Autor Wiadomość
Czarna Kijana
PostWysłany: Śro 22:20, 11 Lut 2009    Temat postu:

Mama Hermiony pracowała w agencji towarzyskiej?! No nie, a innym mydliła oczy, że jest dentystką! Szczyt szczytów!
Rinnel
PostWysłany: Śro 15:36, 11 Lut 2009    Temat postu:

Ghost rozwiązała zagadkę córek Voldiego, w którejś ze swoich analiz. "Harry Potter i Czarna Orgia, czyli Voldemort jest alfonsem", zdaje mi się.
Czarna Kijana
PostWysłany: Śro 13:06, 11 Lut 2009    Temat postu:

Ach, ten Voldek i jego seksoholizm... Musiał być mocno pijany, skoro poszedł do łóżka z mugolką.
kura z biura
PostWysłany: Śro 0:10, 11 Lut 2009    Temat postu:

No cóż... proste i skuteczne rozwiązanie odwiecznego problemu aŁtoreczek, czyli "skończyły mi się pomysły, nie mam o czym pisać". Co ciekawe, zakończenie spada jak grom z jasnego nieba w chwili, gdy historia dopiero zdaje się rozkręcać (przeczytałam poprzedni odcinek, w którym Hermiona dowiaduje się, że jest córką... no, kogo? Tak, nie mylicie się, Voldka!).
Lisa
PostWysłany: Wto 21:28, 10 Lut 2009    Temat postu:

Cytat:
Pomśiłem cię, Hermi. A teraz dołączę do ciebie.
Chwycił nóż i wbił go sobie w serce. Upadł w objęcia martwej ukochanej.
Zginęli oboje. Ale się nie rozłączyli. Nawet śmierć nie mogła ich rozdzielić.

Niesamowite! Nie dość, że umarł razem z nią, to jeszcze ją pomśił!

Pozostaje nam tylko czekać na ekranizację!
Ptaszniczka
PostWysłany: Wto 19:42, 10 Lut 2009    Temat postu:

Mopsem!
Ingrid
PostWysłany: Wto 19:22, 10 Lut 2009    Temat postu:

Może w tym rzecz - Pansy nie była człowiekiem.
Skoro nie, to czym była?
Czarna Kijana
PostWysłany: Wto 16:54, 10 Lut 2009    Temat postu:

Mógł przestać działać, ale to dziwne, że tak nagle. spała, spała, nagle sie poderwała. Nawet nie potrzebowała chwili, żeby ogarnąć swoim umysłem co się dzieje w pokoju. Człowiek, który dopiero co spał potrzebuje chwili, żeby dojść do siebie.
Rinnel
PostWysłany: Wto 16:45, 10 Lut 2009    Temat postu:

"Trzeba tego naprawdę chcieć". Polegało to głównie na tym. Jak Harry'emu w piątej klasie prawie udało się rzucić cruciatusa...
ELenka
PostWysłany: Wto 13:25, 10 Lut 2009    Temat postu:

Może eliksir przestał działać? Bo to się działo jakiś czas później, po podaniu jej eliksiru. Mnie za to ciekawi, czy siódmoklasista byłby w stanie rzucić Avadę, to nie było trudne zaklęcie?
<dawno nie czytałam..>
Czarna Kijana
PostWysłany: Wto 12:28, 10 Lut 2009    Temat postu:

Zastanawiam się co było z tą Pansy... Najpierw zasnęła od eliksiru nasennego, a potem nagle się obudziła, żeby zabić Hermionę?
Duży błąd. To wbrew wszelkim zasadom logiki.
Ktosza
PostWysłany: Pon 19:56, 09 Lut 2009    Temat postu:

Jak byłam młodsza, pisywałam z bratem opowiadania w takim klimacie... ale to były parodie, a to chyba jest serio :P Czy autorka naprawdę nie zauważyła komizmu sytuacji?
ELenka
PostWysłany: Pon 18:23, 09 Lut 2009    Temat postu:

Ale Malfoy powinien być DJ'em a nie zabawiać Pansy :D
Furia
PostWysłany: Pon 17:54, 09 Lut 2009    Temat postu:

Robią w sylwestra domówkę. Szef też będzie, przyniesie sałatkę makaronową.
Czarna Kijana
PostWysłany: Pon 17:24, 09 Lut 2009    Temat postu:

Cóż za poruszająca, pełna emocji puenta...
Śmierciożercy?
Ludzie, impreza! Lucek zaprosił wszystkich śmierciożerców na imprezę!
Ptaszniczka
PostWysłany: Pon 15:05, 09 Lut 2009    Temat postu:

Końcówka była genialna.
Najfajniej było, jak zaczęlo mi się dwoic w oczach i myślałam, że to ojciec Hermiony zaprosił "kumpli" i to matka Hermiony ma niańczyć Pansy.
("Co do...?!").
Szekspir powinien się schować, nie uczyć!
Szamanka
PostWysłany: Pon 10:33, 09 Lut 2009    Temat postu:

Tak właśnie się robi, kiedy odechciewa się pisać dalej xD
ELenka
PostWysłany: Pon 1:03, 09 Lut 2009    Temat postu:

"Zaprosił swoich, hm, kumpli z pracy na Sylwestra."
O kim mowa?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
ŚMIERCIOŻERCY!!!!
ŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!
<spada z krzesła>
<pisze spod biurka>
Romeo i Julia 21 wieku....
Szekspir mógłby się uczyć... Zakończenie-klasa sama w sobie....
<dzisiaj śpi pod biurkiem, nie ma siły się doczołgać do łóżka...>
----
EDIT:
Przeczytałam całe. Na moje oko autorka nie ma więcej niż jakieś 14 lat, ale to jest zwykłe, bardzo przeciętne opowiadanie(oprócz zajebiaszczej końcówki:D), więc moim zdaniem ocenianie tego to by było zwykłe czepialstwo.
Joanna
PostWysłany: Pon 0:33, 09 Lut 2009    Temat postu: "Nawet śmierć nie mogła ich rozdzielić."

http://fighting-for-love.blog.onet.pl
Najbardziej ckliwe zakończenie. Do szczęścia wystarczy Wam przeczytać jedynie ostatni rozdział.
Musiałam to komuś pokazać ;]


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media