FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.antsweet.fora.pl Strona Główna
->
Oceńcie to!
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
NIE
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Na początek
----------------
Regulamin
Ogłoszenia
Poznajmy się
Strefa Anioła Strusia
Ant-sweet
----------------
Nominacje do nagród
Oceńcie to!
Błędy i uwagi
Zbluzgaj nas
Czarna rewolucja
Sweetówki i subkultury pokrewne
Ogłoszenia parafialne
Książki
Filmy
Analizy forumowe
Tematy różne i różniejsze
----------------
Offtopic
Hobby
Portale do stron różnych
Opowiadania i inne (po)twory
Edukacja i dziedziny pokrewne
Tablica korkowa
Doniesienia ze świata i z Pudelka
Składowisko odpadów
----------------
Prosektorium
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Czarna Kijana
Wysłany: Śro 22:20, 11 Lut 2009
Temat postu:
Mama Hermiony pracowała w agencji towarzyskiej?! No nie, a innym mydliła oczy, że jest dentystką! Szczyt szczytów!
Rinnel
Wysłany: Śro 15:36, 11 Lut 2009
Temat postu:
Ghost rozwiązała zagadkę córek Voldiego, w którejś ze swoich analiz. "Harry Potter i Czarna Orgia, czyli Voldemort jest alfonsem", zdaje mi się.
Czarna Kijana
Wysłany: Śro 13:06, 11 Lut 2009
Temat postu:
Ach, ten Voldek i jego seksoholizm... Musiał być mocno pijany, skoro poszedł do łóżka z mugolką.
kura z biura
Wysłany: Śro 0:10, 11 Lut 2009
Temat postu:
No cóż... proste i skuteczne rozwiązanie odwiecznego problemu aŁtoreczek, czyli "skończyły mi się pomysły, nie mam o czym pisać". Co ciekawe, zakończenie spada jak grom z jasnego nieba w chwili, gdy historia dopiero zdaje się rozkręcać (przeczytałam poprzedni odcinek, w którym Hermiona dowiaduje się, że jest córką... no, kogo? Tak, nie mylicie się, Voldka!).
Lisa
Wysłany: Wto 21:28, 10 Lut 2009
Temat postu:
Cytat:
Pomśiłem cię, Hermi.
A teraz dołączę do ciebie.
Chwycił nóż i wbił go sobie w serce. Upadł w objęcia martwej ukochanej.
Zginęli oboje. Ale się nie rozłączyli. Nawet śmierć nie mogła ich rozdzielić.
Niesamowite! Nie dość, że umarł razem z nią, to jeszcze ją pomśił!
Pozostaje nam tylko czekać na ekranizację!
Ptaszniczka
Wysłany: Wto 19:42, 10 Lut 2009
Temat postu:
Mopsem!
Ingrid
Wysłany: Wto 19:22, 10 Lut 2009
Temat postu:
Może w tym rzecz - Pansy nie była człowiekiem.
Skoro nie, to czym była?
Czarna Kijana
Wysłany: Wto 16:54, 10 Lut 2009
Temat postu:
Mógł przestać działać, ale to dziwne, że tak nagle. spała, spała, nagle sie poderwała. Nawet nie potrzebowała chwili, żeby ogarnąć swoim umysłem co się dzieje w pokoju. Człowiek, który dopiero co spał potrzebuje chwili, żeby dojść do siebie.
Rinnel
Wysłany: Wto 16:45, 10 Lut 2009
Temat postu:
"Trzeba tego naprawdę chcieć". Polegało to głównie na tym. Jak Harry'emu w piątej klasie prawie udało się rzucić cruciatusa...
ELenka
Wysłany: Wto 13:25, 10 Lut 2009
Temat postu:
Może eliksir przestał działać? Bo to się działo jakiś czas później, po podaniu jej eliksiru. Mnie za to ciekawi, czy siódmoklasista byłby w stanie rzucić Avadę, to nie było trudne zaklęcie?
<dawno nie czytałam..>
Czarna Kijana
Wysłany: Wto 12:28, 10 Lut 2009
Temat postu:
Zastanawiam się co było z tą Pansy... Najpierw zasnęła od eliksiru nasennego, a potem nagle się obudziła, żeby zabić Hermionę?
Duży błąd. To wbrew wszelkim zasadom logiki.
Ktosza
Wysłany: Pon 19:56, 09 Lut 2009
Temat postu:
Jak byłam młodsza, pisywałam z bratem opowiadania w takim klimacie... ale to były parodie, a to chyba jest serio :P Czy autorka naprawdę nie zauważyła komizmu sytuacji?
ELenka
Wysłany: Pon 18:23, 09 Lut 2009
Temat postu:
Ale Malfoy powinien być DJ'em a nie zabawiać Pansy :D
Furia
Wysłany: Pon 17:54, 09 Lut 2009
Temat postu:
Robią w sylwestra domówkę. Szef też będzie, przyniesie sałatkę makaronową.
Czarna Kijana
Wysłany: Pon 17:24, 09 Lut 2009
Temat postu:
Cóż za poruszająca, pełna emocji puenta...
Śmierciożercy?
Ludzie, impreza! Lucek zaprosił wszystkich śmierciożerców na imprezę!
Ptaszniczka
Wysłany: Pon 15:05, 09 Lut 2009
Temat postu:
Końcówka była genialna.
Najfajniej było, jak zaczęlo mi się dwoic w oczach i myślałam, że to ojciec Hermiony zaprosił "kumpli" i to matka Hermiony ma niańczyć Pansy.
("Co do...?!").
Szekspir powinien się schować, nie uczyć!
Szamanka
Wysłany: Pon 10:33, 09 Lut 2009
Temat postu:
Tak właśnie się robi, kiedy odechciewa się pisać dalej xD
ELenka
Wysłany: Pon 1:03, 09 Lut 2009
Temat postu:
"Zaprosił swoich, hm, kumpli z pracy na Sylwestra."
O kim mowa?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
ŚMIERCIOŻERCY!!!!
ŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!
<spada z krzesła>
<pisze spod biurka>
Romeo i Julia 21 wieku....
Szekspir mógłby się uczyć... Zakończenie-klasa sama w sobie....
<dzisiaj śpi pod biurkiem, nie ma siły się doczołgać do łóżka...>
----
EDIT:
Przeczytałam całe. Na moje oko autorka nie ma więcej niż jakieś 14 lat, ale to jest zwykłe, bardzo przeciętne opowiadanie(oprócz zajebiaszczej końcówki:D), więc moim zdaniem ocenianie tego to by było zwykłe czepialstwo.
Joanna
Wysłany: Pon 0:33, 09 Lut 2009
Temat postu: "Nawet śmierć nie mogła ich rozdzielić."
http://fighting-for-love.blog.onet.pl
Najbardziej ckliwe zakończenie. Do szczęścia wystarczy Wam przeczytać jedynie ostatni rozdział.
Musiałam to komuś pokazać ;]
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
www.antsweet.fora.pl:
Przyległość blogowa.
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group c3s Theme ©
Zarron Media
Regulamin