Autor Wiadomość
Miyu
PostWysłany: Wto 22:15, 27 Sty 2009    Temat postu:

Diabeł który produkuje wampiry?
Czemu nie?
Pięćsetletnia wampirzyca zakochana w Tomie, mieszkająca w "najładniejszym grobowcu na magdeburskim cmentarzu", oczywiście umeblowanej. AŁtorka jest bardzo pomysłowa, jeśli chodzi o "zdjęcie klątwy" z bohaterki. Sam pomysł mnie powalił:

Cytat:
Diabeł powiedział, że jeśli się zakocham, mimo iż nie mam uczuć, to będę musiała wypić krew mojego wybranka, a potem swoją. Mówił też, że nie stanę się na nowo człowiekiem, bo nadal będę wampirem, ale śmiertelnym. Będę mogła wychodzić za dnia nawet na słońce. Po wypiciu tej mieszanki będę miała z powrotem tyle lat, co przed ugryzieniem. Będę pół człowiekiem, pół wampirzycą. Potem, gdy kogoś ugryzę, to wtedy przedłużę mu życie o 10 lat lub, gdy ugryzę wampira, to on zmieni się w śmiertelnika. – Mówiłam. Tom słuchał jak zaklęty. Chyba chciał mi pomóc.


Przyjemne z pożytecznym, co?
adres:
http://wampirzyca-karina.blog.onet.pl/

Moderatorom proponuje połączenie tego tematu z tematem o opkach ze Zmierzchu.
Falka
PostWysłany: Sob 11:52, 22 Lis 2008    Temat postu:

Moja wina, przeczytałam starego posta i nie spojrzałam na datę. Wybacz omyłkę.
Furia
PostWysłany: Pią 19:31, 21 Lis 2008    Temat postu:

Chyba to jednak był sen. Oprócz tych dwóch, które zresztą są nieco stare, Funkyy nic nie mówiła o nowym blogu.
http://funkyy.blogx.pl/
http://blog.tenbit.pl/funkyy
Falka
PostWysłany: Pią 16:54, 21 Lis 2008    Temat postu:

Ponoć Funky założyła nowego bloga (bo chyba mi się to nie przyśniło).
Furia
PostWysłany: Czw 17:13, 20 Lis 2008    Temat postu:

Falka napisał:
Furio, a podeślesz adres?

Oczywiście, tylko proszę wyjaśnij mi jaki.
Falka
PostWysłany: Czw 16:54, 20 Lis 2008    Temat postu:

Furio, a podeślesz adres?
Furia
PostWysłany: Śro 23:26, 17 Wrz 2008    Temat postu:

Piszesz to raczej w niewłaściwym temacie, ponieważ pomimo tego, iż blog ten bije po oczach, to nie ma w nim ani słowa o TH i wampirach.
Ingrid
PostWysłany: Śro 16:10, 17 Wrz 2008    Temat postu:

Po wpisaniu w Google-grafika hasła "hasacz" wyskoczyło mi to indywidyuum http://sweetdestinygirl.blog.onet.pl/, ale chyba piszę to w niewłaściwym temacie. Nie sądzicie, że to coś jest z lekka oczobijne?
Furia
PostWysłany: Wto 22:08, 16 Wrz 2008    Temat postu:

Wytłumacz mi jak aŁtorce, bo się nie znam.

EDIT:
Już nie musisz.
Lisa
PostWysłany: Wto 22:02, 16 Wrz 2008    Temat postu:

Furia! Ty, ty... Nie mam słów. To przecież Hasacz!
Furia
PostWysłany: Wto 21:36, 16 Wrz 2008    Temat postu:

Ten fragment o tym jak podcinała sobie żyły u rąk i nóg jest bardzo refleksyjny.

Lisa co to za avatar (nie mogę nie zapytać), kojarzy mi się z filmami Hayao Miyazaki'ego.
Lisa
PostWysłany: Wto 21:31, 16 Wrz 2008    Temat postu:

Sam tytuł jest bardzo zachęcający - "Pijana esencją emocji, piękna, zimna, martwa...".
Zagłębiam się w treść notki...
Cytat:
- Cześć, Lilly! Poczta do ciebie! A co ty taka blada, źle się czujesz?
- Wszystko w porządku, dzięki za troskę. Pewnie zapomniałam zmyć wczoraj podkład z buzi.

Po pytaniu jej brata przyszło mi na myśl: "Jak to blada? Przecież ja martwa jestem!". Odpowiedź Lilly jest jednak bardziej mroczna.
Cytat:
Otóż głębokie, jasne blizny, które już tamtego wieczoru wydawały mi się bledsze, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zniknęły, pozostawiając po sobie już nie suchą, miejscami pękającą skórę z niewydepilowanymi włoskami, przypominającą worek na kartofle, lecz jedwabistą i delikatną, tyle tylko, że zupełnie nieopaloną

Opalona aŁtorka opowiadania o TH i wampirzycy? No tak, mogłam się tego spodziewać...
Furia
PostWysłany: Wto 20:36, 16 Wrz 2008    Temat postu:

Generalnie myślę, że im szybciej autorka dowie się, jakie błędy popełnia, tym lepiej. Osobiście uważam też, że błędy rzeczowe i leksykalne są ciekawsze niż ortograficzne ;)
Ktosza
PostWysłany: Wto 17:09, 16 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:
. To wszystko towarzyszyło mi, od kiedy byłam w czwartej klasie podstawówki i zaczęłam słuchać mocnej muzyki.

Czyli Tokio Hotel. Ciekawa jestem, co zrobiłaby autorka, gdyby usłyszała kiedyś jakąś piosenkę SOAD, nie wspominając już o jakimś prawdziwym, trash lub blackmetalowym kawałku.
Trzynastolatka mieszka sobie bez mamy, a mamie się ten stan rzeczy bardzo podoba. Jaasne.
Reszty nawet nie mam siły komentować, ale na analizę chyba jest tego trochę mało?
Furia
PostWysłany: Wto 16:30, 16 Wrz 2008    Temat postu:

Opowiadanie zaczyna się banalnie. Mamy tu opis zbuntowanej dziewczyny z rodziny patologicznej, która nie wiadomo jakim cudem mieszka sama, a jej mama po rozwodzie staje się zamożną bizneswoman. Brzmi mało zachęcająco? Za chwile będzie jeszcze gorzej, a to za sprawą magicznego słowa Berlin!

http://gothic-th.blog.onet.pl

Na adres bloga spojrzałam dopiero, kiedy przeczytałam słowo Berlin, th mogło w tej konfiguracji oznaczać tylko jedno. Zbyt wiele spustoszenia w moim umyśle pozostawiły, poznane do tej pory, opowiadania o zespole Tokio Hotel, abym się nie bała czytać dalej… bałam się.
Opowiadanie, w warstwie fabularnej, ma kilka przebłysków oryginalności, ale za każdym razem zostają one dosłownie zarżnięte fatalnym doborem słownictwa. Mamy tutaj takie smaczki jak:

Wybrukowaną „kocimi łbami” ścieżkę[...]
Rozglądałam się troszkę zbyt nerwowo, jak na normę.
Ta noc była jednak wyjątkowo niepospolita.
Leżałam na kocich łbach, którymi wybrukowana była ścieżka.

Zwracając uwagę na to opowiadanie, chciałam zauważyć, że pojawił się nowy typ blogasków, które pomimo poprawności zapisu, mają bardzo duże ubytki w fabule. Bo jak można wytłumaczyć to, że bohaterka idzie do mamy w kurtce, a wraca w swetrze (na dodatek od mamy pożyczonym)?
Głównym przekleństwem jest tu koszmarna przewidywalność, po pierwszym odcinku już wiedziałam, o co będzie chodziło w głównym wątku fabularnym.
Hagath
PostWysłany: Czw 19:50, 11 Wrz 2008    Temat postu:

"zaprodiłam" - przeczytałam "zapłodniłam"...
Ups, temat o skojarzeniach był chyba gdzieś indziej.
Ingrid
PostWysłany: Czw 19:32, 11 Wrz 2008    Temat postu:

"waRZne"? U Matku Świętu.
Lisa
PostWysłany: Czw 19:28, 11 Wrz 2008    Temat postu:

(Z)atak komentów!
"Na dworku jest tak zajebiście chłodno"...

PS. Oto wiadomość którą odebrałam dzisiaj na Stardollu:
Cytat:
zapisz się do klubu LOVE_DANCE_cd i w temacie kinusia_97 napisz że cie zaprodiłam
ps
to dla mnie bardzo warzne .spróbuje się odwdzięczyc tym samym
Ingrid
PostWysłany: Czw 17:33, 11 Wrz 2008    Temat postu:

Zobaczcie to:
http://fffariatka-johanna.blog.onet.pl/ - Jak sam tytuł wskazuje "Zycie Johanny i stuknietych braci Kaulitz".
kura z biura
PostWysłany: Wto 21:21, 09 Wrz 2008    Temat postu:

Bohaterka ma sowją curkę. Mutanta?
Kazuś
PostWysłany: Wto 20:46, 09 Wrz 2008    Temat postu:

Przecież chyba nie wierzysz, że to jest zdjęcie autorki bloga. To dziecko ma przecież najwyżej piętnaście lat. A "to" na zdjęciu z osiemnaście.
Ingrid
PostWysłany: Wto 19:57, 09 Wrz 2008    Temat postu:

Szacunek? Mam szanoiwać kogoś, kto nie umie załozyć bluzki, spod której nie prześwituje stanik? Im dłużej patrzę na tę dziewczynę, tym bardziej robi mi się jej żal.
Furia
PostWysłany: Wto 19:43, 09 Wrz 2008    Temat postu:

Ingrid, to nie jest żaden imoł, to młoda matka i należy jej się szacunek, bo jest z patologicznej rodziny, o!
Ingrid
PostWysłany: Wto 19:36, 09 Wrz 2008    Temat postu:

A ta dziewczyna na zdjęciu wygląda dziwnie. Czy Funky nie może przekopać Deviantartu wzdłuż i wszerz (tak, jak ja to robię. Dlaczego? Bo lubię.). Jeśli potrzebuje obrazków zbuntowanych "imoł", chętnie zalinkuję i podeślę jej kilka. Wystarczy powiedzieć.
Furia
PostWysłany: Wto 19:00, 09 Wrz 2008    Temat postu:

Nasza ulubienica Funky wznowiła bloga, pisze nowe opowiadanie. Błędy robi niestety te same, ale za to zmieniła szablon, zdjęcie głównej bohaterki i podpis pod nim:

Sandra Lorez
Jest siedemnasto letnia dziewczyna. ma gdziec, ze inni mowią, ze jest za mloda zeby wychowywac swoja dwu letnia curke Natalke.

Ma również nowych czytelników, komentarz Imaginative jest uroczy.
Ingrid
PostWysłany: Pon 18:11, 08 Wrz 2008    Temat postu:

A te linki pod akcją? Toż to istna kopalnia blogasków z opkami o Tokio Fotel. Jeśli będziecie miały kiedykolwiek ochotę zanalizować opko tokiofotelowskie, to już wiecie dokąd można się udać i szukać "ofiary".
Hagath
PostWysłany: Pon 16:47, 08 Wrz 2008    Temat postu:

"Nie dajmy się Harrowi Potterowi lub High Scholl Musical!" - odmianowi końcówków też się nie dajmy!
"Jeżeli ktoś twierdzi, że wyrósł z pisania, to tak naprawdę nigdy do tego nie dorósł." - jeżeli ktoś nie potrafi dostrzec, że nie dorósł do pisania, to bardzo możliwe, że nigdy do niego nie dorośnie.
"Na lekcjach myślę co będzie w opowiadaniu." - widać.
"dażę pisanie wielką pasją" - równie wielką, jak ortografię.
"To ważne, żeby opowiadania przetrwały, bo one w dużej mierze przedstawiają nas same, nasze poglądy na różne tematy. " - ty mnie nie strasz.
"Największa wena dopada mnie na matmie :P Czemu ? Bo baba gada bez sensu " - jaka muza, takie dzieło.
Furia
PostWysłany: Pon 16:29, 08 Wrz 2008    Temat postu:

Blogi o tematyce tokiohotelowskiej jak na tacy:

http://na-pomoc-ffth.blog.onet.pl/

Ta akcja to istny koszmar. Znając słomiany, autoreczkowy zapał, miałam nadzieje, że może te blogi jakoś umrą śmiercią naturalną, ale niestety autorki się przegrupowują i wzajemnie zagrzewają do pisania.

"*Bo choć mam 15 lat, to nie skończyłam pisać i nie przestanę! I inni też powinni tak robić!
Jeżeli kochają TH to niech piszą opowiadania, choć byle jakie, ale niech piszą xD"

Ten cytat daje wiele do myślenia.
Idi
PostWysłany: Nie 21:57, 07 Wrz 2008    Temat postu:

Ja wiem, co znaczy WJO ;p
W sumie, to sobie nie wyobrażam, żeby czytać rozmowy, a się nie wypowiadać. To znaczy i tak nie piszę we wszystkich tematach, które czytam, bo mam mało postów, 47 zaledwie. Staram się pisać komentarze, a jak już piszę, to obowiązkowo muszą byc długie, poza tym chciałabym tam kiedyś zadebiutować. Na razie coś napisałam, ale nie mam bety i w ogóle. Zresztą to, że się zarejestrowałam, jest o tyle fajne, że mogę czuć się częścia tego forum, jednej wielkiej społeczności. Kocham swoje fora, czyli Zigzap, Mirriel i Antsweet ;p Poza tym - chyba największy minus bycia niezarejestrowanym, to brak dostępu do Zakazanego Lasu. A ja go dostałam, haha, tak się napracowałam i dostałam, chociaż jest od 15 lat, a ja mam 14 i mogę szpanować! ;D

W Rozmowach Trumiennych drażni mnie to, co we większości tekstów ze Snape'm - czyli po prostu na siłe robienie z niego takiego seksownego i w ogóle. Ja wiem, ze Snaperki mają swój własny obraz Snape'a, ale on raczej nie jest kanoniczny, przynajmniej nie bardzo ;p
Venes
PostWysłany: Nie 21:37, 07 Wrz 2008    Temat postu:

O! Jeszcze nie skasowali tam mojego konta?
Nie ciągnie mnie do tego forum. Czasami wejdę, coś poczytam, ale nie chcę pisać. Mam dwa fora, na których w miarę regularnie się udzielam i dwa, które tylko obserwuję. Czasami wolę poczytać rozmowy innych niż sama się wypowiadać.
A Trumnę musisz przeczytać! Jest taka... taka... taka WJO!
(w celu rozszyfrowania skrótu WJO należy przeczytać piątą część Rozmów)


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media