2009    Temat postu: Wszyscy mogę potworzyć, ja też!

[link widoczny dla zalogowanych]

Po braku Wena przez rok.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szapi
Japończyk



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ale że co?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:33, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Ghost, jak na mój gust - będzie świetnie. Nie napiszę, że jest świetnie, bo za mało tego, za mało, za mało... Jednym słowem: proszę o więcej.
Kompletnie nie spotkałam się jeszcze z taką tematyką, ale być może własnie dzięki temu, opowiadanie niesamowicie mi się spodobało, jak na początek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lia
Hory Bloguś



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z daleka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:38, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Och, Ghost... Ja nie umiem rozwlekle chwalić ludzi! Dlatego powiem tylko, że bardzo mi się podoba, chociaż jest nieco dziwne. Może to i dobrze?

Tylko jedno pytanie - po kija w opisie bohaterów opis grupy krwi? Miło wiedzieć, że Borys ma taką samą jak ja, ale innych zalet tej informacji nie widzę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szapi
Japończyk



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ale że co?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:53, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Lia, może to kiedyś będzie miało znaczenie. A może to takie małe dziwactwo. A może to aluzja dotycząca aŁtoreczkowego opisywania swoich bohaterów z dokładnością do długości, koloru i kształtu tipsów? :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Pią 22:07, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Hmm, napisane ładnie, ale Ty zawsze pisałaś ładnie. Zastanawia mnie jedno: czy ta wojna zmieniła przepisy dotyczące matury? W tym roku, mając egzaminy o godzinie 9:00 w szkole miałam obowiązek pojawić się 8:20. Jakbym się nie pojawiła, a pojawiła o 8:55, to nic by się teoretycznie nie stało, ale nie zmienia to faktu, że miałam być wcześniej. Inaczej było na ustnych: były wyznaczone godziny, ale różnie to wychodziło, czasem egzamin odbywał się godzinę później, czasem pół godziny wcześniej. Jak kogoś nie było, a egzamin miał się odbyć wcześniej to komisja czekała. Jak komisję zawiadomiono, że ktoś się spóźni, to również czekała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Furia
Trzecia ręka



Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z uOsiedla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:45, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Stylistycznie świetne, pomysł też mi się bardzo podoba (inspiracja Pilipiukiem?). Jednak na razie nie wszystko mnie przekonuje. Czekam na rozwój akcji, bo pewnie się to jakoś rozwiąże. Na razie trapią mnie dwie kwestie:
1. Transport miejski po wojnie.
Czy wspomniane deszcze trawiące ulice nie wyeliminowałyby autobusów, które, przynajmniej w moim regionie, nie są trzymane w garażach. I jeżeli te deszcze niszczą ulice, to czy nie miałyby wpływu na dachy, czy po prostu pojazdy? Jedziesz samochodem po podziurawionej drodze, pewnie po takim deszczu pozostają kałuże, co wtedy z oponami? Trzeba to przemyśleć. Czy transport miejski z uwagi na drogi i ogólnie stan rzeczy po wojnie zostałby tak szybko przywrócony? Tutaj jest kwestia do rozstrzygnięcia, bo jak wspomniałam, to dopiero pierwszy fragment, mamy mało danych.
2. Matura.
Tutaj też jeszcze nie mogę się jednoznacznie określić, ale mimo wszystko ta sytuacja jest trochę niedopracowana. Na pewno w czasie wojny sam proces edukacyjny nie istniał w sztywnych ramach, ale z drugiej strony istniał obieg oficjalny i nieoficjalny. W czasie drugiej wojny światowej z wiadomych względów, w procesie tajnego nauczania, raczej nikt nie zamknąłby maturzyście drzwi przed nosem, z powodu spóźnienia. Szczerze mówiąc czytałam pracę doktorską o pokoleniu wojennym i były tam fragmenty dotyczące edukacji, ale nie pamiętam szczegółów. Nie wiem też, jak to się mogło odbywać po wojnie, ale sądzę, ze trzeba by to trochę przemyśleć. Wzorowanie się na drugiej wojnie może być niezłym rozwiązanie, trzeba by o tym poczytać. Jeżeli chcesz, mogę poszperać o edukacji w moich notatkach.

Oczywiście, to dopiero pierwszy odcinek i trudno cokolwiek wyrokować, pozostaję na razie w sferze domysłów i czekam na rozwinięcie akcji. Uwielbiam apokalipsy wszelakie. :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Opowiadania i inne (po)twory Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     www.antsweet.fora.pl: Przyległość blogowa.     
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin