FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
Tolerancja

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nanna
Komciopożeracz



Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Breidabilk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:32, 21 Mar 2009    Temat postu: Tolerancja

Jak to jest u was z tolerancją?

Ja osobiście muszę stwierdzić, że niestety jestem osobą, która bardziej mówi o tolerancji, niż wdraża ją w swoje życie.
O ile z akceptacją koloru skóry, orientacji seksualnej nie mam problemy, to praw czy zakazów w niektórych krajach nie rozumiem, nie mówiąc już o tolerowaniu.

Nie trzeba daleko szukać, by zobaczyć, że nie potrafię być do końca osobą tolerancyjną. Np. crossdressing, o ile u znajomego bym to zaakceptowała i tolerowała to u partnera uważałabym za niedopuszczalne.

Zresztą gdzie zaczyna się granica między głupotą, paranoją, a rzeczą, którą można tolerować?
Np. skinheadzi. Absolutnie potępiam tą subkulturę, to bardzo cienka granica z hitleryzmem. Jednak będąc osobą tolerancyjną powinnam ich tolerować, ale nie potrafię. Nie mogę godzić się na przemoc, dla samej przemocy, nie mogę tolerować braku tolerancji i antysemityzmu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Sob 20:14, 21 Mar 2009    Temat postu:

Tolerowanie wszystkiego i wszystkich jest najzwyklejszą głupotą. I żadne światłe idee tego nie zmienią. Bo oznacza to również na przykład tolerowanie rasizmu i pedofilii.
Ja nie lubię tolerancji i poprawności politycznej. Nie, nie i jeszcze raz nie. Zanim mnie zjecie żywcem: kolor skóry dla mnie to żadna różnica, ba na poziomie koloru oczu i nie widzę tutaj nic do tolerowania czy nietolerowania, do homoseksualistów jako takich też nic nie mam i tak dalej. Jednak jest jedno wielkie ale, bo z tolerancji robi się ostatnio dobro najwyższe. A tego nie zniosę.
Przykład? Stoi para na przystanku, całuje się. Jeśli są hetero i ktoś im zwróci uwagę, że to raczej niesmaczne, to wszystko jest w porządku, ale jeśli jest to para homo... Wszystkie telewizje wieczorem podadzą, że Polacy są nietolerancyjni.
Poza tym nie lubię jak mi ktoś ze swoim łóżkiem w moje życie próbuje wchodzić, za niesmaczne uważam historyjki "słuchaj jaką laskę wczoraj na dyskotece ruchałem", jak również zwierzenia gwiazd o tym jak lubią uprawiać seks. I dlatego nie lubię ludzi o przeróżnych odbiegających od normy upodobaniach erotycznych, bo oni w każdej rozmowie MUSZĄ o tym napomknąć. Na szczęście tylko w sieci natknęłam się na takich "cudownych ludzi", ale zwróćcie uwagę, że ci medialni homoseksualiści też czują się w obowiązku przy każdej okazji o swojej orientacji opowiedzieć. Poza tym ciągłe manifestacje, okrzyki, marsze... Naprawdę przyjaźniej byłabym do homo nastawiona gdyby to inaczej wyglądało.
Kolejna sprawa to grupa z serii "a ona miał takie trudne dzieciństwo". Też ludzie często uważają, że takim więcej wolno ze względu na traumatyczne wspomnienia. A mi to wisi i powiewa, jak mnie dzieciak zaczepia, to bez względu na stopień patologii, który obserwuje w domu nie zamierzam tego puszczać płazem.
I najtrudniejsza sprawa - niepełnosprawni. Z jednej strony uwielbiam mojego kolegę z klasy, który jak już nie raz wspominałam, cierpi na wiele różnych chorób, żyje częściowo we własnym świecie, ale jest bardzo pogodny i koleżeński. Szpitale, sanatoria - w życiu spotkałam wielu ludzi chorych i nie uważam ich za gorszych. Dylemat pojawia się gdy osoba niepełnosprawna okazuje się egoistą czy innym toksycznym typem. Bo jak? Wygarnąć wszystko osobie niepełnosprawnej raczej nie wypada, nawet jeśli jej wady nie wynikają z niepełnosprawności. Mam znajomego, niepełnosprawny to dużo za dużo powiedziane. I jest egoistą, szowinistą i w grupie znajomych, w obecności dziewczyn narzeka wciąż, że wszystkie dziewczyny to dziwki. I jak mu powiedzieć, że mówi to, bo żadna go nie chce, a żadna go nie chce i to nie dlatego nie chce, że nie jest całkiem zdrowy, lecz po prostu dlatego, że jest egoistą, zrzędą i toksycznym typem? Tolerancja wymaga żebym go tolerowała takim, jaki jest. Ale ja go nie toleruję.
Nie, nie jestem tolerancyjna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjanna
Cholernie Dramatyczny Neseser



Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z kapusty.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:27, 21 Mar 2009    Temat postu:

Miałam chyba w grudniu lekcje o tolerancji i akceptacji.
Toleruję na przykład homoseksualistów, a akceptuję odmienny styl jakiejś osoby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nanna
Komciopożeracz



Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Breidabilk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:35, 21 Mar 2009    Temat postu:

Kazuś napisał:
. Przykład? Stoi para na przystanku, całuje się. Jeśli są hetero i ktoś im zwróci uwagę, że to raczej niesmaczne, to wszystko jest w porządku, ale jeśli jest to para homo... Wszystkie telewizje wieczorem podadzą, że Polacy są nietolerancyjni.


To jest właśnie paranoja, nie znoszę czegoś takiego, a gdy dana osoba próbuje się wytłumaczyć to zarzuca się jej, że próbuje się wybielić ze względu na opinię publiczną.

Kazuś napisał:
Poza tym nie lubię jak mi ktoś ze swoim łóżkiem w moje życie próbuje wchodzić, za niesmaczne uważam historyjki "słuchaj jaką laskę wczoraj na dyskotece ruchałem", jak również zwierzenia gwiazd o tym jak lubią uprawiać seks. I dlatego nie lubię ludzi o przeróżnych odbiegających od normy upodobaniach erotycznych, bo oni w każdej rozmowie MUSZĄ o tym napomknąć. Na szczęście tylko w sieci natknęłam się na takich "cudownych ludzi", ale zwróćcie uwagę, że ci medialni homoseksualiści też czują się w obowiązku przy każdej okazji o swojej orientacji opowiedzieć. Poza tym ciągłe manifestacje, okrzyki, marsze... Naprawdę przyjaźniej byłabym do homo nastawiona gdyby to inaczej wyglądało.


To już zupełnie inna sprawa. Nazwałabym to próbą pozyskania rozgłosu medialnego, który jak powszechnie wiadomo w karierze pomaga.
Marsze naprawdę mi nie przeszkadzają, zazwyczaj są utrzymane w przyjaznej atmosferze, do tego na ulicy robi się bardziej kolorowo.

Kazuś napisał:
I jak mu powiedzieć, że mówi to, bo żadna go nie chce, a żadna go nie chce i to nie dlatego nie chce, że nie jest całkiem zdrowy, lecz po prostu dlatego, że jest egoistą, zrzędą i toksycznym typem? Tolerancja wymaga żebym go tolerowała takim, jaki jest. Ale ja go nie toleruję.
Nie, nie jestem tolerancyjna.


Osoby niepełnosprawne tyle krzyczą, że chcą być traktowane normalnie, więc ja je traktuje normalnie i tak jak do osób pełnosprawnych i do nich jestem szczera, może czasem aż do bólu. Chamstwa to ja tolerować nie będę, nawet w ustach niepełnosprawnych czy osób z trudnym dzieciństwem. Ułomności fizyczne nie są wytłumaczeniem i usprawiedliwieniem dla egoizmu i niegrzeczności, a zarzuty tego typu „ona mnie nie chce, bo jestem na wózku” zbywam śmiechem, bo to kompletne bzdury, może nie wszystkie osoby zdecydują się na związek, ale jest jeszcze ta druga grupa, której to nie przeszkadza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisa
Jolanta Rutowicz



Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 20:38, 21 Mar 2009    Temat postu:

Mam podobnie jak Kazuś.
Poza tym denerwuje mnie tekst typu "Nie głosowałeś na Obamę? Rasista!". To po prostu głupie. Pamiętam artykuł, który przeczytałam po wyborach w USA. Czarnoskórzy Amerykanie cieszyli się ze zwycięstwa Obamy słowami "Koniec ery białych! Teraz to my będziemy rządzić!".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptaszniczka
Anioł Struś



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górna półka działu "Koszmary".

PostWysłany: Sob 20:38, 21 Mar 2009    Temat postu:

Niepełnosprawni? Ludzie-o-kolorze-innym-niż-biały? W porządku. Homoseksualiści? Mmm, yaoi... Pfle, nie, ja nic nie mówiłam!
Kazek stanowczo ma rację. Gdybym w szkole posłała jednej z moich chamskich i egoistycznych koleżanek uroczą wiązankę niemiłych słów, usłyszałabym od nauczycieli tylko to, że mam ją przeprosić i więcej tak nie mówić. Gdyby jednak owa chamska i egoistyczna koleżanka siedziała na wózku, od razu poleciałoby, że jestem nietolerancyjna.
Tak samo było z zeszłorocznym konkursem na bloga, wygrały te trzy dziewczyny, które poznały się w szpitalu, właściwie dwie, bo jedna w w czasie prowadzenia bloga zmarła, to od razu było "och, jakie one silne, mają odwagę pisać o chorobie na blogu, musimy na nie głosować, niech też mają coś od życia!". Yhym. "niech też mają coś od życia", a zgaduję, że każda ma pełną, kochającą rodzinę, komputery, komórki, empetrójki i nie mają problemów w szkole.

Wszyscy krzyczą, że niepełnosprawni, chorzy, nie-biali i homoseksualiści to tacy sami ludzie jak my, ale osobiście odnoszę wrażenie, że zaczyna się z nich robić nadludzi.


Ostatnio zmieniony przez Ptaszniczka dnia Sob 20:40, 21 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nanna
Komciopożeracz



Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Breidabilk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:49, 21 Mar 2009    Temat postu:

Właśnie! Jakoś nie słyszę, żeby ktoś mówił o nietolerancji czarnych w stosunku do białych, a przecież taka istnieje!

Ja miałam kilka takich sytuacji, że kiedy moja koleżanka się źle uczyła to nauczycielka wyginała się z terminami dla niej jak kobieta guma, a dla mnie była jak ze stali mówiąc: "nic ci się nie stanie jeżeli trochę popracujesz".

Chyba samo przez się widać, że po to, aby mieć dobre wyniki w nauce trzeba pracować, ale według niej dostawałam to od tak, bo Bóg miał dobry humor,a wiedza zlatuje z nieba. Czemu zatem mam być karana za wiedzę, a inni nagradzani za lenistwo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rinnel
Straszny Forum



Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:00, 21 Mar 2009    Temat postu:

Ja nie będę pisać, że mam podobnie, bo chyba są różnice. Inny kolor skóry? Oczywiście. Inna orientacja? Naturalnie. Ekstrawagancja? Pewnie, że tak. Subkultury? Nie mam nic przeciw. Dopiero, gdy w grę wchodzi sprawianie przykrości innym, krzywdzenie siebie itp. Wszystkie "filie"? Nie, przepraszam, nigdy. Ekshibicjonizm? Hm... Nie za bardzo, ale ujdzie. Niepełnosprawność? Fizyczna, psychiczna - bez różnicy. Jestem w stanie przetrawić zaczepki od kogoś niepełnosprawnego, ale w umiarze. Jeśli więcej niż trzy razy, nie wytrzymuję. W klasie wyżej jest chłopak niezrównoważony. Już nie raz mnie uderzył, czy wyzwał. Nie reaguję. Kiedy wyzywa kogoś innego, spokojnie rozmawiam, pytam dlaczego to robi. Mam w klasie chłopaka z "trudnym dzieciństwem". Mieszka niedaleko mnie, uczy się fatalnie. Ledwo przechodzi. Właściwie, to przechodzi tylko dlatego, ze nauczyciele chcą go przepchnąć. Potrafi powiedzieć do pani "spierdalaj kurwo" i wiele innych. Z nim również staram się rozmawiać. Spotykam się z nim czasem i pomagam w lekcjach. Wiem, że to może protekcjonalne, ale staram się i efekty są widoczne gołym okiem. To chyba tyle ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nanna
Komciopożeracz



Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Breidabilk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:07, 21 Mar 2009    Temat postu:

Mówiąc szczerze nie chcą go przepchnąć z życzliwości, po prostu chcą się go pozbyć. Tak niestety jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ingrid
Straszny Forum



Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 917
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z mrocznych zakątków Opolszczyzny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:44, 21 Mar 2009    Temat postu:

Nie przeszkadzają mi inny kolor skóry/orientacja/subkultura i tak dalej, ale nie potrafię zrozumieć roshoffych panienek. Nie jestem dla nich specjalnie tolerancyjna. I sama nie wiem dlaczego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rinnel
Straszny Forum



Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:00, 21 Mar 2009    Temat postu:

Ja w sumie też...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nanna
Komciopożeracz



Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Breidabilk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:14, 21 Mar 2009    Temat postu:

Roshoffych panienek - znaczy się różowych panienek? ** Mój slang jest mocno cofnięty.

Ich nawet nie da się nazwać subkulturą, bo głównym założeniem jest posiadanie ideologii, a u nich jedyne założenie jakiego potrafię się doszukać to brak posiada jakichkolwiek zalet umysłu, za to szafę pełną ciuchów, tudzież chłopaków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rinnel
Straszny Forum



Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:32, 21 Mar 2009    Temat postu:

No co Ty! A opko o TH, JB, MCR, tudzież innym modnym temacie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Falka
Psychopatyczna Mangusta



Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z czeluści Tartaru
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:41, 22 Mar 2009    Temat postu:

Staję po stronie Mómina i Kaźmirza. Bo dla mnie te wszystkie slogany o tolerancji i rozbuchane akcje, które teoretycznie mają przeciwdziałać szykanowaniu "innych" ludzi, są kretyńskie i wiszą mi jak kilo kitu u sufitu.
Dziewczyna, która twierdzi, że jest tolerancyjna, bo jej nie przeszkadza kolor skóry, upośledzenie, czy orientacja seksualna, w autobusie wyśmiewa się z pulchnej kobiety i faceta ze zdeformowaną twarzą. Ale ona jest tolerancyjna!... I cóż z tego, że zarzucisz jej wyśmiewanie się z osób otyłych, z trwałymi lub mniej trwałymi uszkodzeniami ciała czy dziewczyn z mniejszymi piersiami niż ona. Przecież to nie jest brak tolerancji, a Ty się nie znasz!
Wszyscy robią akcje, manifestacje i wypisują slogany przeciw rasizmowi, szykanowaniu niepełnosprawnych i homoseksualistów. A zapomina się o ludziach otyłych, bez narządów, po wypadkach, z uszkodzeniami, w okularach etc.
Ja się z ukrywaną hipokryzją zadawać nie chcę.


Ostatnio zmieniony przez Falka dnia Nie 15:47, 22 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna Kijana
Japończyk



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:16, 23 Mar 2009    Temat postu:

Jeśli chodzi o wygląd, to toleruje właściwie wszystko. Nawet jeżeli jakaś farbowana blondyna z tipsami i w różowej mini jest sympatyczna, to mogę się z nią kolegować mimo tego, że według mnie wyglądałaby tragicznie. Nie toleruje natomiast niektórych cech charakteru.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szamanka
Joanna Trygulgul



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Castle Oblivion
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:54, 24 Mar 2009    Temat postu:

Mamy w szkole rok tolerancji. Bardzo poprawny- czyli bez tolerancji. Wszyscy mówimy, jak bardzo jesteśmy tolerancyjni i to wszystko. Bo jak były plakaty z konkretami na ten temat, kazali je zdjąć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hagath
Łup Grzebać



Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 20:56, 24 Mar 2009    Temat postu:

Akceptuję wszystkie odmienności i niedoskonałości związane z biologią, bo buntować się przeciwko temu, że ktoś jest czarny czy nie ma ręki jest tak samo mądre, jak buntowanie się przeciwko temu, że trawa jest zielona a słońce świeci.
Mniejszości seksualne? Nie moja sprawa, kto z kim sypia, póki w grę nie wchodzi przemoc czy wykorzystywanie czyjejś niedojrzałości.
Światopoglądy inne od mojego? Zwykle bardziej toleruję niż akceptuję. Białych rastamanów, zwolenników Che Guevary, anarchistów czy narodowych socjalistów uważam za ignorantów, ale nie mówię im tego, póki mnie nie sprowokują. Niech sobie wyznają religię czarnych rasistów, wzdychają do Hitlera nazywając się jednocześnie polskimi patriotami czy co tam jeszcze. Chętnie podyskutuję o tym, ile logiki jest w ich przekonaniach.
Co do stylu ubierania się zaś, wychodzę z założenia, że mam takie samo prawo roześmiać się na czyjś widok, jak ktoś inny na mój. Aczkolwiek nie korzystam z tego prawa zbyt często, bo nie czuję takiej potrzeby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Sob 15:48, 28 Mar 2009    Temat postu:

Tak i kolejny powód dla którego nie trawię gejów.
Słyszeliście pewnie o "skandalicznej" wypowiedzi Cejrowskiego w czasie wykładu na KUL-u. Powiedział on wtedy:
Cytat:
"Chodzi o stałe i uporczywe potępianie grzechu sodomskiego, którego oni się dopuszczają"(...)U zdrowego mężczyzny pederasta wzbudza obrzydzenie. Ale także obrzydzenie w oczach Boga. A my mamy obowiązek wytykać ich palcami, jeżeli to im uratuje duszę wieczną przed potępieniem."

Czy wypowiedź na miejscu czy nie, to temat na inną dyskusję, ale choć jest ostra, to bazująca na tym, co o homoseksualizmie mówi Stary Testament.
Obecnie geje próbują pozwać Cejrowskiego za... nawoływanie do agresji fizycznej! Ale chyba jestem głupia, bo ja w tej wypowiedzi nie widzę takiego przekazu.
Po raz kolejny homoseksualiści robią nagonkę na ludzi, którzy śmią ich skrytykować. Wiecie, ja się zaczynam ich bać. Ciekawe jest to, że gdyby Cejrowski mówił na przykład o hodowcach węży, to wzbudziłoby to jedynie śmiech. "Biedni uciskani geje" są tacy, bo tacy lubią być i terroryzują społeczeństwo obowiązkową tolerancją, ba nie tylko tolerancją, ale i miłością do nich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ktosza
Porn



Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: somewhere over the rainbow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:57, 28 Mar 2009    Temat postu:

No sorry, ale dla mnie ta wypowiedź tak czy inaczej jest skandaliczna, i uraziłaby każdego, niezależnie od tego, czy dotyczyłaby gejów, hodowców węży, właścicieli orientalnych restauracji czy kogo tam jeszcze. Tym bardziej, że wygłoszona na uniwersytecie.
to znaczy - na pewno uraziłaby mnie, gdybym była gejem/hodowcą węży/właścicielem orientalnej restauracji, czy kogo by dotyczyła ta wypowiedź. Ale chyba mogę uważać siebie za przedstawicielkę ludzkości, w tym wypadku.
Ale fakt - nawoływanie do agresji fizycznej? Nadinterpretacja, chyba, że ta wypowiedź była dłuższa.

Btw: styl publicznych wypowiedzi Cejrowskiego (nie chodzi mi o ten temat, ogólnie o styl) tak się różni od jego książek...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Sob 16:03, 28 Mar 2009    Temat postu:

Przyznaję, jest ostra, jednak każdy ma prawo do swoich poglądów, nawet kontrowersyjnych i nawet jeśli hodowcy węży poczuliby się urażeni, to nikt by ich nie poparł, a potępianie Cejrowskiego stało się całkiem powszechne.

A co do stylu to masz rację.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nanna
Komciopożeracz



Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Breidabilk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:47, 28 Mar 2009    Temat postu:

Ktosza napisał:
Tym bardziej, że wygłoszona na uniwersytecie.


A gdyby powiedział to samo gdzie indziej, również publicznie to coś by to zmieniło?
Każdy wie, że Cejrowski jest osobą kontrowersyjną i takie są również jego wypowiedzi. Władze uczelni i osoby, które brały udział w wykładzie na pewno też wiedzą, nikt im nie kazał przychodzić, słuchać. Zresztą to jest Katolicki Uniwersytet, więc nie spodziewałabym się wypowiedzi o gejach w innym charakterze, jakimś pozytywnym.

Mi geje nie przeszkadzają. Nie obchodzi mnie kto z kim sypia dopóki nie jest to mój facet. Bardziej mnie interesuje jakimi są ludźmi i za to ewentualnie mogę ich potępić.

Przepraszam, ale musiałam.
Furia


Ostatnio zmieniony przez Nanna dnia Sob 16:50, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ktosza
Porn



Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: somewhere over the rainbow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:08, 28 Mar 2009    Temat postu:

Nanna napisał:
Ktosza napisał:
Tym bardziej, że wygłoszona na uniwersytecie.


A gdyby powiedział to samo gdzie indziej, również publicznie to coś by to zmieniło?

Znaczenie byłoby takie samo, po prostu jako część wykładu uniwersyteckiego wydaje mi się to jeszcze bardziej niewłaściwe - na wykładach powinno się uczyć jakiegoś przedmiotu, moim zdaniem, a nie wyrażać swoje opinie na kontrowersyjne tematy. Chyba, że cały wykład dotyczył tej kwestii, ale nie rozumiem, czemu w takim razie prowadził go Cejrowski.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nanna
Komciopożeracz



Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Breidabilk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:26, 28 Mar 2009    Temat postu:

O ile się orientuje zaprosił go tam jakiś klub, który zaprasza samych ludzi o prawicowych poglądach. Mówił też coś o podatkach, nie tylko o homoseksualistach.
Zresztą dla mnie jest to niepotrzebne rozdmuchiwanie całej sprawy, mówi tak wiele osób, a ściga się za to Cejrowskiego tylko dlatego, że jest osobą publiczną.
Chociaż ja osobiście się nie zgadzam z panem Wojtkiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Nie 13:24, 17 Sty 2010    Temat postu:

A moja tolerancja jest wystawiana na próbę. Bo, choć rasistką nigdy nie byłam i nie będę, to nigdy nie widziałam tak koszmarnie namolnych facetów jak Murzyni.
Tylko dlatego, że nie kazałam mu się "odczepić" w pierwszym zdaniu gość się tak przyczepił... I to nie jest jednostkowy przypadek, bo wszystkie dziewczyny z akademika, które miały styczność z kolorowymi sąsiadami mają takie same doświadczenia.
Chyba zrezygnuję z zawierania znajomości z kolorowymi sąsiadami. No, chyba, że Azjatami... Jest taki jeden baardzo przystojny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szapi
Japończyk



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ale że co?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:24, 17 Sty 2010    Temat postu:

Może nie mam zbytniej znajomości w temacie Murzynów, ale myślę sobie, że możesz mieć trochę racji. Ja z takimi się spotykałam na stadionie, kiedy jeszcze cały zapełniony był jednym wielkim bazarem, wtedy to strach było się zapuszczać w rejony Murzynów. Ogólnie, stadion nie był bezpiecznym miejscem, ale grupki gapiących się na ciebie, wysokich i dosyć postawnych Murzynów boję się znacznie bardziej niż grupy drących się "Tanio, tanio!" Azjatów mojego wzrostu. Nie wiem czemu ;) Oczywiście uogólniam trochę to wszystko, ale to taki zarys i przykład miał być.
Faktem wg mnie jest to, że Murzyni mają w swoich spojrzeniach pewną natarczywość, coś takiego, że mi się to z jednej strony cholernie podoba, a z drugiej strony mam ochotę uciekać i krzyczeć "Może pan się tak na mnie nie patrzeć, jakbym już leżała nago u pana w łóżku?!". Wiem, trochę przesadzam.
Jednakowoż mi się bardzo podobają Murzyni, oczywiście nie wszyscy, ale część. I niekoniecznie chodzi mi tu o sam kolor skóry, tylko o właśnie takie zagadkowo-pociągający błysk w oku ;)

Swoją drogą chyba zupełnie odeszłam od tematu.


Ostatnio zmieniony przez Szapi dnia Nie 16:25, 17 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rinnel
Straszny Forum



Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:23, 17 Sty 2010    Temat postu:

Tak już odchodząc od tematu, to mi się strasznie podobają Murzyni ze względu na wyraziste i ostro zarysowane rysy twarzy. Taka konkretna uroda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magdolińska
Parszywy Promenad



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:05, 17 Sty 2010    Temat postu:

Ja się wprawdzie z murzynami nie stykałam, ale mam drobne doświadczenie z innymi południowymi panami. W samej Turcji na ulicy moją mamę wprawdzie za nogi łapali, ale ja się z Turkami zetknęłam na kursie językowym, z jednym nawet intensywnie się zetknęłam, i mam bardzo pozytywne odczucia, mimo tego, że nie toleruję ich religii. W hiszpanach jestem zakochana, ale w domu bym nie chciała mieć. ;) Włochów lubię, ale jeden mnie kiedyś rozbierał wzrokiem w metrze przez 40 minut. Pół metra ode mnie stał mój tata, ja miałam wtedy 14 lat, a facet 40. :D Za to mam miłe wspomnienia dotyczące pewnego Argentyńczyka. ;P

No, żeby tak nie było do końca off topu, to powiem, że ja toleruję bardzo, naprawdę bardzo dziwne rzeczy, ale jednego nie toleruję i tolerowała nie będę: muzułmanów. Koniec, kropka. Mam alergię. Intensywną. Może nawet nie na jednostkowe przypadki, ale na ogół. Za dużo Oriana Fallaci w zbyt młodym wieku. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szapi
Japończyk



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ale że co?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:12, 11 Lis 2011    Temat postu:

Wsadzam to do tego tematu, bo nie wiem gdzie wsadzić i czy warto robić nowy.
Piszcie, co sądzicie o dzisiejszych przemarszach, blokadach i w ogóle całej tej sytuacji. Ja, jeśli już mam się gdzieś ustawiać, jestem socjalliberałem, ogólnie bardziej lewica, a już na pewno nie skrajna prawica. W ogóle, cytując znajome forum: "każdy radykalizm, nieważne z "prawej" czy "lewej" strony jest chujowy". Myślę sobie i myślałam wcześniej, że to wszystko jest strasznie rozdmuchane, bez sensu, ludzie tam idą, żeby brać udział w bezsensownym seansie nienawiści, wyładować swoją frustrację i pokazać, jacy są zaangażowani. Taka totalna pokazówa w większości przypadków przynajmniej. Ja nie jestem zaangażowana, najpierw chciałam iść na blokadę, ale zgadałam się o tym z kumplem, który powiedzial, że rok temu był i niestety opierało się to na czymś zupełnie idiotycznym, ludzie szli tam, sami nie wiedzieli po co, przeciw komu i o co w tym wszystkim się kłócą, więc uznałam, że zostaję w domu, bo nie o takie coś mi chodziło. Teraz czytam relacje i aż mi się coś wewnątrz kotłuje, z jednej strony narodowcy ogłaszający się patriotami, z drugiej kolorowe dzieciaki przemieszane z antifą, między nimi wszystkimi policja i kibole, którzy wpadli się ponapierdalać. To wszystko jakaś żenada, jakaś masakra, gdzie ja żyję w ogóle, płakać mi się chce. A teraz sie zaczęło, biegają po centrum, zaczęła się jatka, policja oczywiście nic nie ogarnie, będzie tylko mnóstwo rannych, pobitych, a ludzie będą do siebie jeszcze bardziej agresywnie nastawieni, a mądre media będą o tym trąbić przez następne miesiące. Trzy czwarte tych ludzi to chyba jest bydło, które nie wie w ogóle o co chodzi. Jestem wstrząśnięta, żeby to jeszcze miało jakiś sens, ale raczej nie ma. Przepraszam za wszystkie milion błędów, ale pisze na szybko i za przekleństwa, ale przeklinam często mówiąc, a jak jestem w takim humorze to nawet pisząc.
Piszcie co sądzicie, bo mam ochote na dyskusję, na słowa, a nie bezmyślne czyny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazuś
Mroczny zaklinacz klawiatury



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 2177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niska

PostWysłany: Nie 0:27, 13 Lis 2011    Temat postu:

Wszystkich skrajnych powinno się zamknąć w jednym pomieszczeniu i czekać aż się pozabijają wzajemnie - to taki mój pomysł na ustrój idealny.
A tak serio, to czytam sobie o wczorajszych wydarzeniach i sama nie wiem co sądzić. Wiadomości podawane przez media są bardzo stronnicze i emocjonalne, takie mam wrażenie. Podczytuję na wykopie, ale wykop jest koszmarnie Korwinowski. A ja Korwina nie lubię. Jego też zaliczam do skrajnych, których trzeba izolować.
Ostatnio w ogóle złapałam uczulenie na politykę. Kiedyś mnie to bawiło, dziś się od tematów politycznych izoluję, bo po co sobie psuć nerwy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szapi
Japończyk



Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ale że co?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:49, 13 Lis 2011    Temat postu:

Niestety, żeby poznać jako taką prawdę, trzeba czytać media z obu stron barykady i wyciągać średnią, inaczej chyba się nie da. Całe to zamieszanie w ogóle było bez sensu. Marsz był organizowany przez ONRowców i Wszechpolaków, ale brali w nim udział również zwykli ludzie, którzy w ogóle głęboko w dupie mają podział na prawicę i lewicę, ale chcieli pójść na Marsz Niepodległości, w taki, a nie inny sposób uczcić ten dzień. Z drugiej strony Kolorowa Niepodległa blokowała Marsz kierując się jedynie tym, że narodowcy również będą w nim brali udział. A jak blokada narodowców, to Antifa chętnie przybyła wojować, bo oni z chęcią wojują ze wszystkim, co nie jest nimi, z tego co się orientuję. Do tego zebrała się całkiem pokaźna grupa kiboli, którzy zapewne na pytanie, czy są za lewicą czy prawicą, umieli by jedynie odpowiedzieć "O ch*j ci chodzi?". I między nimi wszystkimi, broniąc nastolatki z tęczowymi flagami z Kolorowej Niepodległej i zwykłych ludzi z flagami Polski z Marszu Niepodległości, skakała policja, która jak zwykle od wszystkich równo oberwała. Zarówno od pseudokibiców, narodowców, jak i oczywiście Antify, która, co jest powszechnie wiadome, policji nie lubi, chociaż razem z policją broniła "gejów i lesbijki" z Kolorowej przed narodowcami.
Zrobił się z tego wszystkiego jeden wielki burdel na kółkach, niestety.

A co do Korwina - osobiście gościa nie trawię i raczej trawić nie będę. Gdzieś tam przed Marszem natknęłam się na skrina z jakiegoś chatu z nim, gdzie, co prawda być może jedynie dla żartu, powiedział, żeby lewaków ostro bić, oszczędzając oczywiście kobiety i dzieci. Dla mnie mało śmieszne, bo nigdy nie wiadomo, czy nie trafił na typów, którzy wzięli sobie to do serca niestety.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna :: Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     www.antsweet.fora.pl: Przyległość blogowa.     
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin