Autor Wiadomość
Lisa
PostWysłany: Pią 21:26, 10 Paź 2008    Temat postu:

"Owocowo zaczęła"? Między pocałunkami podjadała pomarańcze?
Pierwszy cytat skojarzył mi się z zapasami, a to przez "Nadal rzucali się na siebie".
kura z biura
PostWysłany: Pią 14:08, 10 Paź 2008    Temat postu:

A dodajmy jeszcze do tego, że tak rozkosznie figlujący sobie Marek kilka akapitów wcześniej został ciężko pobity przez jakichś dresów, potem ociekając krwią oglądał erotyczne występy Basi, a potem został przez nią bardzo po amatorsku opatrzony
(kocham te momenty, kiedy logika spada na palmę kokosową...).
undeadlily
PostWysłany: Pią 11:26, 10 Paź 2008    Temat postu:

Przerażające. Przytłacza mnie ten szerokopasmowy strumień myśli aŁtorki, przez który nie chce mi się czytać tych bloków tekstu. Jakby podzieliła to na mniejsze kawałeczki, to bym przeczytała.

Dzięki Ci, Furio za "najważniejsze" fragmenty opka.
Furia
PostWysłany: Czw 17:45, 09 Paź 2008    Temat postu:

Opowiadania urzeka treścią oraz niezwykle subtelną erotyką. Najpierw Basia robi striptease w nocnym klubie z darmowymi drinkami, a potem:
Cytat:
Teraz siedzieli obok siebie, a ich spojrzenia spotkały się. Nie wytrzymał, spojrzał na jej usta, do których po chwili przywarł z pełną żarliwością. Oddała pocałunek i nie opierała się. Co więcej – bardzo jej się podobało. Jeszcze bardziej pogłębili pocałunek. Położyła się, a on wylądował na niej. Jego dłonie powędrowały w okolice jej bioder, co bardziej rozpaliło jej zmysły. Zaczęła rozpinać zamek od jego spodni, ale on nie był jej dłużny i po kolei rozpinał guziczki od jej bluzeczki. Już po chwili oboje byli w samej bieliźnie. Nadal rzucali się na siebie. Najpierw to Basia była na dole, potem ich role odwróciły się i to on leżał pod nią. Nawzajem dotykali swoich gorących ciał.

Cytat:
Byli już rozpaleni do granic, więc posunęli się kilka kroków w przód. Nadzy, złączeni w pocałunku pod delikatną pościelą, Ne wstydzili się niczego. Nie wahali się przed żadnym pocałunkiem, przed żadnym dotykiem, pieszczotą. Nie myśleli teraz co będzie dalej, czy będą żałować. Marek na pewno nie będzie żałował, bo przecież się zakochał. A ona? Obawiał się, że zaraz przerwie to, co się tak owocowo zaczęła, ale kiedy rozchyliła uda tak, by spokojnie mógł w nią wejść, rozwiał te myśli i zrobił to. Kochali się przez prawie całą noc. W różnych pozach, jak jacyś napaleni nastolatkowie
Czarna Kijana
PostWysłany: Czw 16:14, 09 Paź 2008    Temat postu:

Ten obrazek ze zdjęciem jednej z postaci z serduszkiem i napisem "Wszystkiego najlepszego Marku :*" wyjątkowo skutecznie mnie zniechęcił do zgłębiania treści tego bloga.
kura z biura
PostWysłany: Śro 17:55, 08 Paź 2008    Temat postu: A może Basia i Marek?

aŁtorka specjalizuje się w opkach opartych na "Kryminalnych".
http://basia-marek-i-ich-losy.blog.onet.pl/
Zwróćcie uwagę na geografię w opku "Podróż za jeden uśmiech"...


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media